Nie był to zwykły konkurs fryzjerski, a wydarzenie o wielkiej randze. Trzyosobowa drużyna Senior Ladies wystartowała jako kadra narodowa Polski z orzełkiem na piersi.
Udział w Mistrzostwach Świata „OMC Paris Hair 2018” to zaszczyt, ale też uhonorowanie wieloletniej pracy i intensywnych ośmiomiesięcznych przygotowań.
Panie - Iwona Ostrowska, Joanna Jakóbek z Gdańska oraz Kamila Janecka-Skalska z Kielc - wystartowały w kombinacji drużynowej. - Takich medali w historii Polski jeszcze nikt nigdy nie zdołał wygrać, tym bardziej duma i radość ogromna - opowiada pani Iwona.
Droga na podium nie była łatwa. W zawodach startowało w sumie 1300 uczestników. Mistrzostwa trwały dwa dni, a fryzjerki musiały stanąć w czterech konkurencjach: strzyżenie salonowe, fryzura ślubna techniczna, progresywna i awangardowa. Każda z pań musiała wykonać w sumie cztery fryzury. Oceniania była każda.
Pani Iwona przyznaje, że aby wystartować w mistrzostwach, musiała się przygotowywać przez osiem miesięcy, bo to nie jest tak, że każdy fryzjer może startować i próbować swoich sił. To jest jak w sporcie. Najpierw trzeba zostać powołanym do kadry, a potem intensywnie się przygotowywać pod okiem trenera.
- Mnie wypatrzyła Joanna Jakóbek, złota medalistka w konkurencji indywidualnej z zeszłego roku. Brałam udział w wielu konkursach fryzjerskich w Polsce i nie tylko i na jednym z nich poznałam Joannę - opowiada pani Iwona. - Do zespołu zaprosiła jeszcze Kamilę, która pochodzi z Kielc, ale pracuje w Norwegii. Aby przygotować się do startu w mistrzostwach, co miesiąc spotykałyśmy się w salonie u Joanny w Rumi, gdzie uczył nas Tindaro Orifici, mistrz świata pochodzący z Włoch - opowiada.
Pani Iwona jest słupszczanką, choć już od 14 lat mieszka i pracuje w Danii. - Urodziłam się w Słupsku i tu kończyłam Zasadniczą Szkołę Fryzjerską. Praktyki odbywałam w salonie pani Krystyny Kiresztry przy ulicy Szczecińskiej. I to jej zawdzięczam to, że jestem dzisiaj tym, kim jestem - mówi pani Iwona. - Dlatego w niedzielę podczas Targów Fryzjerskich w Gdańsku wręczę jej honorowe wyróżnienie nadane przez Cech Rzemiosł.
Podczas weekendowych targów w Trójmieście pani Iwona włączy się także w charytatywną zbiórkę na rzecz dzieci przebywających w hospicjum. Wszystkie pieniądze za strzyżenie podczas targów zasilą konto Hospicjum Pomorze Dzieciom.
Pani Iwona na co dzień mieszka i pracuje w Kopenhadze, gdzie ma własny salon fryzjerski w luksusowej dzielnicy miasta. Ni el ubi stać w miejscu, dlatego wciąż rozwija swoje umiejętności, stawiając przed sobą kolejne wyzwania.
Teraz ma w planach otwarcie własnej akademii fryzjerskiej. - Zaobserwowałam, że jest luka na rynku, a ja mam pomysł, jak mogłaby taka akademia funkcjonować. Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu, aby dopełnić formalności, przetłumaczyć i potwierdzić moje umiejętności, które zdobyłam w Polsce - mówi.
Przyznaje jednak, że początki na emigracji nie były łatwe. - Polska jeszcze nie była w Unii Europejskiej. Moje kwalifikacje nie były uznawane. Zaczynałam, jak wszyscy, na zmywaku, czekając, na potwierdzenie nabytych w Polsce umiejętności. Cierpliwość się opłacała. Dziś jestem spełniona.
Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!