Tak żona i córki Pawła Adamowicza wspominają męża i ojca. „Tatusiu, bardzo Cię kocham. Spoczywaj w pokoju”

Anna Moyseowicz
Paweł Adamowicz przez wiele lat pełnił funkcję prezydenta Gdańska.
2019 rok, Gdańsk, Plac Solidarności.
Paweł Adamowicz przez wiele lat pełnił funkcję prezydenta Gdańska. 2019 rok, Gdańsk, Plac Solidarności. Karolina Misztal/ Dziennik Bałtycki/ Polska Press
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, został brutalnie zaatakowany nożem 13 sierpnia 2019 roku, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzień później zmarł. Opuścił nie tylko mieszkańców miasta, ale i żonę oraz dwie córki. Jak wspominają one swojego męża oraz tatę? Przywołujemy wspomnienia, które wyciskają łzy.

Spis treści

Kim był Paweł Adamowicz?

Paweł Adamowicz urodził się 2 listopada 1965 roku w Gdańsku. Był prawnikiem, radcą prawnym, a w okresie PRL działaczem opozycji demokratycznej. Przez 3 lata był także prorektorem Uniwersytetu Gdańskiego. Funkcję prezydenta Gdańska pełnił nieprzerwanie od 1998 do 2019 roku.

Paweł Adamowicz był otwarty na różnorodność kulturową. Dbał o współpracę polsko-niemiecką, a także z mniejszością kaszubską. Odnosił się do wartości chrześcijańskich, angażował się też w miejski program integracji migrantów.

Śmierć Pawła Adamowicza

W styczniu 2019 roku prezydent Gdańska uczestniczył w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wieczorem, na scenie na Targu Węglowym, wygłosił przemówienie. W tym czasie na scenę wtargnął 27-letni mężczyzna, gdańszczanin Stefan W., atakując Adamowicza nożem i zadając mu trzy ciosy w serce i brzuch.

Prezydent był reanimowany, a kolejno przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie przeszedł wielogodzinną operację. Następnego dnia zmarł, a bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs krwotoczny oraz niewydolność wielonarządowa. Sprawca został skazany na dożywocie.

Żałoba: jak sobie radzić ze śmiercią bliskich, a jak pomóc osobie opłakującej stratę?

Żałoba: jak sobie radzić ze śmiercią bliskich, a jak pomóc osobie opłakującej stratę?

Żałoba po ojcu, matce, współmałżonku czy dziecku jest według badaczy jedną z najbardziej stresujących sytuacji, jakie spotykają nas w życiu. Wielu z nas zastanawia się, ile może trwać żałoba oraz jak ...

Marta Siesicka-Osiak
Marta Siesicka-Osiak

Paweł Adamowicz prywatnie. Osierocił dwie córki

Paweł Adamowicz w 1999 roku ożenił się z Magdaleną Abramską, także prawniczką i nauczycielką akademicką. Para doczekała się dwóch córek. Antonina przyszła na świat w 2003 roku, a Teresa w 2010. Paweł Adamowicz brał także udział w programie adopcji „Serca”, wspierając troje sierot.

Starsza córka Antonina uczyła się w III Liceum Ogólnokształcącym im. Bohaterów Westerplatte, a obecnie, jak wynika z jej profilu w mediach społecznościowych, studiuje Nauki Polityczne i Socjologię na Uniwersytecie w Amsterdamie. Z kolei młodsza dziewczyna wyjechała z mamą do Brukseli. Magdalena Adamowicz jest posłem do Parlamentu Europejskiego.

Żona Pawła Adamowicza wspomina

Zarówno Magdalena Adamowicz, jak i jej córki wspominają niekiedy w mediach zmarłego męża i tatę.

Ciągle czuję się żoną, noszę obrączkę, Pawła obrączkę zaraz po śmierci włożyłam na szyję(...) – powiedziała posłanka w rozmowie dla „Dzień Dobry TVN” rok po śmierci męża.

Jak dodała, temat męża nie jest w rodzinie tabu. Często rozmawia o nim z córkami, ale w naturalny sposób.

Z kolei tuż po śmierci Adamowicza, jak cytuje Dziennik Bałtycki, mówiła:

Zawsze walczyłeś z przejawami przemocy, szerzeniem nienawiści. Byłeś za wolnością wyznania, tolerancją, otwartością. Nie mam w sobie uczucia nienawiści do zabójcy. Ale jest żal, że w ostatnich latach tak bardzo podsycano nienawiść, podziały w polskim społeczeństwie.

Żałoba. Co zrobić po śmierci ukochanej osoby?

Gdy trzęsienie ziemi zniszczy dom, możemy go odbudować. A co zrobić po śmierci ukochanej osoby? - Wbrew pozorom pomaga nam żałoba - mówi psychoterapeuta Andrzej Nehrebecki.

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk

Córki Pawła Adamowicza wspominają tatę

Antonina tak wspominała tragiczny dzień w RMF FM w piątą rocznicę śmierci swojego taty:

Byłam za granicą. To była po prostu jedna wielka niewiedza i oczekiwanie na to, co się stanie, bo nie wiedzieliśmy praktycznie nic. [...] Potem byliśmy w samolocie przez wiele godzin, bo byliśmy wcześniej w Stanach Zjednoczonych. To były najgorsze dni, najtrudniejsze dni mojego życia.

Dziewczyna pamięta swojego tatę jako dobrego słuchacza, z którym mogła porozmawiać na każdy temat, łącznie z polityką, książkami czy filmami.

To był bardzo obecny tata, jak na to, że często fizycznie nie mógł być obecny. Nawet jak go nie było, bo był w delegacji, dużo rozmawialiśmy przez telefon. Spędzaliśmy dużo czasu aktywnie. Robiliśmy coś razem, układaliśmy puzzle, graliśmy w gry, rozmawialiśmy – mówiła w RMF FM.

Z kolei Tereska tuż po śmierci taty, według Dziennika Bałtyckiego, mówiła:

Byłeś bardzo dobrym i kochanym Tatą. Będzie mi brakowało Twojego przytulania i gilgotania tą Twoją fajną brodą. Ale też będzie mi brakowało czytania bajek i opowiadania historyjek. Tatusiu, bardzo Cię kocham. Spoczywaj w pokoju.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Polecane oferty

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet