Natalia Maliszewska to jedna z naszych niewielu nadziei na zdobycie medalu podczas rozpoczynających się w piątek igrzysk olimpijskich w Pekinie. Koronną konkurencją 26-letniej zawodniczki Juvenii Białystok jest rywalizacja na 500 metrów. Problem w tym, że ta rozpoczyna się już w sobotę!
"Czwórka sportowców Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej #Pekin2022, którzy przebywają w izolacji, otrzymała w czwartek pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa w organizmie. Dotyczy to też Natalii Maliszewskiej i Magdaleny Czyszczoń" - poinformował Polski Komitet Olimpijski.
To o tyle zastanawiające, że Maliszewska w środę uzyskała wynik negatywny. Jeszcze jeden z rzędu pozwoliłby jej wrócić do normalnych treningów. W tej sytuacji Polce pozostaje mieć nadzieje, że testy w piątek i w sobotę będą dla niej pomyślne. Wówczas niemal prosto z pokoju musiałaby udać się na kwalifikacje. Rywalizacja o medale zaplanowana jest na 7 lutego.
Choć niewykluczone, że izolacja zostanie skrócona. "Ich przypadki zostały zgłoszone (znowu) do Medycznego Panelu Eksperckiego, z prośbą/żądaniem o warunkowe zwolnienie... Miejmy nadzieję, że Panel rozpatrzy to na korzyść zawodniczek jeszcze dzisiaj..." - napisał na Twitterze szef Misji Olimpijskiej Konrad Niedźwiedzki.
Magdalena Czyszczoń to panczenistka. W Pekinie ma rywalizować na 1500 m i w biegu drużynowym.
Ponadto w czwartek pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa w organizmie otrzymali panczeniści Natalia Czerwonka i Marek Kania oraz doktor Huber Krysztofiak. Jedyny negatywny wynik miał trener Arkadiusz Skoneczny. Czerwonka miała być chorążym podczas ceremonii otwarcia i razem ze Zbigniewem Bródką nieść flagę Polski. Zastąpi ją snowboardzistka Aleksandra Król.
Sport
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!