Dotychczas powstały trzy raporty Contraception Atlas, pierwszy opracowano w 2017 roku. Ich celem jest przyczynienie się do lepszego dostępu do refundowanej antykoncepcji dla kobiet w Europie. Inicjatywę wspiera Europejskie Forum Parlamentarne na rzecz Praw Seksualnych i Rozrodczych (EPF) oraz grupa ekspertów z dziedziny zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, którzy przygotowują raport.
Czego można się dowiedzieć z raportu Contraception Atlas?
Ranking Contraception Atlas porównuje dostęp do nowoczesnej antykoncepcji w Europie. Ocenie podlega przystępność informacji i poradnictwa w zakresie antykoncepcji (bezpośrednio oraz online), kwestie refundacji, a także wymogi dotyczące recept. Wymienione czynniki wartościowane są za pomocą procentowej skali. Wartość powyżej 75 proc. oznacza dowolny dostęp do różnych metod antykoncepcji dla kobiet, refundacje i wsparcie państwa dla wrażliwych grup społecznych i wiekowych oraz powszechny wgląd w informacje online.
Należy zwrócić uwagę, że Atlas nie tyle pokazuje mentalność mieszkańców danego kraju w zakresie edukacji seksualnej, ile stosunek rządzących do swobody życia reprodukcyjnego swoich obywateli.
Bowiem kryteria, na które powoływali się twórcy raportu dotyczyły przede wszystkim działań związanych z polityką państw. Z drugiej strony, odgórne ograniczanie dostępu do informacji oraz możliwości wyboru środków antykoncepcyjnych prowadzi do niskiej świadomości kobiet już od najmłodszych lat oraz wpływa na ich późniejsze, często nieświadome, decyzje.
Które europejskie kraje mają najlepszy dostęp do antykoncepcji?
Analiza przeprowadzonych badań ukazuje obraz Europy podzielonej na dwa obozy: krajów zachodnich z wynikiem średnio ponad 60 proc. oraz 12 krajów z Europy Środkowej i Wschodniej, których działania rządowe oceniane są na poziomie niższym niż 50 proc. W czołówce państw, które oferują swoim obywatelom najwyższy poziom refundacji środków antykoncepcji oraz popularyzacji online uplasowały się Francja, Belgia oraz Wielka Brytania z wynikiem na poziomie ok. 90 proc.
Odsetek niechcianych ciąż w całej Europie jest dość wysoki i wynosi 43%, z czego wiele dotyczy nastoletnich dziewcząt oraz kobiet z ubogich rodzin. Niestety wciąż wiele krajów ogranicza popularyzację w zakresie edukacji seksualnej wśród młodzieży. Należy brać przykład z państw, które przodują w rankingu Contraception Atlas. Tam informacje o metodach zapobiegania ciąży są ogólnodostępne przede wszystkim na stronach rządowych. Co więcej, rządy m.in. Norwegii i Szwecji szczególnie zwracają uwagę na grupę kobiet poniżej 19. roku życia, zapewniając im refundację środków antykoncepcyjnych.
Polska na… czerwonym końcu w raporcie Contraception Atlas 2019
Na graficznej wizualizacji wyników raportu nietrudno znaleźć Polskę, która wyróżnia się najciemniejszym, czerwonym kolorem. Nasz kraj zajmuje wstydliwe, ostatnie miejsce z wynikiem na poziomie 31,5 proc. (od drugiego najgorszego wyniku, który zanotowała Rosja, dzieli nas aż 10 punktów procentowych).
Głównym czynnikiem tak słabego wyniku jest wprowadzenie wymogu recepty na zakup tabletki „dzień po” w roku 2017. Jeszcze trzy lata temu, przed rządową restrykcją, wynik dla Polski wynosił bowiem ponad 40 proc.
„[Polska] poszła w dramatycznie złym kierunku i teraz sama znajduje się wyjątkowo słabej sytuacji. […] Teraz Polki mają mniejszy dostęp do antykoncepcji. Wpływa to w dużym stopniu na dostęp do środków ochrony własnego zdrowia.” Neil Datta, sekretarz EPF
Ponadto nasze społeczeństwo jest wyjątkowo słabo wyedukowane w zakresie życia seksualnego – dyskusja na temat tego rodzaju lekcji w szkołach zamiast na korzyściach, skupia się na nieuzasadnionych zagrożeniach. W tradycyjnych rodzinach o katolickich korzeniach temat antykoncepcji naznaczony jest negatywną konotacją, a młodzież powiela mity wynikające z błędnej interpretacji zasłyszanych informacji. Z tego powodu rola rządu polskiego jako autorytetu jest szczególnie ważna.
Co przyniesie przyszłość?
Kobiety mają dziś ogromny wybór środków zapobiegających niechcianej ciąży, dzięki czemu mogą samodzielnie zadecydować kiedy i czy w ogóle chcą urodzić dziecko. Niestety wielu polityków, także w Polsce, stawia antykoncepcję na równi z aborcją, przez co z braku odpowiednich informacji jest ona stygmatyzowana jako grzeszny temat tabu. W rzeczywistości aborcja nie stanowiłaby takiego problemu, gdyby rząd zdecydował się na powszechną edukację seksualną Polek i Polaków oraz odpowiednie refundacje. W przeciwieństwie do wielu opinii antykoncepcja wcale nie stanowi zagrożenia dla wzrostu populacji, a wręcz przeciwnie, prowadzi do powstania świadomego społeczeństwa, szczęśliwego ze swojego życia seksualnego i własnych praw do reprodukcji.
Źródło: ContraceptionInfo
Ginekolog obala mity na temat antykoncepcji
Nie żyje Stanisław Tym
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wydało się, co Feldman wyrabiała poza kamerami. Koleżanka z planu obnażyła prawdę
- Smaszcz komentuje nowe dziecko Hakiela. Wspomniała o jego uczuciu z Dominiką
- Zenek Martyniuk nie poleciał do USA przez Daniela? W tle ogromne pieniądze
- Pogrzeb Poznakowskiego z garstką znajomych. Tylko oni pożegnali Trubadura | ZDJĘCIA