Projekt ustawy legalizującej aborcję trafił do Sejmu

Aole
Pawel Lacheta/Polska Press
Komitet Ratujmy Kobiety złożył niemal pół miliona podpisów pod projektem liberalizującej przepisy aborcyjne, który w został właśnie złożony w Sejmie.

- Restrykcyjne prawo to fikcja, a budowanie państwa na opresji kobiet to jest zwyczajnie obłuda - skomentowała przed Sejmem Barbara Nowacka z Komitetu Ratujmy Kobiety.

Zbieranie podpisów pod projektem ustawy, które odbywało się w wielu miastach Polski w ostatnich tygodniach, nie odbywało się bez zakłóceń. Towarzyszyły mu liczne incydenty i próby ataków na osoby zaangażowane w akcje.

- Były liczne ataki: zarówno fizyczne, jak wyrywanie nam list, zagłuszanie. Niemal codziennie utrudniano nam zbiórkę. Sopocka prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie - komentowała Magdalena Kopacz z Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto, która podkreślała także obywatelski charakter zbiórki.

Kazimiera Szczuka, koordynatorka ogólnopolskiej akcji "Ratujmy Kobiety", zapowiadała, że "w związku nieprzewidywalnymi działaniami rządu PiS nie wykluczamy, że wkrótce wyjdziemy na ulice. Będziemy walczyć na ulicach o zdrowie i godność kobiet, których prawa są pomijane."

Przypomnijmy, że projekt obejmuje przywrócenie pełni praw reprodukcyjnych, prawo dla każdej kobiety do legalnego przerwania ciąży do końca 12. tygodnia, w przypadku prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu – do 24 tygodnia ciąży, gdy jest podejrzenie, że ciąża jest wynikiem gwałtu – do 18 tygodnia, a gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety – bez ograniczeń.

Ponadto projekt proponuje wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół, łatwy i darmowy dostęp do antykoncepcji, przywraca antykoncepcję awaryjną bez recepty. Nowa ustawa reguluje również stosowanie klauzuli sumienia przez lekarzy-ginekologów.

Pełnomocniczką Komitetu jest Barbara Nowacka, a wicepełnomocniczką Anna Karaszewska. Pełną treść projektu ustawy można znaleźć na profilu Ratujmy Kobiety 2017 na Facebooku. Komitet „Ratujmy Kobiety 2017” ma teraz trzy miesiące na to, by zebrać 100 tys. podpisów pod projektem, aby mógł on trafić pod obrady Sejmu.

Nowa ustawa jest odpowiedzią na inicjatywę Kai Godek i Fundacji Życie i Rodzina, domagających się zaostrzenia obecnie obowiązującego prawa dotyczącego aborcji.

Inicjatywę wspierają m. in. Dziewuchy Dziewuchom, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, stowarzyszenie Kongres Kobiet i Partia Razem.


Zobacz także:

Rząd zdecydował, że tabletka "dzień po" będzie na receptę

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet