Uwielbiamy je. Mowa o różnokolorowych napojach, wodach smakowych, napojach gazowanych. Są słodkie, gazowane, jedne w puszcze inne w butelkach plastikowych, bądź szklanych.
Celem jednych jest pobudzanie, innych orzeźwianie. Tamten ma smak letnich owoców egzotycznych, inny uderzenia pioruna. Wlewamy je w swój organizm litrami, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim, kiedy chce się pić. Zalecane są te schłodzone. Niestety wielu z nas nie ma bladego pojęcia, jak zdradliwy może być smak tego typu produktów kupionych w sklepach. Bo macie przecież świadomość, że taki napój to ogromna ilość cukru i to w dosłownym znaczeniu tego słowa? Nie? W takim razie koniecznie zajrzyjcie do naszej galerii.
Zapewne niewielu zdaje sobie sprawę, że w dwulitrowej coli, producentom udało się "upchać" nawet 70 kostek cukru. Taka butelka to ok. 1000 kalorii o wadze blisko ćwierć kilograma. Co ciekawe zamiast gasić pragnienie, po takim napoju chce się jeszcze bardziej pić. Słów kilka o uzależnieniu od coli mogliście przeczytać w tekście naszego dziennikarza, Tomasza Ruska, pod tytułem: Mam na imię Tomek i jestem uzależniony od coli, który serdecznie polecamy.
Wracając do tematu. Z kolorowymi napojami, sokami lub tymi limonkowymi, cytrusowymi, czyli innymi gazowanymi odpowiednikami coli, wcale nie jest lepiej. No dobrze, jeśli dwulitrowa cola zawiera aż 70 kostek cukru, to jaka zawartość może się kryć w niewinnej puszcze o pojemności 300 ml?
Zobacz też: Co i ile pić, aby zaspokoić pragnienie w trakcie upałów?