Top 10 najchętniej wypożyczanych książek. Katarzyna Bonda króluje na liście

(KGK)
W gdańskich bibliotekach najczęściej wypożyczano książki polskich autorów
W gdańskich bibliotekach najczęściej wypożyczano książki polskich autorów Piotr Hukało
Aż siedem z dziesięciu najpopularniejszych książek, które wypożyczaliśmy z gdańskich bibliotek w 2017 roku, to dzieła polskich autorów. W tym zestawieniu z trzema książkami znalazła się Katarzyna Bonda, autorka kryminałów.

Z badań polskiego czytelnictwa, wykonanych przez Bibliotekę Narodową, wynika, że w 2016 roku 37 proc. Polaków w wieku co najmniej 15 lat przeczytało chociaż jedną książkę. 10 proc. "pochłonęło" 7 lub więcej pozycji w ciągu roku (to tzw. czytelnicy intensywni). Książki czytane w 2016 roku najczęściej były pożyczane lub otrzymywane od znajomych, kupowane lub pochodziły z księgozbioru domowego. Na dalszym planie znalazły się biblioteki, w tym biblioteki publiczne.

W stosunku do 2015 roku w 2016 roku zmniejszyła się liczba osób deklarujących korzystanie z biblioteki publicznej (z 13 do 11 proc.). Proporcjonalnie (z 17 do 13 proc.) zmniejszył się również udział książek wypożyczonych z bibliotek publicznych – jak wynika z raportu.

Jednak to zjawisko nie dotknęło Katarzyny Bondy. Kryminały jej autorstwa od lat znajdują się też na liście bestsellerów z księgarni. Jak ona sama podchodzi do sukcesu? - Mam 38 lat, a pierwszą książkę zaczęłam pisać 15 lat temu. Kiedy człowiek wyda pierwszą powieść, to czuje się tak, jakby złapał Pana Boga za nogi. Ale w porównaniu z autorami, którzy po debiucie byli od razu nominowani do NIKE albo zdobywali najważniejsze nagrody literackie, ja nie byłam rozpieszczana – mówiła w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".

Czytaj również: Bonda: Pisanie? Odradzam. Sama pani zauważyła, że pisarz jest dziwny

- Przez lata, pisząc, cierpiałam biedę. Nawet nędzę. Komornik chciał mi zabrać mieszkanie, bo nie płaciłam za prąd, nie mając pieniędzy. Ale jakoś to przeżyłam. Nie ugięłam się i nie rezygnowałam z pisania. Przy każdej kolejnej książce liczyłam, że teraz to będzie sukces. Że będę wreszcie żyła ze sprzedaży książek. Na początku była więc finansowa sinusoida. A jak mi się trafiły pieniądze ze sprzedaży praw do filmu o Hubercie Meyerze - chociaż nie został nakręcony - to całą gażę zainwestowałam w naukę pisania. Jeździłam po świecie i uczyłam się. Dopiero od niedawna żyję z książek – dodała.

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kander
Raczej tylko kupuję książki online - nie wypożyczam. Po prostu lubię mieć w domu te tytuły, które chcę mieć. Nie kupuję premier, czekam raczej na dobrą cenę. W grudniu zamówiłam z Livro kilka książek Mroza w okolicach 10 zł za sztukę. Tak więc naprawdę można nieźle trafić.
g
grafoman
Sponsorowny czy wciskanie ludziom tytulów ?
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet