Cukrzyca epidemią XXI wieku. Dlaczego dzieci chorują?

Aole
pixabay
Liczba osób zmagających się z tą chorobą rośnie z roku na rok, a ONZ określiło to niepokojące zjawisko pierwszą niezakaźną epidemią na świecie. Coraz częściej chorują też dzieci. Jak uchronić je przed cukrzycą?

14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy. Na całym świecie najbardziej reprezentacyjne budynki będą podświetlane na niebiesko – błękitne światło to symbol ukazujący, że choroba może dotknąć wszystkich – niezależnie od miejsca zamieszkania.

Na cukrzycę chorują zarówno dzieci, jak i dorośli i osoby starsze. Kluczowe, dla ewentualnego powstrzymania rozwoju tej choroby, jest pierwsze 100 dni życia, choć predyspozycje mogą się rozwijać już w okresie prenatalnym – przyczyną może być nieprawidłowa masa ciała kobiety w ciąży (zbyt niski lub zbyt wysoki jej przyrost).

Przyczyną wystąpienia cukrzycy są najczęściej uwarunkowania genetyczne, jak i zbyt duża ilość cukru w codziennej diecie. Nadwaga i otyłość przed zajściem w ciążę mogą być przyczyną cukrzycy zarówno u przyszłej matki, jak i później u dziecka.
Kształtowanie nawyków żywieniowych dziecka, mogących uchronić go w przyszłym życiu przed tą chorobą, rozpoczyna się już w czasie ciąży. Dlatego prawidłowa dieta przyszłej mamy ma tak ogromne znaczenie.

Najważniejsze jest jednak pierwsze 100 dni w życiu malucha. Jeśli w tym okresie przyzwyczaimy go do dosładzanych produktów, będzie to pokutowało w całym jego późniejszym życiu. Jest to jeden z najczęściej popełnianych przez rodziców błędów żywieniowych.

Badanie pokazują, że w Polsce już pięciomiesięczne dzieci dostają słodycze, a aż 75 procent dzieci po 1. roku życia spożywa nadmierną ilość cukru, który – oprócz słodyczy – znajduje się w wielu przekąskach typu fast food, keczupie, słodzonych płatkach śniadaniowych czy dżemach.

Z diety maluchów należy wykluczyć gazowane i słodzone napoje, w ich miejsce wprowadzając wodę, koktajle mleczno-owocowe lub kakao. Słodycze warto zastąpić zdrowymi przekąskami, np. przecierami owocowymi lub samodzielnie przygotowanym budyniem czy kisielem bez dodatku cukru.

Szacuje się, że w Polsce na cukrzycę choruje aż 2,6 miliona osób, z czego choroba rozpoznana i leczona stanowi jedynie 60 procent przypadków. Bardzo ważna w zakresie zapobiegania epidemii cukrzycy jest więc edukacja rodziców. To oni bowiem mają wpływ na kształtowanie zwyczajów i nawyków żywieniowych, które mają znaczenie dla zdrowia dziecka, także w jego dorosłym życiu.


Zobacz także:

"Cukrzyca jest epidemią XXI w. Bez świadomości, jak jej zapobiegać, nie będzie zdrowego społeczeństwa"

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krystyna Tracz
CIEZAROWKA COCA- COLI POWINNA JUZ DAWNO BYC ZABRONIONA Z REKLAMY COCA-COLA.

W JEDNEJ PUSZCE COLI TO 4 LYZECZKI CUKRU. NIE MA SIE CO DZIWIC ZE CUKRZYCA JEST PROBLEMEM.
S
Starsza pani
w KFC to scyzoryk mi się w kieszeni otwiera. Głupi rodzice fundują sobie i dzieciom krótkie życie.
M
Matka
No ale co zrobić gdy ja wiem jako matka , że cukier szkodzi ale mam teściowa która sama wazy po 100kg i nijak nie potrafi zrozumieć , że cukier nie krzepi bo tak ludzie jedli i jakoś żyją. ..Gdy wnuczki nie widzi dłuższy czas to chce zrekompensować to oczywiście słodyczami no i babcia potem ta dobra a mama zła bo zabrania...
M
Matka słodziaka
Artykuł MASAKRA proszę rozróżnić TYP CUKRZYCY.....a nie piętnować dzieci chorujące na TYP1, który w żaden sposób nie może być kojarzony z dietą, otyłością....SZANOWNA REDAKCJO proszę nie wprowadzać społeczeństwa w błąd
K
Kr@k
Żywność GMO i różnorakie polepszacze, nadmiar cukru w żywności, a zwłaszcza w wędlinach stwarza zagrożenie cukrzycą!
Ku przestrodze!
M
Marta
W artykule jest błąd, chodzi o pierwsze 1000, a nie 100dni!
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet