Kobiety nie odpuszczą. To nie jest kraj tylko dla tych, którzy mają prawicowe przekonania

Karina Obara
Kobiety nie odpuszczą. Na wiosnę zapowiadają wzmożenie protestów
Kobiety nie odpuszczą. Na wiosnę zapowiadają wzmożenie protestów Aleksandra Pasis
Ostatnie doniesienia medialne o tym, jak policja potraktowała kilka zatrzymanych podczas strajków kobiet, budzą niepokój. Zwłaszcza dlatego, że to kobiety policjantki przyczyniły się do poniżenia np. Babci Kasi.

Zobacz wideo: Bunt branży fitness

Zdzierały z niej ubranie, były wulgarne i aroganckie. Powie ktoś, że wykonywały swoją pracę, bo zatrzymana kobieta stawiała opór. Ale jak wielki opór może stawiać ktoś starszy, kto manifestuje nie w swoim imieniu, ale by córki i wnuczki nie musiały doświadczać tortur, jakie szykuje im państwo?

Zmuszanie do rodzenia martwych dzieci, noszenia w sobie płodu, który jest obciążony wadami genetycznymi, stanowi torturę. Dla samej kobiety i jej bliskich.

Można by obejść wyrok Trybunału Konstytucyjnego zakazującego przerywania ciąży w przypadku wad letalnych. Przecież takie wady dziecka są – zgodnie z tym, co mówią eksperci – kluczowym zagrożeniem życia matki. Ze względu na życie matki, ciążę można u nas wciąż przerwać. Tyle że żaden lekarz nie odważy się tak interpretować prawa, bo chce mieć święty spokój, nie zamierza trafić za kratki ani być pozbawiony prawa do wykonywania zawodu.

To Cię może też zainteresować

Wyrok TK doprowadzi jedynie do potęgującej się frustracji społecznej w czasie pandemii i rozkwitu podziemia aborcyjnego. Media społecznościowe aż pękają od linków, gdzie kobiety mogą się zgłosić, aby sprawnie przeprowadzić aborcję za granicą. I będą ją przeprowadzały, tak samo, jak protesty wzmogą się, bo kobiety nie odpuszczą. W przeciwnym razie nigdy nie zmieni się traktowanie nas jak rzeczy.

A przecież już wiele się zmieniło. To dzięki aktywistkom, rodząca może liczyć na większy komfort w szpitalu. Gdy w latach 90. rodziłam swoje dzieci bicie kobiet po twarzy, gdy załamywały się z powodu utraty sił podczas porodu było powszechne. Teraz jest nie do pomyślenia.

Czas płynie i zmiana jest nieuchronna, o czym pisze w książce „Zmierzch lubieżnego dziada” Paulina Młynarska. I ma rację.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet