Ulubione dania Taylor Swift. Podczas trasy gwiazda eliminuje z menu jedną rzecz, ale jest przysmak, z którego nigdy nie rezygnuje

Karolina Głogowska
Koncerty artystki to wielogodzinny wysiłek
Koncerty artystki to wielogodzinny wysiłek Liam McBurney/Press Association/East News
Kilkadziesiąt trzygodzinnych koncertów w ciągu roku – to przez ostatnie dwa lata codzienność Taylor Swift. Utrzymanie fenomenalnej formy wymaga nie tylko intensywnych treningów, ale i dobrej diety. A ta wcale nie jest taka restrykcyjna, jak może się wydawać. Zdradzamy, co artystka jada na co dzień, jakie produkty eliminuje i z czego nie potrafi zrezygnować.

W skrócie:

Trzygodzinne show i służenie fanom

Taylor Swift przyleciała do Warszawy w środę po południu, by w kolejne dni (1, 2 i 3 sierpnia) zagrać w stolicy Polski trzy koncerty. Na każdym z nich ma się zjawić ok. 66 tysięcy widzów. To część długiej europejskiej trasy „The Eras”, na którą składa się w sumie aż 85 eventów w całym 2024 roku. Pierwsza część trasy miała miejsce w 2023 roku i obejmowała obie Ameryki. Wyprzedało się wszystkie 66 koncertów.

W rozmowie z „The Times” Swift podkreślała wówczas, że zależy jej na tym, by „służyć swoim fanom” i wynagrodzić im wysiłek, który włożyli w zdobycie biletów. To dlatego gwiazda za każdym razem daje niezapomniane, widowiskowe show, podczas którego zachwyca formą.

Nietrudno się domyśleć, że taka praca wymaga od artystki niesamowitej kondycji. Swift przyznała, że treningi zaczęła pół roku przed rozpoczęciem pierwszej części trasy. Utrzymanie dobrej formy nie byłoby możliwe bez odpowiedniej diety. Przyjrzyjmy się więc temu, co artystka jada na co dzień.

Śniadanie w dniu koncertu

Taylor Swift przyznaje, że jej posiłki w dni powszednie różnią się od tych weekendowych. To oznacza, że królują wówczas sałatki, jogurt oraz zdrowe kanapki z wysokiej jakości szynką i warzywami. W trakcie całej trasy Swift rezygnuje ze spożywania alkoholu oraz słodzonych napojów. Zamienia je na zdrowe smoothies. W dniu koncertu jej najważniejszym posiłkiem jest duże śniadanie, a jego podstawę często stanowią jajka.

Jedno z jej ulubionych śniadaniowych dań to naleśniki z pełnoziarnistej mąki, z dodatkiem szynki parmeńskiej i jajkiem sadzonym. Gwiazda nie wyobraża sobie śniadania bez świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego. W trakcie prób Swift sięga po zdrowe, ale sycące przekąski, jak np. sałatkę z kurczakiem i warzywami. Na obiad lubi jeść panini z pomidorami, mozzarellą i pesto.

„Dead day” i przysmak, którego Taylor Swift nie odmawia

W rozmowie z „The Times” piosenkarka zdradziła, że po koncercie robi sobie tzw. „dead day”. Przez cały dzień odpoczywa w łóżku i je w nim nawet posiłki. Lubi sobie także pofolgować, jeśli chodzi o ulubione przysmaki. Swift przyznaje, że bardziej niż rygorystycznych diet trzyma się zdrowego rozsądku. Zresztą utrzymanie ścisłego reżimu żywieniowego byłoby trudne dla gwiazdy, która nie ukrywa, że kocha cheeseburgery, lody i frytki.

Jak twierdzą jej znajomi, Taylor Swift świetnie piecze i rozpieszcza ich różnymi łakociami, które czasem pokazuje też w mediach społecznościowych. Hitem były np. cynamonowe bułeczki oraz ciasto z dyni.

Artystka wyznaje, że jej ulubionym napojem jest kawa, zwłaszcza z syropem dyniowym. I to właśnie ten przysmak, z którego nie rezygnuje nigdy, nawet podczas wyczerpujących treningów i tras koncertowych.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kuchni codziennie. Obserwuj StronaKuchni.pl!

Źródła:

  • The Times,

  • Women's Health,

  • Mashed.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kulinaria

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet