Co dokładnie się zmieni? Kryterium dochodowe wzrośnie do 900 zł na osobę w rodzinie. Do 2019 r. wynosiło ono 725 zł. W ub. roku podwyższonej je o 75 zł, a teraz kryterium ma wzrosnąć o 100 zł.
Zmiany w funduszu alimentacyjnym. Czego się spodziewać?
Rodzina z funduszu otrzymuje tyle pieniędzy, ile wynoszą zasądzone alimenty – z zastrzeżeniem, że maksymalna wysokość świadczenia z funduszu nie może być wyższa niż 500 zł miesięcznie.
Ministerstwo zamierza też wprowadzić tzw. zasadę złotówka za złotówkę. To oznacza, że jeśli w rodzinie przekroczony zostanie próg dochodowy (900 zł od października) uprawniający do świadczenia, to o tę kwotę zmniejszone zostaną alimenty wypłacone dziecku z funduszu. Przy czym minimalna kwota świadczenia z funduszu, przysługująca z zastosowaniem mechanizmu „złotówka za złotówkę”, wynosić będzie 100 zł. Według ekspertów, zapowiadane rozwiązania są bardzo korzystne.
Zmiany w funduszu alimentacyjnym. Opinia eksperta
- Te zmiany trzeba uznać za bardzo pozytywne w kontekście wzrostu minimalnej pensji krajowej. Gdyby nie wprowadzono zmian, to od stycznia rodzic wychowujący samotnie dziecko i otrzymujący minimalną pensję, nie mógłby skorzystać z funduszu, bo przekraczałby próg dochodowy. W przeszłości bardzo często bywało, że matkom, które samotnie wychowywały dzieci i pracowały, odmawiano świadczeń z funduszu, bo o niewielkie kwoty przekraczały wymagany próg dochodowy. To były sytuacje absurdalne, bo kobiety ledwo wiązały koniec z końcem, a pieniądze im się nie należały. W ten sposób z systemu wsparcia wypadało bardzo dużo dzieci. Matki często mówiły, że są karane za pracowitość – mówi Janusz Stelmaszczyk, adwokat, który zajmuje się prawem rodzinnym.
W przyszłym roku minimalna pensja wyniesie na rękę 1920 zł. Jeśli rodzic będzie samotnie wychowywał jedno dziecko i otrzymywał najniższą pensję, to dochód na osobę w jego rodzinie wyniesie 960 zł. Taki rodzic otrzyma pieniądze z funduszu alimentacyjnego, ale pomniejszone o 60 zł. Obecnie nie miałby szans na skorzystanie z alimentów od państwa.
Fundusz alimentacyjny - zmiany w czasie pandemii
Należy wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy, pomijanej przez rodziców. Obowiązujące teraz przepisy antykryzysowe przewidują, że jeśli rodzicowi pracodawca obniżył pensję z powodu skutków epidemii, to jest to traktowane jako utrata dochodu. Rodzic, który do tej pory nie otrzymywał na dziecko świadczeń z funduszu alimentacyjnego, bo przekraczał kryterium dochodowe, a dzisiaj ma obniżone wynagrodzenie, powinien ponownie złożyć wniosek o przyznanie tych świadczeń. Być może w obecnej sytuacji pieniądze od państwa będą mu przysługiwać. To dotyczy również innych świadczeń rodzinnych, w przypadku których
bierze się pod uwagę próg dochodowy.
Przypomnijmy, że świadczenia z funduszu otrzymują dzieci, jeśli rodzic nie płaci alimentów ustalonych przez sąd i gdy komornik nie jest w stanie ich wyegzekwować. Alimenty od państwa należą się dziecku do uzyskania pełnoletności lub do ukończenia 25 lat, jeśli nadal się uczy. W przypadku dzieci posiadających orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, korzystanie z funduszu jest bezterminowe. Świadczenie z funduszu nie należy się, jeśli np. dziecko przebywa w pieczy zastępczej.
Długi alimentacyjne polskich rodziców przekroczyły w tym roku 12 mld zł.
Nasza akcja
Pozostałe
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!