21 tys. alimenciarzy na Pomorzu. Kary coraz ostrzejsze, a długi rosną

Maciej Pietrzak
Średnia wysokość długu alimentacyjnego na Pomorzu wynosi ponad 33 500 złotych
Średnia wysokość długu alimentacyjnego na Pomorzu wynosi ponad 33 500 złotych Piotr Krzyżanowski
21 tysięcy mieszkańców Pomorza ma długi alimentacyjne. Średnio zalegają ponad 33 tys. zł. Mimo zaostrzonych kar dla alimenciarzy ich długi nadal rosną.

Anna z Mirosławem rozwiodła się cztery lata temu. Razem mają 6-letnie dziecko. Choć Mirosław powinien płacić na ich synka miesięcznie 400 złotych, nie robi tego od miesięcy. To tylko jedna z setek spraw i nierzadko rodzinnych tragedii na Pomorzu związanych z niepłaconymi alimentami.

Alimenciarze zalegają swoim dzieciom ponad 8 mld zł

Przypominamy, że od roku obowiązuje nowelizacja Kodeksu karnego nakładająca na gminy obowiązek wpisywania dłużników alimentacyjnych do Biur Informacji Gospodarczych. Nowe przepisy obnażyły przede wszystkim ogrom problemu, jakim jest uchylanie się Polaków od łożenia na swoje dzieci. Tylko w województwie pomorskim - według najnowszych danych BIG InfoMonitor - mamy ponad 21 tysięcy osób niepłacących alimentów, a ich łączne zadłużenie sięga blisko 750 mln zł (w całym kraju to ponad 9 mld zł!). Średnia wartość zobowiązania, przypadająca na jednego dłużnika alimentacyjnego na Pomorzu, tylko od końca marca do końca czerwca tego roku wzrosła aż o 527 zł i wynosi obecnie 33,5 tys. zł. Kwota ta jest zawrotna - stanowi na przykład równowartość niemal dwuletniej aktualnej płacy minimalnej netto (1355 zł) czy ponad pięciu lat korzystania z programu 500+ na jedno dziecko.

Gdański Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie wypłacił w ubiegłym roku ok. 14 mln złotych w ramach Funduszu Alimentacyjnego, a rodzice dłużnicy zalegają mu na ponad... 100 mln zł. Sposoby uchylania się od łożenia na dzieci są rozmaite: ukrywanie dochodów poprzez pracę w szarej strefie, przepisywanie majątku na inne osoby czy wpłacanie od czasu do czasu symbolicznej sumy, by „udobruchać” drugiego z rodziców i urzędników - to najczęstsze z nich.

Zeszłoroczna nowelizacja Kodeksu karnego, oprócz ujawnienia przerażającej skali alimentacyjnego problemu, przyniosła też pozytywne efekty. Informacje o dłużnikach do BIG przekazało już 92 proc. polskich gmin.

- Wpis do naszego rejestru utrudnia niesolidnym rodzicom zaciąganie kredytów, zakupy z odroczoną płatnością, a nawet prowadzenie działalności gospodarczej. Statystycznie co dwie sekundy przygotowujemy raporty dla banków i innych instytucji na temat solidności płatniczej danej osoby fizycznej lub firmy - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

m.pietrzak@prasa.gda.pl

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 3.08.2016 r. albo kupując e-wydanie gazety

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
mnm
A ten drab z KOD-u już spłacił? Tam jakieś kilkadziesiąt tysiecy było jesienią.
K
Krol KiK
Chociaz Ala ma Asa nie placa dla Ali menty
f
fooky
Problem jest sztuczny.

Skoro jedno z rodziców bierze na siebie opiekę nad dzieckiem, to niech wraz z tą opieką bierze odpowiedzialność finansową.

Podczas spraw rozwodowych sąd powinien stawiać sprawę jasno:
Chcesz opieki nad dzieckiem? Udowodnij, że Cię stać. Nie stać Cię, to są inne rozwiązania.

1. Opiekę przekazujemy drugiej stronie (jeśli wykaże że potrafi się zająć i potrafi to sfinanować)
2. Opiekę można przyznać innym członkom rodziny - dziadkowie, ciocie, wujkowe...
3. Zawsze są domy dziecka.

Podejrzewam, że wstyd zwiazany z pkt. 2 i pkt 3 zadziałał by motywująco na 100% matek (wzięłu by d*** w troki i poszłuy do roboty) i 80% ojców, nawet tych pijaków, i nawet tych, którzy nie płacą alimentów bo nie lubią (co raczej jest zrozumiałe) byłej żony... Pzrez własnągłupotę dziecko do domu dziecka władować...? (no peweo paru dekli sie znajdzie, ale podejrzewam, że byłby to mały odetek)

Problem w tym, że sędziowie, a częściej sędziny, faworyzują mamusie... no i zgodnie ze słowami przysięgi sędziowskiej działają na rzecz państwa.
No a w tym momencie rozwiazanie w postaci pkt. 3 było by ryzykiem działania na szkodę państwa.
Przecież utrzymanie dziecka kosztuje.

I tu jest pies pogrzebany...
D
Dorota
No ja również pobieram alimenty niestety z funduszu alimentacyjnego ponieważ ojciec dziecka nie chce płacić.Ze ściągalnością alimentów od dłużników też jest z tym różnie ponieważ on któryś raz już podjął zatrudnienie na umowę o pracę a niestety śmieje się w oczy że go komornik nie tyka.Tak to prawda,gdyż komornikom często się nie kwapi zgłosić samemu do sprawdzenia do zusu czy dany dłużnik podjął zatrudnienie.A dłużnik pobiera całą pensję,śmieje się,dziecko nie obchodzi aby łożyć na nie,No i ma za co pić niestety.Tak jest ze ściągalnością w Polsce
.
D
Dorota
No ja również pobieram alimenty niestety z funduszu alimentacyjnego ponieważ ojciec dziecka nie chce płacić.Ze ściągalnością alimentów od dłużników też jest z tym różnie ponieważ on któryś raz już podjął zatrudnienie na umowę o pracę a niestety śmieje się w oczy że go komornik nie tyka.Tak to prawda,gdyż komornikom często się nie kwapi zgłosić samemu do sprawdzenia do zusu czy dany dłużnik podjął zatrudnienie.A dłużnik pobiera całą pensję,śmieje się,dziecko nie obchodzi aby łożyć na nie,No i ma za co pić niestety.Tak jest ze ściągalnością w Polsce
.
L
Luksus
Kasę detektyw bierze za wykonana skuteczna pracę. Taki cwaniaczek prędzej zapłaci niż straci ostatnia robote na czarno...
G
Gala
www.dlanaszychdzieci.com
H
Hella
Jak by rodziców którzy z jednaj pensji utrzymują dzieci (2,6.4) było stać a prywatnego detektywa to i owszem. Taka usługa kosztuje min. 5 tys zł. Poza tym niektórzy tatusiowie mają i 5 karnych wyroków i tak nie łożą na dzieci - 400 zł alimentów. Tak na złość. To co powinno się wprowadzić to obowiązek spłaty zaległych alimentów przez przyłapanego na zatrudnianiu na czarno pracodawcę.
M
Marek
.
K
Krol KiK
Pani chciala sto zlotych za usluge a pan mial tylko 20-scia. To zrobie ci na bitelsa. Na bitelsa, czyli jak? Na szarpidruta!
L
Luksus
Wystarczy prywatny detektyw, który udokumentuje nielegalne dochody osoby niepłacącej alimenty. Z takimi wystarczy postawić ultimatum :) Będzie płacił....
s
synek
Tatuś zapisze się do KODU i będzie miał z głowy pieniążki dla mamusi.
S
Szpanajza
Dziwny artykuł ,w czym problem - przecież w Polsce alimenciarz , jest ikoną "moralności" !!!
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet