Program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego zastąpił, przypomnijmy, rządowy program refundacji in vitro. Wygasł w grudniu 2020 roku, a rząd nie umieścił w ogóle poprawy zdrowia prokreacyjnego na liście celów Narodowego Programu Zdrowia na najbliższe lata.
Stało się tak, chociaż w kraju już co piąta para ma problemy z poczęciem dziecka, tj. stara się o nie bezskutecznie przez minimum dwa lata, a 88 procent Polaków uważa niepłodność za problem społeczny, który należy rozwiązać (dane z raportu Ośrodka Studiów nad Płodnością Człowieka).
Program prokreacyjny nie cieszył się wzięciem
Realizowany dotąd przez rząd Prawa i Sprawiedliwości program prokreacyjny, owszem, pozostawiał wiele do życzenia, ale obecnie ok. 1,2 mln polskich par, które zmaga się z niepłodnością, pozostanie bez rządowego wsparcia.
W ciągu ostatnich czterech lat na poprawę prokreacji wydano łącznie 45 mln zł, ale - jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" - resort zdrowia nie wie, ile dzieci urodziło się dzięki programowi, bo nie monitorował tego.
Do 30 września 2020 roku do udziału w programie zgłosiło się blisko 7 tys. par, a tylko 3,4 tys. ukończyło diagnostykę. Na kontynuowanie leczenia skierowano natomiast jedynie 1,5 tys. z nich.
Nie przeocz
Pary zmagające się z niepłodnością zostały bez wsparcia
Na liście celów operacyjnych NPZ na lata 2021-2025 znalazły się natomiast:
- Profilaktyka nadwagi i otyłości
- Profilaktyka uzależnień
- Promocja zdrowia psychicznego
- Zdrowie środowiskowe i choroby zakaźne
- Zdrowie i aktywne starzenie się.
Ginekolodzy i położnicy zaniepokojeni
Do kwestii pominięcia prokreacji w Narodowym Programie Zdrowia negatywnie odnieśli się eksperci Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. „Zdrowie prokreacyjne jest niezwykle ważne i rzutuje na zdrowie i funkcjonowanie całego społeczeństwa, dlatego (...) cel 6. „Poprawa zdrowia prokreacyjnego” powinien zostać przywrócony do treści NPZ, a zadania służące do realizacji tego celu na nowo określone i wdrożone w latach 2021-2025” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu specjalistów.
Zobacz koniecznie
Zaznaczają w nim także, iż mimo ich dotychczasowych wysiłków w społeczeństwie wciąż panuje niska świadomość w zakresie profilaktyki płodności i diagnostyki problemów z zajściem w ciążę. W związku z tym w NPZ należałoby uwzględnić m.in.: profilaktykę i edukację w zakresie właściwego trybu życia, działania edukujące w temacie płodności i prewencji płodności,
profilaktykę, dbałość i edukację w obrębie zachowań w ciąży i po porodzie, dostęp do diagnostyki i leczenia niepłodności.
„Brak elementarnej wiedzy o fizjologii, wpływie wieku i stylu życia na procesy rozrodcze powoduje przeoczenie początków problemu i optymistyczne przekonanie o własnej płodności”.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!