U wnuczki Leszka Millera wykryto między innymi niezłośliwego guza. Jednak, jak przyznała Monika Miller w rozmowie z „Super Expressem”, to nie jedyny jej problem ze zdrowiem.
– Wyszła też kolejna choroba, którą będę miała całe życie – fibromialgia, co tłumaczy wiele rzeczy. Jeśli wiadomo, jaka jest diagnoza, wiadomo jak leczyć. Nadal będziemy szukać powodu, dlaczego nie mogę oddychać i czemu mam kaszel i duszności – napisała.
"Chciałabym być zdrowa"
Niestety, wygląda na to, że sytuacja zdrowotna Moniki Miller się nie poprawiła. W mediach społecznościowych opublikowała post, do którego dołączyła zdjęcie ze szpitala, na którym widać, że ma podłączone rurki doprowadzające tlen.
– Jedno jest pewne – do pobytu w szpitalu nie można przywyknąć. Marze już o powrocie do domu. Do swoich bliskich, do swoich kochanych zwierząt. Takie chwile jak ostatni czas w moim życiu wiele uczą. Zmieniają się też priorytety w głowie – napisała na swoim profilu na Instagramie.
– Chciałabym być zdrowa, czuć że znowu mam siłę do robienia różnych rzeczy. Oprócz pokory w ostatnim czasie nauczyłam się też szacunku do samej siebie. Zdrowie jest podstawą. Bez niego ciężko jest zdziałać cokolwiek. Mam nadzieję, że jak najszybciej dojdę do siebie. Jedno jest pewne. Trzeba przeanalizować swoje życie i zastanowić się co jest naprawdę ważne. Wam również tego życzę! Dużo zdrowia do tego – dodała.
Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!
- Lidia Popiel wyjawia sekret o Bogusławie Lindzie. Tak naprawdę wygląda ich związek