Trzech mieszkańców jednego z kolumbijskich miast chciało uporządkować swoje sprawy majątkowe. Mężczyźni żyją w poliamorycznym związku i chcieli zalegalizować swoją relację, by mieć prawo do spadku i opieki zdrowotnej. Jak informuje serwis rp.pl, mężczyźni udali się do trzech notariuszy i tylko jeden z nich podjął się zadania. W mieście Medellin notariusz poświadczył ich prawa i ustalił podział majątku, nadając ich związkowi formalny charakter.
Zobacz też: Uczucia nigdy nie są grzechem!
Kolumbia, obok Brazylii, Argentyny i Urugwaju jest w grupie państw Ameryki Południowej, które dopuszczają małżeństwa jednopłciowe. Mimo sprzeciwu Kościoła, w 2016 roku tamtejszy Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie można ograniczać praw osób LGBT i zezwolił na rejestrację małżeństw homoseksualnych. Dotychczas takie rozwiązanie istniało w Brazylii, gdzie kilka lat temu zarejestrowano poliamoryczny związek trzech lesbijek.
Zobacz też: Bartosz Staszewski o braku praw dla rodzin homoseksualnych: To jest realny problem, którego polskie państwo nie chce uregulować
aneta.niezgoda@prasa.gda.pl