Rząd szykuje bat na alimenciarzy. Nie płaci? Założą obrożę

Małgorzata Stempinska
Janusz Wojtowicz
Dłużnicy alimentacyjni są winni swoim dzieciom już 10,5 miliarda złotych. Ich długi rosną w zastraszającym tempie. To ma się zmienić.

Ponieważ migają się jak mogą od przekazywania pieniędzy, rząd chce ich zdyscyplinować. Zamierza wprowadzić kary dla rodziców, którzy nie płacą alimentów przynajmniej przez trzy miesiące. Takim osobom będzie grozić grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Jest również mowa o dozorze elektronicznym takiego niesolidnego dłużnika. Dzięki temu będzie mógł jednak pracować. Jeśli zarobi, to ureguluje zobowiązanie wobec swoich dzieci. Tym samym jego dług nie będzie już się powiększał.

Już w trzech województwach: mazowieckim, śląskim i dolnośląskim długi alimentacyjne przekroczyły miliard złotych. W Krajowym Rejestrze Długów znajduje się prawie 312 tys. rodziców, którzy nie dopełniają comiesięcznego obowiązku łożenia na swoje dzieci. Ich łączne zadłużenie wynosi 10,56 mld zł. Najstarszy dłużnik alimentacyjny ma 87 lat. Ministerstwo Sprawiedliwości wypowiada wojnę nieuczciwym rodzicom.

Za darmo można wpisać na „czarną listę”
Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że z roku na rok zadłużenie alimenciarzy jest coraz większe.

Jak wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości, 80 proc. Polaków, którzy mają zasądzone alimenty, nie wywiązuje się z ustawowego obowiązku płacenia na dzieci. W bazie danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA widnieje ich prawie 312 tys., a wartość ich długu sięga już 10,56 mld zł. Średnio każdy z nich jest zatem winien swoim dzieciom 33 900 zł. To jednak niepełne dane, bowiem zdecydowana większość dłużników alimentacyjnych została wpisana przez gminy, które za nich wypłacają zasiłek alimentacyjny. Tyle, że jego uzyskanie jest uzależnione od dochodu w rodzinie, a próg po przekroczeniu którego zasiłek nie przysługuje jest ustalony na niskim poziomie (725 zł).

Nasz region zajmuje 6. miejsce w Polsce. Większy dług mają tylko alimenciarze: na Dolnym Śląsku, Mazowszu, Śląsku, Pomorzu i Wielkopolsce. - Dłużnika alimentacyjnego do Krajowego Rejestru Długów można dopisać na podstawie wyroku sądu zasądzającego alimenty. Warto zdecydować się na taki krok, bo upublicznienie zobowiązania nierzetelnego rodzica może go odciąć od telewizji kablowej, telefonu czy wzięcia pożyczki. Z jednej strony utrudnia to życie dłużnikowi, z drugiej mobilizuje do uregulowania należności. Zwłaszcza że konsument może bezpłatnie wpisać dłużnika do KRD - mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów BIG S.A.

Jednak zdecydowana większość dłużników alimentacyjnych została wpisana przez gminy, które za nich wypłacają zasiłek alimentacyjny. Tyle że jego uzyskanie jest uzależnione od dochodu w rodzinie, a próg po przekroczeniu którego zasiłek nie przysługuje, jest ustalony na niskim poziomie. Wynosi on tylko 725 zł.

Zatem jeśli matka dziecka zarabia więcej, to traci ono prawo do zasiłku, a tym samym gmina nie może jego ojca wpisać do Krajowego Rejestru Długów. Musi to zrobić sama matka dziecka czy dzieci.

W Bydgoszczy najwyższy dług to 380 tys. zł
W naszym regionie najwięcej alimenciarzy jest w Bydgoszczy.

- Łączna kwota zobowiązań dłużników alimentacyjnych z tytułu wypłaconych świadczeń z funduszu alimentacyjnego na koniec 2016 roku wynosi ponad 147 mln zł. W ewidencji dłużników alimentacyjnych figurują 3034 osoby. Rekordowa zaległość z tego tytułu wynosi ponad 381 tys. zł - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

W Grudziądzu na 31 grudnia 2016 roku łączne zadłużenie 1912 dłużników alimentacyjnych z tytułu wypłaconych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zaliczek alimentacyjnych oraz świadczeń z funduszu alimentacyjnego wynosi ponad 53 mln zł wraz z ustawowymi odsetkami. Dług rekordzisty opiewał aż na 240 tys. zł.

W Inowrocławiu na koniec ubiegłego roku 1322 alimenciarzy miało 17,1 mln zł długów. Rekordzista - 59 tys. zł.

Z kolei we Włocławku łączny dług na 31 grudnia 2016 roku wyniósł 70,8 mln zł. - W 2015 roku średnio odnotowano 1780 dłużników alimentacyjnych miesięcznie, a w 2016 - 1842. Są to dłużnicy, wobec których prowadzone jest postępowanie na podstawie ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Łącznie z dłużnikami, którzy posiadają zobowiązania z tytułu wypłaconych zaliczek alimentacyjnych, było ich w 2015 roku 2199. Natomiast w roku 2016 odnotowano ich 2245. Rekordzista ma 294 tys. zł długu - mówi Piotr Grudziński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku.

Skończy się okłamywanie komorników
Rząd pracuje nad zmianą przepisów kodeksu karnego, a konkretnie artykułu mówiącego o uporczywym uchylaniu się od płacenia alimentów.

Ministerstwo Sprawiedliwości planuje, aby informacja o przedsiębiorcy, który przez sześć miesięcy nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego, znalazła się w dokumentach rejestrowych jego działalności gospodarczej.

Resort chce również wprowadzić kary dla rodziców, którzy nie płacą alimentów przynajmniej przez trzy miesiące. Takim osobom będzie grozić grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Zbigniew Ziobro zamierza również wprowadzić dozór elektroniczny takiego dłużnika. Tę propozycję popierają organizacje obrony praw dziecka.

- Dozór elektroniczny to bardzo dobre rozwiązanie. Znacznie lepsze niż kara więzienia. Taka elektroniczna opaska rejestruje godziny i miejsce pobytu ukaranego. Dzięki czemu mamy pewność, że jeśli dana osoba przebywa w konkretnym zakładzie pracy przez osiem godzin, to nie przyszła na kawę, tylko tam pracuje. Skończy się okłamywanie komornika - ocenia Dorota Herman ze Stowarzyszenia Poprawy Spraw Alimentacyjnych - Dla Naszych Dzieci.

Dozór elektroniczny ma jeszcze jedną zaletę - pozwala dłużnikowi pracować. Jeśli będzie miał dochód, będzie mógł regulować zobowiązanie, a nie pogłębiać zadłużenie, jak w przypadku kary więzienia, gdzie osadzony przecież nie pracuje.

Eksperci przekonują również, że kara więzienia - ze względów społecznych - jest również bardzo niekorzystna dla dzieci dłużników.

Z. Ziobro chce wsadzać do więzienia za niepłacenie alimentów powyżej trzech miesięcy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aneta
Ja osobiście korzystałam z pomocy Pana Karola Kościelnego kancelaria.koscielny@yahoo.com i udało mi się odzyskać pieniądze, wcześniej długo sama walczyłam z dłużnikiem,ale bezskutecznie.
A
Adi
Jak czytam wasze wypowiedzi patologiczne to az zalosne. Kazdy przypadek ma swoj poczatek. A to ze kobieta z dzieckiem zostaje to wina faceta ,kazdy facet lubi chodzic i na sile zapylac pod przymusem.kazda kobieta to ofiara ,a dziecko to karta przetargowa dla prawa i ludzi. Tu z tym trzeba skonczyc i to zmienic. Nie ma jednego winnego skoro dwoje w zmowie bylo.
G
Gość
W dniu 14.02.2017 o 13:42, Anna 43 napisał:

Dłużnicy dawcy spermy....będą uciekać za granicę.Tam będą robić kolejne dzieci i pobierać socjale.Będą żyć jak pączek w maśle............ale czy długo? W końcu przyjdzie taki moment,że będą musieli rozliczyć się z przeszłości.Takich zwyrodnialców jest pełno.

 


Ciebie to juz wogole nie rozumiem ? Jak mozna alimenciarza porownac do zwyrodnialca ? czytaj co piszesz przed wyslaniem !

A
Anna 43

Dłużnicy dawcy spermy....będą uciekać za granicę.Tam będą robić kolejne dzieci i pobierać socjale.Będą żyć jak pączek w maśle............ale czy długo? W końcu przyjdzie taki moment,że będą musieli rozliczyć się z przeszłości.Takich zwyrodnialców jest pełno.

S
Squater
W dniu 17.01.2017 o 13:49, Gość napisał:

Teraz kolej na PO i Nowoczesnych ... Jeśli PO i .N upierają się, że budżet jest nielegalny, to konsekwentnie powinni oddać subwencję na rok 2017.W kontekście powyższego zasadne wydaje się być pytanie - co PO i Nowoczesna zrobi z subwencją budżetową na rok 2017?Skoro, ich zdaniem, budżet jest nielegalny, to logicznym byłoby zwrócenie subwencji Skarbowi Państwa, prawda? Dodajmy, że w przypadku partii Grzegorza Schetyny chodzi o niemałe pieniądze, bo o ponad 15 mln zł... Nowoczesna Petru wprawdzie straciła 75% dotacji w wyniku naruszenia ordynacji wyborczej, ale pozostało jej do dyspozycji jeszcze 25% subwencji, czyli 4,75 miliona.Pytanie za 100 punktów - jeśli posłowie PO i .N twierdzą, że budżet na 2017 rok został uchwalony w sposób "nielegalny" bo blokowali możliwość normalnej pracy parlamentu, to ciekawe co zrobią ze wspomnianą powyżej subwencją?Logika podpowiada, że powinni ją zwrócić jako "nielegalną" (w konsekwencji "nielegalności" całego budżetu) do Skarbu Państwa (wszak są to pieniądze podatników).Coś mi jednak mówi, że górę w tym przypadku weźmie zasada pecunia non olet...   

 


Zastanawia mnie jak twoje wypociny maja sie do tematu ? Nie zrozumales go ? To popros kogos ,niech ci wytlumaczy ....nie pisze sie o zbrojeniach na temacie o piekarzach 

G
Gość

Teraz kolej na PO i Nowoczesnych ... Jeśli PO i .N upierają się, że budżet jest nielegalny, to konsekwentnie powinni oddać subwencję na rok 2017.

W kontekście powyższego zasadne wydaje się być pytanie - co PO i Nowoczesna zrobi z subwencją budżetową na rok 2017?

Skoro, ich zdaniem, budżet jest nielegalny, to logicznym byłoby zwrócenie subwencji Skarbowi Państwa, prawda? Dodajmy, że w przypadku partii Grzegorza Schetyny chodzi o niemałe pieniądze, bo o ponad 15 mln zł... 

Nowoczesna Petru wprawdzie straciła 75% dotacji w wyniku naruszenia ordynacji wyborczej, ale pozostało jej do dyspozycji jeszcze 25% subwencji, czyli 4,75 miliona.
Pytanie za 100 punktów - jeśli posłowie PO i .N twierdzą, że budżet na 2017 rok został uchwalony w sposób "nielegalny" bo blokowali możliwość normalnej pracy parlamentu, to ciekawe co zrobią ze wspomnianą powyżej subwencją?

Logika podpowiada, że powinni ją zwrócić jako "nielegalną" (w konsekwencji "nielegalności" całego budżetu) do Skarbu Państwa (wszak są to pieniądze podatników).

Coś mi jednak mówi, że górę w tym przypadku weźmie zasada pecunia non olet...

 
l
lagodny pies
poprosze o taka jak dla alimenciarza
l
lagodny pies
poprosze o taka jak dla alimenciarza
o
ostry pies
bedę mial kumpli
G
Gość

A jak KODo-Mati-alimenciarz znalazł patent to zaraz wszystkim odp...la

f
facet57

A czy  będą manifestacje w Bydgoszczy np. KOD-u w  obronie jej głównego alimenciarza  i  czy  prezydent Bruski będzie   podskakiwał  na  nich???Bo   kto  nie skacze ten   jest  z  PIS-em!! :) :)

P
Powinnien
Ścigać np : Urząd Miasta Gminy lub Urząd Prokuratorski .................
P
Powinny :
Byc Ścigane z Urzędu w celu poprawienia życia i bytu samego Wierzyciela..jego potrzeb bytowych i życiowych nadal....
N
Nie jest
Zwolnieniem przed założeniem obroży....Zawarte ugody alimentacje lub nie realizowany wyrok sądu powinny być ścigane z Urzędu Gdyż nie ściągalność powoduje Obniżenie sytuacji bytowej wierzyciela......
G
Gość

Tak to wygląda jak w relację pomiędzy kobietą a mężczyzną wtrąca się państwo, kościół i urzędnicy. Oni wszyscy jak zwykle wiedzą lepiej co komu i ile się należy.

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet