Przerwa obiadowa jest za krótka? Federacja Banków Żywności apeluje o przedłużenie jej do 30 minut

Weronika Grychtoł
nm.pl/ARC
20 minutowa przerwa obiadowa jest za krótka, aby uczniowie mogli w spokoju zjeść posiłek - wynika z raportu Federacji Polskich Banków Żywności. Jedząc „na szybko”, dzieci mają rezygnować z warzyw i owoców. Banki nie apelują do ministra czy Sejmu, ale od dyrekcji szkół, bo to one decydują, ile czasu dzieci mają na posiłek.

Blisko 3/4 dorosłych Polaków uważa, że w szkołach marnowane jest jedzenie. Federacji Polskich Banków Żywności przekonuje, że istotny wpływ ma na to długość i organizacja przerwy obiadowej. Raport z badania „Nie marnuj jedzenia 2016. Szkoła niemarnowania jedzenia”, pokazuje, że optymalna długość przerwy obiadowej to 30 minut. Podczas 20 minutowej, obowiązującej w większości polskich szkół, uczniowie mają spożywać posiłki w pośpiechu, zostawiając resztki jedzenia na talerzach i rezygnując z warzyw i owoców. Na świecie jest inaczej: w Holandii to 35 minut, w Danii, Austrii, Wielkiej Brytanii po 50 minut, a w Hiszpanii 90 minut.

- 16 października obchodziliśmy Światowy Dzień Żywności. To dobry moment na zmianę organizacji przerwy obiadowej. Wystarczy, że wydłużymy ją o 10, nawet o 5 minut i zaczną się dziać prawdziwe cuda. Te cuda to zdrowe jedzenie! Więcej warzyw, więcej owoców – apeluje Marek Borowski, z Federacji Polskich Banków Żywności.

A co na to dyrektorzy śląskich podstawówek?

- W naszej szkole są dwie przerwy obiadowe, najpierw dla dzieci z klas 1-3 i one mają na zjedzenie obiadu 20 minut, a druga dla uczniów z klas 4-6, która trwa 15 minut. Zupa w talerzach jest na chwilkę przed dzwonkiem i z naszych obserwacji wynika, że 20 minut to wystarczający czas - mówi Teresa Szczęsna, dyrektor SP nr 19 w Świętochłowicach, gdzie obiady je około setka dzieci.

Dyrektor Szczęsna zwraca również uwagę, że tu nie chodzi o zbyt krótki czas na zjedzenie warzyw, ale brak takiego przyzwyczajenia wyniesionego z domu.
O zdanie zapytaliśmy także Marię Lorens, dyrektorkę w SP nr 24 w Rudzie Śląskiej w dzielnicy Halemba, gdzie ze stołówki korzysta około 130 dzieci.

-Wydłużenie czasu na jedzenie obiadu?U mnie nie ma takiej konieczności, mamy w szkole trzy, 20-minutowe przerwy obiadowe, a dzieci są podzielone grupami. Tak jest od lat - mówi pani dyrektor Lorens.

O wydłużenie przerwy obiadowej Federacja Polskich Banków Żywności zaapelowała podczas konferencji „Szkoła niemarnowania jedzenia”, która odbyła się w 13 października w Szkole Podstawowej nr 109 w Krakowie. Mecenat nad działaniami Banków Żywności objęła w tym roku IKEA.

- Jesteśmy przekonani, że kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych wśród dzieci, czyli niejedzenia w pośpiechu i niewyrzucania żywności, to najlepsza inwestycja w przyszłość naszą i naszej planety- mówiłai Natalia Leszczyńska, Koordynator ds. Zrównoważonego Rozwoju IKEA Kraków.

Kto decyduje o długości przerwy obiadowej? Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej, szczegółowe zasady korzystania ze stołówki szkolnej, w tym m.in. godzinę wydawania posiłków, a także czas przeznaczony na zjedzenie posiłku określa statut szkoły. To dyrektor ustala więc zasady organizacji pracy stołówki, w tym kolejność korzystania z niej przez uczniów poszczególnych klas i długość samej przerwy obiadowej.

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet