Bezpłatna antykoncepcja dla kobiet we Francji
Z bezpłatnych środków antykoncepcyjnych mogą skorzystać mieszkanki Francji, które nie ukończyły 25. roku życia. W ramach programu Francuzki mają do swojej dyspozycji różne formy antykoncepcji, m.in. pigułki antykoncepcyjne, wkładki domaciczne, plastry antykoncepcyjne czy inne wyroby na bazie hormonów steroidowych. Mogą również zapisać się na bezpłatną konsultacją lekarską, aby omówić temat zapobieganiem ciąży. Szacuje się, że program objął 3 mln kobiet.
Wcześniej program bezpłatnej kontroli urodzeń obejmował nastolatki poniżej 18. roku życia. Dostęp do bezpłatnej antykoncepcji zapewniono im w 2013 roku. Według dziennika Le Monde dzięki zmianom spadła liczba aborcji wśród nieletnich.
Francja argumentuje zmiany analizą wyników badań, z których wynika, że stosowanie antykoncepcji wśród kobiet zmniejszyło się z powodu ograniczeń finansowych. Udostępnienie bezpłatnej antykoncepcji kobietom do 25. roku życia wpisuje się w szereg inicjatyw podejmowanych przez prezydenta Emmanuela Macrona, które mają na celu łagodzenie skutków ubóstwa wśród młodzieży i zapewnienie kobietom równego traktowania bez względu na status społeczny. Za zmianami opowiadała się m.in. organizacja pozarządowa, En Avant Tous. Inną inicjatywą na rzecz kobiet było wprowadzenie w szkołach automatów z bezpłatnymi podpaskami i tamponami, które ma zapobiegać ubóstwu menstruacyjnemu.
Dostęp do bezpłatnej antykoncepcji na świecie
Francja nie jest jedynym krajem zapewniającym nastolatkom dostęp do bezpłatnej antykoncepcji. Kontrolę urodzeń wśród nieletnich wdrożyły także: Belgia, Niemcy, Holandia czy Norwegia. Jeszcze dalej posunęły się władze Wielkiej Brytanii, gdzie kobiety mają zagwarantowany bezpłatny dostęp do kilku różnych środków antykoncepcyjnych bez względu na wiek.
W niektórych krajach rozwiniętych wprowadzenie bezpłatnej antykoncepcji poprzedziły dekady działań pro-kobiecych grup i aktywistek. Zapewnienie kobietom dostępu do środków antykoncepcyjnych często jest krytykowane przez ugrupowania powołujące się na względy religijne. Dobry przykład upolitycznienia kwestii bezpłatnej antykoncepcji stanowią Stany Zjednoczone.
Jak przypomina agencja AFP, pakiet przepisów wprowadzonych za kadencji Baracka Obamy w 2011 r., tzw. Obamacare, zapewnił większości osób posiadających ubezpieczenie zdrowotne dostęp do bezpłatnej kontroli urodzeń. Za rządów Donalda Trumpa nastąpiły jednak zmiany. Następca Obamy umożliwił pracodawcom niestosowanie się do przepisów ze względów religijnych. W 2020 r. Sąd Najwyższy uznał tę interpretację za prawomocną.
Antykoncepcja w Polsce
W Polsce środki antykoncepcyjne można nabyć odpłatnie w aptece. Wcześniej jednak trzeba dostać na nie receptę. Zdarza się, że ginekolodzy odmawiają wystawienia recepty, powołując się na swoje sumienie i religię.