Nie zwracamy na nią uwagi, ale to na tej części twarzy widać efekty starzenia. To linia żuchwy. Parę trików i będzie jak u Angeliny Jolie!

Linia żuchwy zdradza prawdziwy wiek. Jak o nią zadbać, by wyglądać niczym 50 -letnia Angelina Jolie? Z wiekiem kontur twarzy traci wyrazistość, co sprawia, że wydaje się ona zmęczona i „rozmyta”. Na szczęście istnieje wiele sposobów, by temu przeciwdziałać — i to bez konieczności operacji plastycznej.

Linia żuchwy to dolna krawędź twarzy — zaczyna się od kątów żuchwy (czyli okolic pod uszami), biegnie pod linią policzków i kończy na brodzie. U młodych osób żuchwa ma zazwyczaj wyraźny, „rzeźbiony” kontur. Niestety, wraz z wiekiem, dochodzi do utraty kolagenu, wiotczenia mięśni i przesunięcia tkanek w dół twarzy, co prowadzi do powstania tzw. „chomików”, czyli opadających fragmentów po bokach twarzy. Ponadto poprzez bruksizm kąty żuchwy nie są tak wyraziste. Na szczęście są skuteczne sposoby, by przywrócić tej partii twarzy młodzieńczy wygląd.

Nie trzeba od razu umawiać się do kliniki medycyny estetycznej — istnieje wiele domowych sposobów, które mogą zdziałać cuda w zakresie zarysowanej linii żuchwy. Warto postawić na systematyczność i dokładność, a także wybrać to, co najbardziej nam pasuje.

Ćwiczenia żuchwy – regularny „fitness twarzy” to naturalna siłownia dla twoich rysów. Spróbuj prostych ćwiczeń. W internecie dostępnych jest mnóstwo porad w tym zakresie. Jednym ze sposobów są ćwiczenia związane z przesuwaniem języka po linii zębów.

Masaż żwaczy – spięte mięśnie żwaczy (okolice szczęki) mogą zaburzać symetrię twarzy i pogarszać jej kontur. Rozluźnienie żwaczy polecane jest w szczególności osobom mierzącym się z bruksizmem. Można to zrobić przez odpowiedni masaż.

Jak tłumaczy jedna z influencerek, mięśnie żwacze znajdujące się w napięciu, mogą się „chować”. Powoduje to bruzdy nosowo-wargowe, worki pod oczami, opadające powieki, a nawet chomiki. Należy wówczas znaleźć mięśnie żwacze i masować je knykciami.

Taping – specjalne plastry kinezjologiczne pomagają modelować owal twarzy i wspomagać drenaż limfatyczny. To sposób stosowany m.in. przez fizjoterapeutów przy przykładowo spiętych mięśniach ciała, ale także przez osoby zajmujące się urodą i poprawą wyglądu twarzy.

Masażer twarzy – to jedno z najprostszych, a jednocześnie bardzo skutecznych narzędzi. Rollery pomagają pobudzić krążenie, zmniejszyć opuchliznę i ujędrnić skórę w okolicy żuchwy. Stosuj je regularnie rano lub wieczorem z ulubionym serum.

Urządzenie do ćwiczeń żuchwy w domu – istnieje mnóstwo przyrządów do ćwiczenia mięśni żwaczy. Pomagają wzmocnić mięśnie i poprawiają elastyczność skóry. Nie warto jednak bezrefleksyjnie wierzyć w działanie każdego z nich. Należy zapoznać się ze sposobem działania i dobrać urządzenie do swoich potrzeb.

Makijaż – dobrze dobrany bronzer potrafi zdziałać cuda. Wystarczy odrobina produktu pod kością żuchwy, by wizualnie ją podkreślić i wymodelować kontur twarzy w kilka sekund. Jeśli zależy nam na mocniejszym efekcie wyszczuplenia, zastosujmy konturowanie też na wyższych partiach twarzy.

Dla osób szukających szybszych efektów, zabiegi w profesjonalnych gabinetach oferują rozwiązania na różnym poziomie inwazyjności.

• Modelowanie kwasem hialuronowym – pozwala na podkreślenie kątów żuchwy i brody. Zabieg jest szybki, a efekty widoczne niemal od razu.

• Ultradźwięki (HIFU) – bezinwazyjna technologia, która stymuluje głębokie warstwy skóry do produkcji kolagenu. Po kilku tygodniach zauważysz wyraźniejsze napięcie i zarys żuchwy.

• Nici liftingujące – to opcja dla osób z bardziej widocznym opadaniem tkanek. Cienkie nici wprowadza się pod skórę, by ją unieść i wymodelować.

• Radiofrekwencja mikroigłowa – łączy działanie fal radiowych z mikronakłuwaniem, poprawiając jędrność i gęstość skóry. Poprawia wygląd w środkowej i dolnej części twarzy, w tym w okolicy żuchwy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!