Już kilkumiesięczne maluchy pojawiają się w gabinetach kosmetycznych z rodzicami, którzy postanawiają dodać im i tak już przecież wystarczająco urzekającej urody. O możliwość przekłucia uszu dziecku pytają rodzice już kilkumiesięcznych maluchów.
Decydują względy estetyczne i przekonanie, że im szybciej tym mniejszy stres dla dziecka. Tak naprawdę tak małe dzieci nie powinny być poddawane tego typu zabiegom. Nie mają jeszcze nabytej dostatecznej odporności i ingerencja w ich ciało w takim zakresie, może proces kształtowania odporności zaburzyć. Poza tym ucho takiego dziecka jest jeszcze małe i szybko rośnie.
W niektórych salonach przekłuwa się uszy dzieciom minimum trzyletnim. To taki wiek, w którym dziecko jest już świadome, można mu wytłumaczyć, że nie powinno manipulować przy kolczyku, które potrafi zasygnalizować, kiedy coś z uchem dzieje się nie tak, kiedy boli i wie także, że należy dbać o jego higienę.
- To rodzic zaspokaja swoje potrzeby, a nie potrzeby dziecka. Nie ma dobrego wieku, w którym można zupełnie bezpiecznie przekłuwać uszy. Myślę, że najłatwiej podjąć taką decyzję wspólnie z dzieckiem, kiedy pociecha sama tego chce, godzi się na to, wie wiele o pielęgnacji po zabiegu - mówi Anna Ejchost, lekarz rodzinny ze Szczecina. - Przekłucie ucha może wiązać się z kilkoma powikłaniami. Nie jest to zabieg całkowicie bezpieczny. Nigdy, nawet wybierając rekomendowany salon, ze sprawdzonymi produktami nie mamy pewności, że po zabiegu nie dojdzie np. do nadkażenia miejsca wkłucia. Poza możliwymi miejscowymi nadkażeniami obawiałabym się również potencjalnego zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu B lub C. Kolczykowanie uszu to przerwanie ciągłości tkanek, kontakt z krwią, a to tą drogą wyżej wymienione drobnoustroje trafiają do naszych organizmów. Większość dzieci jest zaszczepiona przeciw wzw B, nie ma jednak szczepionki przeciwko wzw typu C. A to właśnie ten typ zakażenia ma poważniejszy przebieg i groźniejsze konsekwencje. Inny typ powikłań po przekłuciu ucha to miejscowa reakcja alergiczna, czy nadmierna odpowiedź tkanek miękkich w postaci przerośnięcia blizny, bliznowca. Zdarzają się też sytuacje takie jak wrastanie kolczyka w ciało. Należy mieć również świadomość, że dzieci mogą manipulować przy kolczykach a co za tym idzie powodować drobne urazy. To samo może je spotkać ze strony kolegów. Uważam, że rodzice powinni wstrzymać się z decyzją o przekłuwaniu uszu do czasu, kiedy dziecko samo będzie się tego domagało, a i wtedy należy wszystkie aspekty wspólnie rozważyć.
Na co powinniśmy zwrócić uwagę, kiedy już zapadnie decyzja o wykonaniu zabiegu? Warto zachować ostrożność i wybierać sprawdzone miejsca, salony, gdzie wykonujemy zabieg oraz przy wybieraniu kolczyków zwracać uwagę na jakość kolczyków pierwszych oraz następnych. Należy pamiętać, że dzieci powinny także znać zasady higieny.
Wśród młodych osób i dorosłych największy niepokój budzą kolczyki w jamie ustnej. Niosą duże ryzyko chorób przyzębia, infekcje w jamie ustnej,niszczą zęby i szkliwo. Wrażliwym miejscem jest także pępek, zdarzają się powikłania w tej części ciała. Tu infekcje są niebezpieczne, bo mogą dostać się w głąb ciała.