Paulina Smaszcz opisała małżeństwo z Maciejem Kurzajewskim. Wszystko jest w jej książce

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski byli małżeństwem przez 20 lat. Doczekali się dwóch synów, obaj mieszkają teraz za granicą. Choć mogło wydawać się, że rozstali się za porozumieniem stron, to na jaw wychodzą kolejne rewelacje dotyczące ich rozwodu.

Paulina Smaszcz nie wspominała o rozstaniu, dopóki prezenter nie zaczął spotykać się z Katarzyną Cichopek. Wtedy postanowiła jasno zakomunikować, jakie ma zdanie na temat nowego związku byłego męża.

W ostatnich dniach ataki Pauliny Smaszcz na Macieja Kurzajewskiego i Katarzynę Cichopek mocno się nasiliły. Celebrytka twierdziła m.in., że para próbuje zarobić na jej nowonarodzonej wnuczce. Wspominała też, że Kurzajewski chce "zabrać wszystko" swojej rodzinie, żeby pokryć długi Cichopek.

Serwis Party.pl, powołując się na osobę z bliskiego otoczenia Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, poinformował, że para zdecydowała się złożyć pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Paulinie Smaszcz.

Okazuje się, że o swoim związku z Kurzajewskim, Smaszcz pisała wcześniej, w 2021 roku, w książce "Bądź Kobietą Petardą".

"Kiedy wyszłam ze szpitala, moje cztery przyjaciółki dały mi pieniądze na lekarstwa, benzynę, jedzenie dla dziecka i na honorarium dla adwokata, żebym mogła się jak najszybciej rozwieść. Nie walczyłam o alimenty i o pieniądze. Musiałam jak najszybciej zakończyć życie, którego nie chciałam i w którym czułam się deprecjonowana i poniżana" - czytamy we fragmencie.

mm