Spis treści
Polki nie chcą prowadzić auta pod wpływem alkoholu
Kobiety za kółkiem częściej niż mężczyźni podejmują odpowiedzialne decyzja związane z rezygnacją z prowadzenia auta po wypiciu alkoholu. Takie wnioski wynikają z badania zrealizowanego w ramach programu społeczno-edukacyjnego „Trzeźwo myślę”. Analiza wykazała, że Polki mają większą świadomość zagrożeń, z jakimi wiąże się prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu niż mężczyźni.
Aż 9 badanych płci żeńskiej na 10 (92 proc.) zadeklarowało, że nigdy nie usiadło za kierownicą, dopóki nie miało pewności, że wytrzeźwiało (kobiety prowadziły dopiero „dzień po”). Takie same deklaracje złożyło tylko 79 proc. przebadanych mężczyzn. Ponadto kobiety częściej niż mężczyźni reagują, gdy widzą, że kierowca jest nietrzeźwy.
- Kobiety, z racji pełnionych funkcji macierzyńskich, ale też z faktu wyższego poziomu empatii, łatwiej i chętniej podejmują działania zmierzające do pomagania oraz dbania o zdrowie i bezpieczeństwo swoich bliskich – uważa dr Magdalena Nowicka, psychoterapeuta i psycholog transportu.
Jak podkreślają współtwórcy kampanii „Trzeźwo myślę”, ciche przyzwolenie na prowadzenie samochodu po wypiciu alkoholu dają też niejednokrotnie sami pasażerowie. Część osób wychodzi z założenie, że przed wyruszeniem w trasę można wypić „jedno piwko” czy kieliszek wina. Takie myślenie może być zgubne i prowadzić do tragedii.
Kobiety mówią stanowcze „nie” pijanym kierowcom
Większość Polek z zasady nie wsiada do auta prowadzonego przez osobę, która piła – wyniki wspomnianego badania opinii publicznej pokazują, że 80 proc. respondentek nie wsiadłoby do samochodu z takim kierowcą. Ponadto 30 proc. przebadanych Polek potwierdziło, że powstrzymało kiedyś taką osobę przed prowadzeniem auta (wobec 20. proc. mężczyzn). Po raz kolejny wyniki badania wypadają na korzyść kobiet. Co więcej, co druga ankietowana utrzymuje, że wie, jak się zachować, gdy spotka na drodze nietrzeźwego kierowcę.
- Polki wśród najważniejszych wartości wskazują zazwyczaj zdrowie i rodzinę – wynika to z ich większej wrażliwości emocjonalnej i chętnie podejmowanej postawy opiekuńczości. Kobiety, z racji pełnionych funkcji macierzyńskich, ale też z faktu wyższego poziomu empatii, łatwiej i chętniej podejmują działania zmierzające do pomagania oraz dbania o zdrowie i bezpieczeństwo swoich bliskich. Mają też większą wyobraźnię, która zwykle budzi także większą ostrożność – uważa dr Magdalena Nowicka, psychoterapeuta i psycholog transportu.
Chociaż z tymi poglądami można polemizować, to nie da się ukryć, że w naszej kulturze to właśnie głównie kobiety czuwają nad bezpieczeństwem jazdy. Częściej niż mężczyźni zwracają uwagę na prędkość samochodu i pilnują tego, kto siedzi za kółkiem. Gdy prowadzą, przeważnie robią to odpowiedzialnie. Na ich zachowanie mogą jednak wpływać przekonania, jakie mają na swój własny temat.
- Są często bardziej krytyczne niż mężczyźni względem własnych umiejętności kierowania pojazdem, na co mocno wpływają także stereotypy społeczne. Paniom nie zależy także na udowadnianiu swojej wyższości na drodze, np. poprzez szybsze dotarcie do celu. U kobiet duża prędkość i alkohol zdecydowanie częściej wywołują negatywne skojarzenia. Większy krytycyzm kobiet wobec sytuacji na drodze powoduje większą ostrożność i wrażliwość na potencjalne zagrożenia. Stąd też większa świadomość obowiązujących na drodze zasad i większa odpowiedzialność za podejmowane działania – dodaje ekspertka.
Warto zaznaczyć, że tylko 8 proc. badanych płci żeńskiej zdarzyło się wsiąść do samochodu, gdy nie były pewne, czy są trzeźwe. Eksperci programu podkreślają, że właśnie takie osoby najczęściej zostają ukarane za jazdę pod wpływem alkoholu. Dlatego lepiej jest nie ryzykować i poczekać do czasu, aż będziemy mieć absolutną pewność, że nie mamy promili we krwi.
O programie „Trzeźwo myślę”
Realizowany po raz 6. przez Grupę Carlsberg program „Trzeźwo myślę” wpisuje się w strategię „Together Towards ZERO” („Razem w Stronę Zera”). Ambasadorami i ambasadorkami jego najnowszej edycji zostali: Marek Konkolewski, ekspert ds. ruchu drogowego, Marcin „Borkoś” Borkowski – ratownik medyczny i mistrz Europy w ratownictwie medycznym, Dominika Gwit-Dunaszewska – aktorka kinowa i teatralna oraz Edyta Bartosiak, instruktorka nauki jazdy samochodem oraz przyszła egzaminatorka.
- Grono ambasadorów tegorocznej odsłony programu „Trzeźwo Myślę” to eksperci, którzy aktywnie uczestniczą w podnoszeniu bezpieczeństwa na drodze – jako instruktorzy, egzaminatorzy, kierowcy czy pasażerowie. W filmach dzielą się wskazówkami i wiedzą na temat tego, jak trzeźwo myśleć „za kółkiem” lub jako pasażer. Jestem przekonana, że ich doświadczenie, autorytet oraz udzielone porady pomogą podjąć prawidłowe decyzje i uniknąć wielu ryzykownych sytuacji na drodze – podsumowuje Teresa Aldea, kierowniczka ds. zrównoważonego rozwoju z Carlsberg Polska.