Jak mówią śledczy, być może pojawi się ona jeszcze w czerwcu. Żeby tak się stało, muszą do Polski trafić wyniki sekcji zwłok oraz innych badań, na przykład toksykologicznych.
W tej chwili to najważniejsze, na co czekają prokuratorzy ze specjalnego zespołu śledczego jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej. Magdalena Żuk pochodzi z Bogatyni, chociaż mieszkała we Wrocławiu. Pod koniec kwietnia poleciała na wczasy do Egiptu. Tam zaczęła się dziwnie zachowywać. Tak jakby się czegoś bała, jakby nie miała kontaktu z rzeczywistością. Trafiła do szpitala, gdzie doszło do tragedii. Wyskoczyła lub wypadła z okna z drugiego piętra. Kilkanaście godzin później zmarła.
Sekcja zwłok była dwa razy. Najpierw w Egipcie – uczestniczyli w niej prokurator i ekspert z Polski. Potem, po sprowadzeniu zwłok, już w Polsce, w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Wrocławskiego. I w Egipcie, i w Polsce pobrano próbki do badań. Odpowiedzą one m.in. czy Magdalena Żuk było pod wpływem jakichś substancji psychotropowych.
Po przesłaniu do Polski wyników egipskich badań i sekcji, trafią one do wrocławskich medyków sądowych. Tutaj powstanie „kompleksowa” opinia i zostanie przesłana do prokuratury.
Od jej wyników, zależy co dalej będzie się działo w śledztwie. Jakie hipotezy wydarzeń staną się bardziej wiarygodne a jakie będzie można porzucić.
ZOBACZ TEŻ:
DD TVN/x-news
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!