Ślub za granicą to gwarancja niezapomnianych chwil. Zobaczcie, jak zorganizować ceremonię poza Polską. 7 kroków do realizacji marzeń

Ślub za granicą to alternatywa dla zawarcia związku małżeńskiego w sposób tradycyjny. Na taki krok może zdecydować się każda para, która zamiast imprezy na 300 osób woli powiedzieć sobie sakramentalne „TAK” w gronie najbliższych w oryginalnym miejscu na świecie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby poza granicami Polski zrobić wesele i w typowy sposób. Wszystko zależy od przyszłych małżonków. Specjalistka podpowiada, jak się przygotować i zorganizować ślub za granicą.

Jeżeli już wiecie, że ślub w kościele nie jest dla was, zadajcie sobie pytanie czego oczekujecie. Czy ma to być ceremonia cywilna, kościelna czy może błogosławieństwo mnichów buddyjskich? Często w innych krajach świata są większe możliwości wyboru formy uroczystości niż w Polsce i nawet te najbardziej wymyślne są możliwe do realizacji.

To właśnie od podjęcia decyzji wszystko się zaczyna. Teraz możecie wybrać miejsce, gdzie wasz idealny ślub powinien się wydarzyć – marzy wam się plaża, klif, ogród, a może taras widokowy? Określenie wszystkich oczekiwań już na samym początku będzie pomocne w dalszym planowaniu.

Młode pary z Polski najczęściej wybierają państwa, w których przez większość roku panuje piękna pogoda. Popularne miejsca to: Tajlandia, Dominikana, Zanzibar, Mauritius, Meksyk, Malediwy oraz Bali. Obok tych zdecydowanie bardziej orientalnych kierunków, królują również nieco bliższe państwa, takie jak: Grecja, Cypr, Włochy, czy Chorwacja. Niektórzy zakochani wybierają miejsca z piękną pogodą, ale bez upałów, jak np. Madera – kraina wiecznej wiosny.

Wybór kraju, w którym chcecie wziąć ślub, zależy od tego, gdzie dokładnie pragniecie powiedzieć sobie „TAK”. Jeśli marzycie o plaży – możecie polecieć na Bali, do Tajlandii, na Zanzibar, czy też Hawaje lub Karaiby. Jeśli natomiast bardziej odpowiada wam ślub kościelny w ogrodzie lub na tarasie widokowym zabytkowego kościoła – twierdzy, takie miejsca znajdziecie nawet w pobliskiej Chorwacji. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by pobrać się wśród norweskich fiordów czy w pobliżu Wielkiego Kanionu.

Ślub za granicą może być połączony z realizacją marzeń o zwiedzaniu zakątków świata i hucznego wesela. Ale, jak zorganizować przyjazd w takie miejsce gości? To nic trudnego i nie musicie się ograniczać, co do ilości uczestników. Niektóre pary decydują się także na relację online dla przyjaciół, którzy nie mogli osobiście wziąć udziału w tym ważnym wydarzeniu.

Na miejscu możecie pojawić się dopiero w dzień ślubu, ale wiele par decyduje się na wcześniejszy przyjazd lub przedłużenie świętowania, zostając za granicą jeszcze przez jakiś czas. To dobry pomysł na wakacje także dla gości. Należy oczywiście pamiętać, by zorganizować im nocleg lub dać im możliwość, by sami wybrali hotel. Ważne, by już przy zapraszaniu poinformować swoich bliskich o przewidywanych kosztach, terminach i potrzebnych dokumentach, np. o paszporcie. Dlatego kolejnym krokiem, który należy wykonać, jest rezerwacja miejsc i kontakt z dostawcami usług takich jak catering.

Zaproszenie gości, decyzja o przyjęciu weselnym, czy hotelu to nie wszystko. Należy również zastanowić się nad klimatem uroczystości. To bardzo ważne, ponieważ pod motyw przewodni wybiera się nie tylko dekoracje, ale również stroje młodych.

Marzenia to pierwszy krok, należy jednak skonfrontować je z finansami. Zastanówcie się, ile pieniędzy możecie przeznaczyć na organizację ślubu.

- Zagraniczne śluby w Europie to koszt do 15 tysięcy złotych za parę. Jeśli interesuje nas egzotyka, ceny zaczynają się od 20 tysięcy. To wciąż mniej niż koszt wielu wesel organizowanych w kraju. Zawsze można rozważyć wykorzystanie swoich oszczędności, a także płatność w ratach – mówi Victoria Iwanowska, CEO SlubZaGranica.pl.

Ekspertka dodaje również:

- Istnieje też zupełnie nowe rozwiązanie, które jest stosowane coraz częściej – lista prezentowa w formie online dla znajomych i rodziny. Goście, zamiast tradycyjnych prezentów, mogą zafundować młodej parze wymarzone atrakcje czy dekoracje podczas ślubu np. koncert skrzypka lub sypanie płatków kwiatów.

Data ślubu oczywiście zależna jest od pary młodej, ale warto wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Jeśli uroczystość ma być połączona z wakacjami dla przyszłych małżonków i rodziny to wybierzcie odpowiednie miesiące. Wówczas warto również sprawdzić pogodę, jaka będzie panowała w danej lokalizacji. Na przykład w Tajlandii najlepiej będzie pobrać się pomiędzy listopadem a marcem.

Ważna jest też dostępność. W popularnych miejscach czas oczekiwania na organizację ślubu to nawet 2-3 lata, ale w tych bardziej niszowych nieraz udaje się zarezerwować termin na miesiąc przed uroczystością.

Formalności i spraw urzędowych nie można zostawiać na ostatnią chwilę. Urzędy, nawet w tym samym kraju, mogą mieć inne formularze i wymagania terminowe.

Jeśli organizujecie ślub we własnym zakresie, należy zwrócić się do urzędu stanu cywilnego w wybranym państwie lub do tamtejszego konsulatu. Tam uzyskacie informacje o potrzebnych dokumentach czy ewentualnych ograniczeniach takich jak wymagany minimalny wiek. Jeśli nie czujecie się pewnie, możecie zwrócić się o pomoc do prawnika, który specjalizuje się w międzynarodowym prawie małżeńskim. Pamiętajcie, że w niektórych przypadkach potrzebna jest legalizacja dokumentów (np. świadectwa urodzenia lub oświadczenia o niekaralności) lub ich przetłumaczenie na lokalny język.

Bardzo ważnym krokiem jest rejestracja małżeństwa po powrocie do Polski. W tym celu należy udać się do urzędu stanu cywilnego, aby zarejestrować wasz akt ślubu. Należy zadbać, aby był on zgodny z polskimi wymaganiami, by wasze małżeństwo było legalne.

Jeżeli jednak tego typu sprawy są dla was trudne do ogarnięcia, pozwólcie to zrobić za was. W tym przypadku sprawdzi się konsultantka ślubna. Taka osoba zadba o to, aby w waszym imieniu dopełnić i dopilnować wszelkich formalności oraz sprawdzić zgodność przepisów w danym kraju.

Jak sprawić, by ten czas był wyjątkowy? Po pierwsze – przed tym tak ważnym wydarzeniem postarajcie się odpocząć, zrelaksować i wyspać.

- Dla wielu par ślub wiąże się nie tylko z pięknymi przeżyciami, ale również ze stresem. Czy wszystko się uda? Czy pogoda i goście dopiszą? Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu i nastawieniu można uniknąć takiego myślenia. Dlatego zawsze radzę moim Klientom, aby kilka miesięcy przed ceremonią zaczęli planowanie i ustalanie harmonogramu, osobiście lub z naszą pomocą, a potem konsekwentnie go realizowali. W ten sposób łatwiej uniknąć wpadek i skupić się na tym, co najważniejsze, czyli na celebrowaniu tego ważnego dnia – podkreśla Victoria Iwanowska.