Hasło „Déjà vu - Strajk Kobiet” nawiązuje do manifestacji sprzed ponad roku. Wówczas posłowie skierowali do dalszych prac projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji, odrzucając przy tym projekt liberalizujący przepisy, co wywołało falę protestów w całym kraju, a ich punktem kulminacyjnym był „czarny poniedziałek”.
"Czarna Środa" w Warszawie
W Warszawie kobiety spotkały się o godz. 17 przed siedzibą Platformy Obywatelskiej, a nie jak w 2016 r. przed biurem Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej. Nieprzypadkowo - to właśnie za sprawą 39 posłów PO i Nowoczesnej, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu, przepadł proaborcyjny projekt ustawy przedstawiany kilkanaście dni temu w Sejmie przez Barbarę Nowacką.
Czarna środa w Warszawie. Siedziba PiS oblana czerwoną farbą...
W Łodzi protestujący zwracali uwagę, że projekt został odrzucony nie tylko za sprawą posłów PiS, ale także przy udziale niektórych posłów opozycji. Ich podobizny można było zobaczyć na trzymanych przez protestujących kartkach.
Czarny protest w Łodzi. Pikieta "Deja vu! Strajk Kobiet" na ...
W Poznaniu demonstracja odbyła się na placu Wolności i towarzyszyła jej kontrmanifestacja.
Czarny protest kontra "Poznań dla życia" na placu Wolności. ...
W Lublinie protestujący zebrali się przed biurem posłów Prawa i Sprawiedliwości
Ogólnopolski Strajk Kobiet. Protesty w Lublinie przed biurem...
W Rzeszowie protestowano na Rynku.