Zobacz wideo: Bunt branży fitness
Zdzierały z niej ubranie, były wulgarne i aroganckie. Powie ktoś, że wykonywały swoją pracę, bo zatrzymana kobieta stawiała opór. Ale jak wielki opór może stawiać ktoś starszy, kto manifestuje nie w swoim imieniu, ale by córki i wnuczki nie musiały doświadczać tortur, jakie szykuje im państwo?
Zmuszanie do rodzenia martwych dzieci, noszenia w sobie płodu, który jest obciążony wadami genetycznymi, stanowi torturę. Dla samej kobiety i jej bliskich.
Można by obejść wyrok Trybunału Konstytucyjnego zakazującego przerywania ciąży w przypadku wad letalnych. Przecież takie wady dziecka są – zgodnie z tym, co mówią eksperci – kluczowym zagrożeniem życia matki. Ze względu na życie matki, ciążę można u nas wciąż przerwać. Tyle że żaden lekarz nie odważy się tak interpretować prawa, bo chce mieć święty spokój, nie zamierza trafić za kratki ani być pozbawiony prawa do wykonywania zawodu.
To Cię może też zainteresować
Wyrok TK doprowadzi jedynie do potęgującej się frustracji społecznej w czasie pandemii i rozkwitu podziemia aborcyjnego. Media społecznościowe aż pękają od linków, gdzie kobiety mogą się zgłosić, aby sprawnie przeprowadzić aborcję za granicą. I będą ją przeprowadzały, tak samo, jak protesty wzmogą się, bo kobiety nie odpuszczą. W przeciwnym razie nigdy nie zmieni się traktowanie nas jak rzeczy.
A przecież już wiele się zmieniło. To dzięki aktywistkom, rodząca może liczyć na większy komfort w szpitalu. Gdy w latach 90. rodziłam swoje dzieci bicie kobiet po twarzy, gdy załamywały się z powodu utraty sił podczas porodu było powszechne. Teraz jest nie do pomyślenia.
Czas płynie i zmiana jest nieuchronna, o czym pisze w książce „Zmierzch lubieżnego dziada” Paulina Młynarska. I ma rację.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!