Zaginięcie Iwony Wieczorek. Matka Iwony wyznała to po raz pierwszy po 14 latach

Damian Kelman
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Matka Iwony Wieczorem zebrała się na szczere wyznanie. Po 14 latach od zaginięcia swojej córki zdecydowała się wyznać, co czuje wobec sprawcy uprowadzenia jej dziecka. Co powiedziała?

Zaginięcie Iwony Wieczorek

Tajemnicze zaginięcie Iwony Wieczorek, to sprawa, którą - pomimo upływu lat - wciąż żyje cała Polska. Do feralnego zdarzenia doszło w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku, czyli prawie 14 lat temu.

Tamtej nocy, 19-letnia wówczas Iwona Wieczorek, imprezowała w jednym z klubów w Sopocie, z którego zdecydowała się pieszo wrócić do swojego domu w Gdańsku.

Ostatni raz była widziana o godzinie 4:12. Wtedy to kamery uchwyciły ją na ulicy Jantarowej w jednej z dzielnic Gdańska - Jelitkowie. Przechodziła wtedy obok wejścia na plażę i szła w stronę parku im. Reagana. Od tamtej pory nikt nigdy już jej nie widział.

Mijały kolejne lata, do sprawy włączały się kolejne organy ścigania oraz detektyw, a sprawy cały czas nie udało się rozwiązać.

Iwona Wieczorek odnaleziona? Zachowaj czujność, to oszustwo!

Iwona Wieczorek odnaleziona? Zachowaj czujność, to oszustwo!

Oszuści odnaleźli kolejny sposób, aby wyłudzić dane od użytkowników Facebooka. Publikują oni masowe, kontrowersyjne treści, które mają zainteresować jak najwięcej osób. Tym razem padło na znaną w całe...

Szczere wyznanie matki Iwony Wieczorek

Teraz, po blisko 14 latach, matka zaginionej Iwony Wieczorek - Iwona Kinda, zdecydowała się na szczere wyznanie, którym nie podzieliła się nigdy wcześniej. Dokonała tego w programie "Domowy Kryminał" na antenie Active Family. Kobieta wyznała, jakie uczucia ma aktualnie wobec sprawcy uprowadzenia Iwony.

"Wybaczyłam mu, ale dla siebie. Dlatego, by stanąć na nogi. Nie być zatrutą nienawiścią" - stwierdziła.

Dodała, iż zrobiła to, bo nie mogła się codziennie kłaść spać, "myśląc o tym draniu, który zrobił krzywdę Iwonie".

"Iwona codziennie wstaje ze mną rano i kładzie się ze mną spać. To jest moja Iwona, moje dziecko, moje serce. Ale ja nie mogę się okaleczać. Kiedy czułam nienawiść, nie funkcjonowałam, nie żyłam. W tej chwili ja mu wybaczyłam" - mówiła.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Wyjaśniła jednak, że nigdy nie zapomni, że "zrobił krzywdę" jej dziecku.

"Wybaczyłam, by po prostu żyć. Mam rodzinę, mam siostry. Ja żyję dla nich, oni żyją dla mnie" - stwierdziła Iwona Kinda.

W innym fragmencie rozmowy wyjawiła, że przez lata była szantażowana.

"Trzy, może cztery lata po zaginięciu Iwonki otrzymałam SMS-a z wiadomością: +Wiem, co się stało z Pani córką. Proszę nie informować policji. Proszę przygotować 800 tys. zł. Jesteśmy w kontakcie+" - opowiadała matka Iwony Wieczorek.

Policja przeszukiwała sopocką plażę. Czy chodziło o zaginięcie Iwony Wieczorek?

Policja przeszukiwała sopocką plażę. Czy chodziło o zaginięcie Iwony Wieczorek?

Jak ustalił portal i.pl, wielomiesięczne przeszukiwanie terenu przy sopockiej Zatoce Sztuki miało związek z zaginięciem Iwony Wieczorek. Do śledczych dotarły informacje, jakoby w tym miejscu miały być...

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański

źródło: "Domowy Kryminał" / Active Family

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet