Charlize Theron kończy 49 lat. Posiadaczka jednego z najpiękniejszych ciał w Hollywood zdradza triki na taką sylwetkę

Charlize Theron grała między innymi w filmach „Monster”, „Daleka północ”, „Mad Max: Na drodze gniewu” czy też „Gorący temat”. Spełnia się również jako producentka filmowa. Ma talent, sławę, piękną urodę i sylwetkę lepszą od niejednej 20-latki. Ulubienica milionów 7 sierpnia skończyła 49 lat.

Aktorka niezwykle poważnie podchodzi do swojej pracy. Jeśli role tego wymagały, była gotowa nawet na radykalną zmianę wyglądu. Do roli w filmie „Monster” przybrała 18 kilogramów, a nawet zgoliła brwi. Właśnie za tę kreację otrzymała Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową.

Do filmu „Tully”, w którym gra matkę trójki dzieci, przytyła ponad 22 kilogramy. Na potrzeby filmu jadła sporo niezdrowej żywności oraz cukrów. Dieta odbiła się na jej zdrowiu i była przyczyną depresji.

Choć z trudem, aktorka powróciła do formy.

Pamiętam, że powrót do normalnej wagi zajął mi rok. Zadzwoniłam do lekarza i powiedziałam, że chyba umieram, bo nie mogę schudnąć. Powiedział mi, żebym się uspokoiła, bo jestem po czterdziestce i mój metabolizm nie jest już taki sam jak wcześniej. Nikt nie chciałby usłyszeć czegoś takiego – jak podaje gazeta.pl, powiedziała aktorka w rozmowie z Allure.

Czytaj też: Justyna Steczkowska kończy 52 lata i wciąż zachwyca niesamowicie zgrabną figurą. Zdradza swój sekret

Jak gwiazda powiedziała Harper’s Bazaar, unika alkoholu, ale też włącza do diety surowe warzywa. Gwiazda nie wyłączyła całkowicie z diety mięsa, ale bazuje jednak na roślinach. Co więcej, uprawia sport. Wyjaśniła, że kalkuluje swoją aktywność. Jeśli się dużo rusza, może pozwolić sobie na jedzenie więcej, ale jeśli nie ma ruchu, bardziej pilnuje diety.

Theron wyjawiła w Red Magazine, że skupia się na tym, aby każdy z jej posiłków był bogaty w białko roślinne, ciemnolistne zielone warzywa i owoce.

Codziennie jem soki, jarmuż i zielone sałatki. Kiedy odżywiam się zdrowo, wysypiam się i nie piję alkoholu, wtedy wyglądam najlepiej. Wtedy jestem najszczęśliwsza i myślę, że to widać – powiedziała.

Nie bez znaczenia pozostają wielkości porcji. Aktorka je sześć niewielkich posiłków dziennie. Niekiedy pozwala sobie na coś mniej zdrowego, ale w granicach rozsądku. Jeśli ma ochotę na hamburgera, nie pozbawia się przyjemności, ale zjada na przykład ćwiartkę.

Zobacz: Doda zdradza patent na płaski brzuch. Ze swojej diety wyeliminowała dwa składniki. Poznaj sekret idealnej sylwetki gwiazdy

Aktorka uprawia pilates, a ponadto dwa razy w tygodniu ma 90-minutowe zajęcia z jogi. Do czterech razy w tygodniu ćwiczy spinning, a czasem również wychodzi na kort. Jak mówi, nie jest dobra w tenisa, ale sprawia jej to przyjemność.

– Jeśli ćwiczenia sprawiają ci przyjemność, utrzymujesz formę, nawet nie zdając sobie z tego sprawy – powiedziała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!