Maria Konopnicka – agnostyczka, emancypantka, patriotka. 7 faktów o wybitnej pisarce, których nie usłyszysz w szkole

Magdalena Konczal
Maria Konopnicka. Dziś obchodzimy 180. rocznicę urodzin pisarki.
Maria Konopnicka. Dziś obchodzimy 180. rocznicę urodzin pisarki. wikimedia commons/public domain
Maria Konopnicka przyszła na świat dokładnie 23 maja 1842 roku. Dziś obchodzimy więc 180. rocznicę urodzin tej wybitnej poetki, nowelistki, krytyczki literackiej i publicystki. Od śmierci Marii Konopnickiej narosło wiele mitów na jej temat. Biografia autorki „Roty” pełna jest niedomówień, a jej postać trudno zakwalifikować do konkretnej szufladki. Kim tak naprawdę była Maria Konopnicka?

Maria Konopnicka. Życiorys, biografia i twórczość

Dziś znamy ją głównie jako autorkę „Bajki o sierotce Marysi i siedmiu krasnoludkach”, „Roty” i nowel. Uznawana za jedną z najwybitniejszych pisarek w historii literatury polskiej. Redaktorka pisma „Świt” i „Bluszcz”. Biografia Marii Konopnickiej omawiana w szkole kończy się mniej więcej w tym miejscu.

Tymczasem jej życiorys jest dużo bardziej barwy i niejednoznaczny. Maria Konopnicka sprzeciwiała się instytucji Kościoła, ale jej twórczość przesiąknięta była sferą sacrum. Bardzo ważne były dla niej takie wartości jak tradycja i ojczyzna, a jednocześnie otwarcie mówiła o potrzebie równouprawnienia kobiet. Oto fakty z życia Marii Konopnickiej, o których nie mówi się w szkole.

Maria Konopnicka. 7 ciekawostek na temat pisarki

1. Sytuacja rodzinna Marii Konopnickiej była skomplikowana. Za Jarosława Konopnickiego pisarka wyszła w 1862 roku. Miała wówczas 20 lat. Doczekała się sześciorga dzieci. Małżeństwo nie było jednak udane. W 1877 roku Maria zabrała dzieci i przeniosła się do Warszawy. Na jej barkach spoczął obowiązek wychowania i utrzymania córek i synów.

2. Sytuację rodzinną dodatkowo utrudniała choroba psychiczna jednej z córek – Heleny. Dziewczyna w młodym wieku zaszła w ciążę. Po tym wydarzeniu jej stan jedynie się pogorszył. Córka Konopnickiej upozorowała swoje samobójstwo, a za nieudane życie obwiniała swoją matkę.

3. Przed 50. rokiem życia Maria Konopnicka zmęczona problemami z dziećmi postanowiła wyjechać z kraju. W trakcie podróży towarzyszyła jej malarka – Maria Dulębianka. Niektórzy badacze twierdzą, że kobiety łączyły bliższe relacje i nie były jedynie przyjaciółkami, a partnerkami.

4. Maria Konopnicka, szczególnie na łamach „Świtu” wiele pisała o równouprawnieniu kobiet. Ostro polemizowała jednak zarówno z prawicą, broniącą tradycyjnych wartości, jak i z feministkami. Sama mówiła o „rozumniej emancypacji”, która miała opierać się na wartościach i kształtowaniu w kobietach cnót, a nie na wychowywaniu ich jedynie do roli żon i matek. Otwarcie walczyła o wprowadzenie możliwości rozwodów i wstęp kobiet na uniwersytety. Uważała, że emancypacja na gruncie polskim nie może odbywać się poprzez rewolucję i anarchię.

5. Pisarka nie miała łatwych relacji z Kościołem. W swoich utworach nie bała się pokazywać antyklerykalnych poglądów. Szczególnie zjadliwy wobec jej twórczości był ksiądz Niedziałkowski, który określił Marię Konopnicką mianem poganki, wspominając także, że gdyby ktoś kilkaset lat temu w taki sam sposób mówił o Bogu przebito, by mu język „rozpalonym żelazem”. Powodem rzekomej herezji miał stać się następujący utwór:

Lecz krzyż czarny
Stał nieruchomy i ciemny na stole
Jak milczące wobec łez ołtarze

6. Maria Konopnicka była kobietą, którą nie bała się stawać po stronie osób najbardziej potrzebujących pomocy. Świadectwem tego jest głośna sprawa dzieci z Wrześni, które odmówiwszy odpowiadania na lekcji religii w języku niemieckim, zostały dotkliwie pobite. Do protestu dołączyli także rodzice. Część z nich została skazana przez sąd na pozbawienie wolności. Wówczas Henryk Sienkiewicz i Maria Konopnicka wykorzystali swoje autorytety i znajomości, by nagłośnić te wydarzenia. Dzięki ich działaniom sprawa dzieci z Wrześni znalazła się w nagłówkach zagranicznych czasopism.

7. Chociaż Konopnicka całe swoje życie poświęciła sprawie kobiecej i aktywnie wspierała ruchy dążące do równouprawnienia, to nie określała siebie mianem feministki. Pisała o tym otwarcie w listach do znajomych. Najważniejszą dla niej sprawą było budowanie roli kobiety w oparciu o (pozytywistyczne) wartości, takie jak: praca, nauka i dobro wspólne.

– Tu nie o to wcale chodzi – pisała na łamach „Świtu” – aby kobiety nie szły za mąż, lecz o to, ażeby fakt, że wychodzą za mąż, że wychodzić chcą, chcieć muszą i zawsze będą chciały, żeby ten fakt nie był uznawany za wyłączne, absolutne i jedyne prawo i dążenie kobiet, która to wyłączność i jedyność jest nieuniknionym następstwem fałszywego pojęcia o przeznaczeniu.

Źródła:
Virtus, czyli o emancypacji według Marii Konopnickiej [w:] Bilet do nowoczesności. M. Gawin, Warszawa 2014.
M. Konopnicka, Emancypacja i rodzina, "Świt", nr 4 (1885).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet