Wprowadzenie recepty na tzw. antykoncepcję awaryjną, czyli „pigułkę dzień po” wzburzyło środowiska kobiece i część lekarzy. Przepisy zmieniły się 23 lipca i od tego czasu tylko z receptą można kupić tabletkę np. ellaOne, ale ze względu na klauzulę sumienia nie wszyscy lekarze chcą te recepty wypisywać. Z kolei wizyta w prywatnym gabinecie oznacza wydatek minimum 100 zł i czas stracony na czekanie w kolejce.
Dlatego powstała inicjatywa Lekarze Kobietom, która ma umożliwić szybki dostęp do tzw. antykoncepcji awaryjnej. - W grupie roboczej lekarzy mamy 400 członków, z kolei swoje pełne dane udostępniło nam stu kolejnych lekarzy. Ta liczba rośnie z każdą godziną, jednak to wciąż zbyt mało, by można było mówić o optymalnym dostępie do świadczenia - mówi Natasza Blek, lekarka z inicjatywy Lekarze Kobietom.
Zobacz też:Pigułki ellaOne tylko na receptę. Tabletki "dzień po" nie dostaniemy już od ręki w aptece
Organizatorzy akcji twierdzą, że dziennie po receptę na pigułkę zgłasza się do nich ok. 30 kobiet. Takie recepty wypisuje także kilku lekarzy z woj. łódzkiego: z Łodzi, Bełchatowa, Rawy Mazowieckiej i Sieradza. Ich nazwisk i adresów gabinetów nie ma jednak na stronie lekarzekobietom.pl. Dane te podawane są każdej pacjentce indywidualnie, chyba że lekarz zgodzi się udostępnić swoje dane. Z woj. łódzkiego do tej pory jednak żaden lekarz na to się nie zdecydował.
- Do akcji przyłączają się specjaliści i lekarze w trakcie specjalizacji z różnych dziedzin: medycyny rodzinnej, ginekologii i położnictwa, pediatrii, psychiatrii, ale też przyłączają się: radiolodzy, anestezjolodzy, laryngolodzy, kardiochirurdzy, ortopedzi, okuliści i lekarze dentyści - wylicza Natasza Blek. - Receptę na antykoncepcję awaryjną może wypisać każdy lekarz z prawem wykonywania zawodu, niezależnie od posiadanej specjalizacji - dodaje.
W sprawie recepty trzeba wysyłać prywatną wiadomość na facebookowym fanpage’u akcji Lekarze Kobietom lub na mejla: kontakt@lekarzekobietom.pl.
- Jeżeli kobiety nie uzyskają pomocy u swoich lekarzy, prosimy o wypełnienie dostępnej na naszej stronie internetowej karty wizyty awaryjnej, wykonanie testu ciążowego oraz przekazujemy kontakt do lekarza, który przystąpił do inicjatywy - mówi lekarka Natasza Blek .
Na wizytę pacjentka umawiana jest w możliwie najkrótszym terminie, bo wiadomo, że w przypadku tzw. antykoncepcji awaryjnej liczy się czas. Lekarze wypisują receptę podczas wizyty bezpłatnej lub za symboliczną złotówkę, jeśli ze względów podatkowych muszą wystawić paragon.