Wigilia firmowa za dawnych lat. Tak pracownicy obchodzili Gwiazdkę w latach 20. i 30. Zobacz, gdzie i jak organizowano przyjęcia

Redakcja Strona Kobiet
Opracowanie:
Uczestnicy gwiazdki zebrani w sali w sądu dla nieletnich przy ulicy Nowy Świat 16. Widoczni m.in.: sędzia sądu dla nieletnich w Warszawie Wanda Grabińska (stoi w środku z podarunkiem), sędzia sądu dla nieletnich w Warszawie Wanda Kamińska (4. z prawej, siedzi na krześle).1931 4.
Uczestnicy gwiazdki zebrani w sali w sądu dla nieletnich przy ulicy Nowy Świat 16. Widoczni m.in.: sędzia sądu dla nieletnich w Warszawie Wanda Grabińska (stoi w środku z podarunkiem), sędzia sądu dla nieletnich w Warszawie Wanda Kamińska (4. z prawej, siedzi na krześle).1931 4. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wigilia firmowa to okazja do spotkań pracowników przy wigilijnym stole. Ta tradycja istnieje już od dawna. Kiedyś wyglądało to nieco inaczej, niż dzisiaj. Kolacja w gronie znajomych z pracy potrafiła mieć bardzo uroczysty charakter. Jak wyglądały spotkania opłatkowe przed II wojną światową, a jak po wojnie? Przypominamy przedświąteczne przygotowania i wigilie pracownicze za dawnych lat.

Spis treści

Wigilia firmowa za dawnych lat

Wigilia od wielu dekad stanowi okazję do integracji w gronie współpracowników. Wigilijny opłatek w gronie kolegów z pracy miał kiedyś bardzo oficjalny charakter. Z tej okazji wyciągano świąteczne dekoracje i ubierano choinkę. Nieodzowny element wydarzenia stanowiły galowe stroje, tradycyjne potrawy i rozmaite trunki. Często z okazji Bożego Narodzenia urządzano wystawne przyjęcia. Kobiety zakładały z tej okazji eleganckie suknie lub garsonki, a mężczyźni nie stronili do garnituru lub smokingu. Z okazji Wigilii wypadało spędzić czas z przełożonym oraz złożyć życzenia współpracownikom.

Wigilię pracowniczą, czyli tzw. opłatek w pracy, często obchodzono w męskim gronie. Wynika to z faktu, że w pierwszej połowie XX w. na rynku pracy było znacznie mniej kobiet niż obecnie. Zdarzało się też, że święta Bożego Narodzenia zastawały panów utrzymujących rodzinę na statku lub w garnizonie. Niemniej Gwiazdka zawsze, w miarę możliwości, była wyprawiana hucznie i z pompą.

Wigilia firmowa – gdzie ją obchodzono?

Wigilię urządzały: instytucje oświatowe, szkoły, urzędy, domy dziecka, konsulaty czy jednostki straży pożarnej. Swoje własne, wyjątkowe spotkania mieli także: kolejarze, mundurowi i pocztowcy. Wyprawiane dla nich wigilijne kolacje stanowiły znakomitą okazję do tego, aby ubrać się odświętnie i celebrować nadchodzące Boże Narodzenie w firmowym mundurze. Na pracowników i ich dzieci często czekały również upominki.

Wigilię firmową przeważnie urządzano w zakładzie pracy. Niekiedy rozdawana podczas spotkania prezenty. Często na spotkanie z okazji Bożego Narodzenia byli zapraszani pracownicy wraz z rodziną. Była to czas, aby wyciągnąć z szafy odświętne kreacje zakładane tylko w szczególnych okolicznościach. Niektóre z nich służyły ich właścicielkom i właścicielom przez lata, a po drobnych przeróbkach mogły być także noszone przez innych członków rodziny.

Przy suto zastawionym stole zasiadało nawet kilkadziesiąt osób. Niekiedy spotkania były uwieczniane na wspólnej, czarno-białej fotografii. Do naszych czasów zachowało się wiele zdjęć udokumentowanych przez Narodowe Archiwum Cyfrowe. Najciekawsze z nich prezentujemy w galerii.

Prezentujemy archiwalne zdjęcia z Wigilii dla pracowników

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aha
22 grudnia 2021, 22:52, Pietrek:

Kiedyś robiono to z poszanowaniem kultury, wiary i tradycji. Dzisiaj sprowadza się to do wódki i zagryzienia szynką lub kiełbasą...

...z tym, że to nieprawda.

Pijaństwo było na całego.

H
Hans von Schwinke
chlanie wodki, tak aby pracownik wracal do domu na czworakach!
J
Jonek
Kiedyś pracownik był związany ze swoim zakładem pracy, a teraz mimo że pracuje się nawet wiele lat, szkoda gadać....
P
Pietrek
Kiedyś robiono to z poszanowaniem kultury, wiary i tradycji. Dzisiaj sprowadza się to do wódki i zagryzienia szynką lub kiełbasą...
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet