Pierwsza randka nie musi być źródłem stresu. Te sposoby pomogą ci rozluźnić się podczas spotkania

Pierwsza randka dla większości osób wiąże się z dodatkowym stresem. Niektórzy zastanawiają się, czy osoba, którą poznali, spełni ich oczekiwania, a inni martwią się o to, jak wypadną na żywo. Najbardziej stresujące Polaków czynniki różnią się między sobą, ale można wymienić kilka dominujących.

Blisko 4 randkujących singli na 5 (78%) pierwsze minuty spędzone na randce uważa za najbardziej stresujące. Na szczęście emocje opadają już po niecałych 15 minutach. 80% osób odczuwa zdenerwowanie w drodze na pierwszą randkę, a 65% osób emocjonuje się nawet dwie godziny przed spotkaniem – wynika z badania zrealizowanego w dniach 18-28 marca 2022 r. przez agencję OnePoll dla serwisu randkowego Badoo na grupie 1000 respondentów. Najbardziej wrażliwi randkowicze już dwa dni przed przed terminem randki, albo jeszcze wcześniej, odczuwają tremę – ten problem stwierdziło u siebie 4% badanych.

– Idąc na pierwszą randkę, bardzo często mamy wobec niej określone wyobrażenia i oczekiwania. Niekiedy tak bardzo chcemy, żeby wszystko było idealnie, że zaczynamy traktować siebie i to wydarzenie zbyt poważnie. Nie dopuszczamy możliwości nawet najmniejszej wpadki. Warto zdać sobie sprawę z tego, że tym samym nakładamy na siebie ogromną presję. Zamiast myśleć o randce jak o egzaminie z życia, od którego wszystko zależy, przeformułujmy swoje podejście, aby dostrzec perspektywę spotkania ze znajomym, z którym możemy spędzić miło czas i lepiej się poznać. Może z tego być coś więcej, ale wcale nie musi i od tego nasz świat się nie zawali – mówi w rozmowie ze Stroną Kobiet Anna Szlęzak, ekspertka od relacji zaangażowana przez Badoo, autorka książek, dziennikarka telewizyjna i vlogerka prowadząca kanał o relacjach damsko-męskich na polskim YouTube.

Na pierwszej randce często czujemy się niezręcznie, a to może generować zachowanie, które wprawia nas w jeszcze większe zakłopotanie. Aż 29% singli, którzy randkowali w przeszłości, przyznało się do niezgrabnego przytulenia na powitanie, 27% randkowiczów nie poznało od razu osoby, z którą miało się spotkać, co czwarty badany miał problem z otwarcie drzwi (np. ciągnął je zamiast pchać), a co piąty randkowicz (21%) potknął się lub przewrócił. Ponadto aż 16% ankietowanych udało się kiedyś rozlać drinka. Tego typu sytuacje świadczą o tym, jak silny stres zdarza nam się odczuwać po zamianie korespondencji na czacie w spotkanie w realu.

Skoro większość Polaków odczuwa zdenerwowanie przed spotkaniem face to face, można spojrzeć na randkę z szerszej perspektywy. Warto wejść w buty osoby, z którą jesteśmy umówieni i pomyśleć o tym, że ona również się stresuje. Taka postawa może pomóc nam opanować nerwy i rozluźnić się w towarzystwie drugiej osoby.

– Według badań aż 8 na 10 osób odczuwa stres przed pierwszą randką. Może to być pocieszeniem dla randkowiczów, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasz randkowy partner będzie czuł to samo, co my. Mając z tyłu głowy taką perspektywę, możemy po prostu powiedzieć o naszym stresie głośno. Takie szczere wyznanie pozwoli nie tylko rozluźnić atmosferę, ale również pokaże, że jesteśmy otwarci i nie boimy się mówić o swoich uczuciach. To oznaka dużej odwagi i pewności siebie. Nasz randkowy partner też prawdopodobnie mniej lub bardziej obawia się, jak wypadnie i chciałby, żeby to spotkanie było miłe dla obojga – uważa Anna Szlęzak.

Aż 44% randkowiczów ma problem z przywitaniem się na pierwszej randce, a 46% nie wie, co wówczas powiedzieć. Blisko 1/3 badanych (30%) czuje się niezręcznie w trakcie powitania. Niemal tyle samo osób (31%) wskazuje, że podczas pandemii wzrosło ich poczucie dyskomfortu na pierwszych randkach.

Wiele osób martwi się o to, jak wypadnie w oczach drugiej osoby. 28% randkujących singli obawia się, że nie rozpozna na żywo obiektu swoich zainteresowań, a co piąty randkowicz nie wie, czy nie pomyli miejsca spotkania. Na pierwszą randkę często wybieramy bary, restauracje czy zatłoczone kluby, a to generuje wątpliwości, czy nie rozlejemy drinka. Potwierdziło je aż 14% ankietowanych.

W rozładowaniu atmosfery na pierwszej randce może pomóc ciepły uścisk. Aż 42% randkowiczów przyznało, że łatwiej byłoby im się zrelaksować, gdyby nowo poznana osoba wymieniła z nimi ciepły uścisk dłoni. Drugie tyle pogodziło się z faktem, że „pierwsze randki bywają po prostu dziwne” i mogą obfitować w niezręczne sytuacje.

– Zaakceptowanie faktu, że na randce może być niezręcznie, pomaga zrelaksować się aż 42% randkowiczów, a taka bezpośrednia konfrontacja z naszym stresem nie tylko przynosi natychmiastową ulgę, ale również pomaga zbliżyć się do siebie i wejść na bardziej emocjonalny poziom – tłumaczy nam Anna Szlęzak.

Anna Szlęzak podkreśla, że to, jak będziemy czuć się na pierwszej randce, w dużej mierze zależy od naszego nastawienia. Nawet jeśli sytuacja stanie się niezręczna lub zaliczymy pierwszą wpadkę, nie musi to przekreślać naszych szans na nawiązanie nici porozumienia z nowo poznaną osobą. Potwierdzają to wyniki badania Badoo, z których wynika, że 55% randkowiczów umówiłoby się na kolejne spotkanie nawet wówczas, gdy pierwsza randka była dla nich krępująca.

– Wyniki badań Badoo podnoszą na duchu, bo zgodnie z nimi ponad 50% osób jest otwartych na perspektywę drugiej randki, nawet jeśli na tej pierwszej nie wszystko poszło idealnie. Zdjęcie z siebie presji, dystans do siebie i do spotkania pomoże nam zredukować stres, a tym samym da nam szansę na lepsze poznanie naszego randkowego partnera i dobrą zabawę – podsumowuje Anna Szlęzak.