Seksskandal w Hollywood. Cara Delevingne: Harvey Weinstein chełpił się, z którymi aktorkami sypiał

Od wybuchu skandalu Harvey Weinstein nie pojawia się publicznie. W środę miało dojść w jego posiadłości do sprzeczki z córką Lily. Ta ostatnia uciekła z domu po tym, jak słuchała wyjaśnień ojca w sprawie skandalu. Po jakimś czasie kobieta wróciła i zadzwoniła na policję z informacją, że ojciec jest w fatalnym stanie, że być może będzie chciał popełnić samobójstwo. Po przybyciu mundurowych na miejsce odwołała swoje zeznania.

Seksskandal w Hollywood. Harvey Weinstein molestował kobiety

Tymczasem w środę wieczorem brytyjska aktorka i modelka Cara Delevingne przyznała, że była molestowana przez Harveya Weinsteina. W hotelowym apartamencie producent miał od niej wymagać, aby całowała przy nim inną kobietę.

Brytyjka oświadczyła, że dręczyło ją potem poczucie winy i przerażenia, iż podobne przeżycia stały się udziałem wielu kobiet, które znała. I że milczały z „powodu lęku”. Być może zapadnie decyzja Londynu o pozbawianiu Weinsteina Orderu Imperium Brytyjskiego.

Delevingne wyznała, że o Weinsteinie usłyszała po tym, gdy zaczęła aktorska karierę. W oświadczeniu pisze, że producent miał ją zapytać czy spała z którąkolwiek kobietą, z jakimi widuje się ją w mediach. - Powiedział mi, że jeśli jestem lesbijką lub utrzymuję [bliskie] relacje z kobietą, nigdy nie otrzymam roli heteroseksualnej bohaterki ani nie zrobię kariery w Hollywood.

I dodaje, że po tych słowach odłożyła słuchawkę. Weinsteina spotkała ponownie po roku lub nieco później. W hotelowym lobby rozmawiała z nim i reżyserem [Justinem Chadwickiem]. Gdy reżyser wyszedł, Weinstein zaczął „chełpić się, z którymi aktorkami sypiał, jak organizował ich kariery”. - Następnie zaprosił mnie do pokoju. Odmówiłam i zapytałam jego asystentkę czy [firmowy] samochód już czeka, aby mnie odwieźć. Odpowiedziała, że nie i dodała, że powinnam udać się do [jego] pokoju - pisze Delevingne.

Aktorka dodaje, że próbowała pokryć poczucie przerażenia i bezradności mając nadzieje, że źle zrozumiała sytuację. Poczuła ulgę, gdy wchodząc do pokoju Weinsteina zobaczyła w nim inną kobietę. - Przyszło mi do głowy, że jestem bezpieczna. [On jednak] poprosił, abyśmy się pocałowały, a ona zaczęła się zachowywać tak, jakby się do mnie zalecała - pisze Delevingne. W takiej sytuacji próbowała stworzyć wrażenie, że uczestniczy w przesłuchaniu [do roli] - wstała, powiedziała, że umie śpiewać i zaraz może zacząć. Następnie zaczęła się wymawiać i zaczęła opuszczać pokój. - Stanął przede mną i usiłował pocałować mnie. Powstrzymałam go i wyszłam - pisze aktorka Delevingne.

ZOBACZ TEŻ | Paris Hilton o seksskandalu w Hollywood