Spotkanie z działaczką antyaborcyjną na UJ nie odbędzie się

Facebook
Zaplanowane na jutro spotkanie z Rebeccą Kiessling na krakowskim Uniwersytecie Jagiellońskim nie odbędzie się. Amerykańska działaczka pro-life od lat walczy o wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji. Miała wystąpić na kilku polskich uczlniach z serią wykładów o ochronie życia poczętego. Spotkało się to jednak z falą protestów środowisk anarchistycznych, feministycznych i studenckich. Ostatecznie we wtorek władze UJ zdecydowały, że wykładu nie będzie.

Spotkanie w Collegium Novum chciał zorganizować Ordo Iuris (jego przedstawiciele byli autorami projektu ustawy całkowicie zakazującego aborcji w Polsce) wraz Kołem Naukowym Prawa Kanonicznego Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów Prawa UJ. W odpowiedzi na to w internecie pojawiła się ptycja „NIE dla Ordo Iuris na Uniwersytecie Jagiellońskim!”. Jej sygnatariusze pisali: „Nie zgadzamy się, by w murach uczelni sankcjonowano szarlatanerię i fundamentalizm, nie zgadzamy się na szarganie idei Uniwersytetu”. Podpisało ją ponad 1,5 tys. osób. W poniedziałek pismo trafiło do rektora UJ prof. Wojciecha Nowaka oraz dziekana Wydziału Prawa i Administracji UJ prof. Jerzego Pisulińskiego.

- Dziś odbyło się spotkanie koła studneckiego z dziekanem. I to sami studenci zdecydowali, że nie są gotowi na to, by zorganizować spotkanie – mówi Adrian Ochalik, rzecznik UJ. – Zarówno pod względem kwestii formalnych jak i tych związanych z zapewniniem bezpieczeństwa. Padł jeszcze pomysł, by zorganizować spotkanie zamkniete. Ale i tu nie ma gotowości, by to zrobić.

Na zaproszenie Ordo Iuris Kiessling miała wystąpić na Uniwersytecie Warszawskim, Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Wrocławskim, w szkole Tadeusza Rydzyka w Toruniu i centrum kultury w Łomiankach. W swoich wykładach miała poruszyć kwestię prawa człowieka do życia, konieczności prawnej ochrony nienarodzonych dzieci od momentu poczęcia oraz jednakowej godności ludzkiej bez względu na okoliczności poczęcia i stan zdrowia. Gdy pojawiły się protesty część uczelni zdecydowała się odwołać zaplanowane wykłady. Oficjalnie powodem nie były jednak kwestie etyczne, a jedynie czysto formalne. W poniedziałek Adrian Ochalik tłumaczył, że organizatorzy nie złożyli odpowiedniego wniosku.

- Spotkanie organizowane było od miesięcy – podkreśla Joanna Zając, specjalistka ds. kontaktów z mediami Instytutu Ordo Iuris. – Zaś sygnały o tym, że są jakieś uchybienia formalne pojawiły się w tym tygodniu. Czyli wtedy, kiedy zaczęły się protesty. Odczytujemy to jednoznacznie, jako przejaw dyskryminacji. Trudno mi uwierzyć, że koło studenckie nie składając odpowiedniego wniosku, jak twierdzi UJ, angażowałoby siebie i nas w organizację tak dużego przedsięwziecia.

W odpowiedzi na protesty Ordo Iuris wysłało wezwanie przedprocesowe do studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Oskarża Koło Naukowe Studentów i Studentek Socjologii UJ oraz Koło Naukowe Studentów Filozofii UJ o to, że promują oszczerczą kampanię wymierzoną w mec. Rebeccę Kiessling oraz Instytut Ordo Iuris. W oświadczeniu Instytut pisze: „Występujemy w obronie swobody prowadzenia badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników (art. 73 Konstytucji), wolności wyrażania poglądów i pozyskiwania informacji (art. 54 Konstytucji). Takie samo wezwanie kierujemy do innych radykalnych grup żądających zastosowania administracyjnych środków tłumienia debaty akademickiej”. Działacze oprócz przeprosin i wycofania się z protestu żądają zadośćuczynienia w wysokości nie niższej niż 100 tysięcy złotych.

- Pismo oficjalnie do nas nie dotarło, kontaktujemy się z prawnikami. Ale z niczego się nie wycofujemy ¬– deklaruje Filip Brzeźniak z Sekcji Krytyki Marksistowskiej KNSF UJ i Sekcji Socjologii Krytycznj KNNS UJ. – Chcemy, by uczelnia była miejscem nauki, debaty z ekspertami. Nie godzimy się, by wykłady były wygłaszane przez propagandystów i ideologów. Środowisko akademickie jest tym bardzo poruszone, aktywne i solidarne.
Spotkanie z Rebeccą Kieesling w Krakowie odbędzie się jutro, na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II, przy ul. Franciszkańskiej 1, sala 111, godz. 18.30.

Komentarze 39

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
JustynaJot
To smutne, że to właśnie feministki - kobiety przecież, najgłośniej krzyczą o prawach a zapominają o obowiązkach: chronić życie. Przecież to kobiety dają życie, winny je chronić a nie zabijać... I jeszcze tak wiele kobiet dało się "uczernić" do cywilizacji śmierci.
s
stamtad
te szmule.
t
te przybledy
przyglupy i uzurpatorzy
t
te przybledy
przyglupy i uzurpatorzy
t
toz to przeciez
czyste i w najlepszym wydaniu dzisiejsze lewactwo, wracaja lata 30-te.
s
srabciu
bo myślisz jak koń pod górę, ew. klacz lub stara szkapa. Pewnie lewaczką po UJ jesteś lub czarną macicą.
G
Gość
a nie czasem chore lewackie i marksistowskie ideologie ? Zasapalas sie za przyczyna tej chorej logiki, odpocznij i daj sobie na wstrzymanie, bo do reszty zglupiejesz. A masz ty jakiegos fagasa, ze z ta logika jestes na bakier ? Wyznajecie i uczycie logiki bez logiki i etyke bez etyki, to jest wasza nauka. Stworzcie sobie prywatne uczelnie, a za pol roku sladu po was nie zostanie, zerujecie tylko na ciezkiej pracy spoleczenstwa, lewackie nieroby, tyrani i totalniaki.
W
Wrocławianka
W moim mieście to samo: miałkie intelektualnie, wsteczne, populistyczne i tchórzliwe decyzje władz uczelni, którą - niestety - kończyłam, a która teraz zamyka usta osobie walczącej w gruncie rzeczy o podstawowe prawo człowieka - prawo do życia! Ale na szczęście wykład i tak się odbył w Civitas Christiana.
N
Normalny
Tylko ku..y, lesby, pedały, czyli nie homo sapiens mają prawo głosić swoje poglądy. Czas z tym skończyć.
s
sabcia
o to chodzi, że to nazwano konferencją naukową, choć nic wspólnego z tym nie miało. wykład pani to nie nauka. nie zaplanowano przedstawienia wyników badań, spotkań naukowych a jedynie opowieść pani, o tym co przeżyła.
nie ma problemu, takie spotkania mogą odbyć się gdzie indziej, a nawet na uniwersytecie, ale nie można ich nazywac konferencją NAUKOWĄ.

i tego dotyczyły protesty
s
sabcia
właśnie o to chodzi, że to nazwano konferencją naukową, choć nic wspólnego z tym nie miało. wykład pani to nie nauka. nie zaplanowano przedstawienia wyników badań, spotkań naukowych a jedynie opowieść pani, o tym co przezyła. nie ma problemu, takie spotkania mogą odbyć się gdzie indziej, a nawet na uniwersytecie, ale nie można ich nazywac konferencją NAUKOWĄ.
i tego dotyczyły protesty.
2222a
Jak widać na uczelniach są poglądy dozwolone i te zakazane (np. pro-life). Garstka osób uzurpuje sobie decyzję co jest naukowe, a co nie, a władze uczelni nie mają nawet odwagi się postawić i stać na gruncie wolności słowa i debaty naukowej.
B
Bony
A PRAWDA JEST TAKA, ŻE MASA WYKŁADOWCÓW UJ TO NASI i TO NASI NIE CHCĄ POSŁUCHAĆ TEJ BABKI. ZOLL CZY ZIEMERMANN CO TAK PROTESTOWALI W CZASACH KRYZYSU TO MIELI PRAWO WYPOWIADAĆ SIĘ A ALE INNYM ZABRANIAJĄ. TAK WYGLĄDA TA NASI DEMOKRACJA .
B
Bony
A PRAWDA JEST TAKA, ŻE MASA WYKŁADOWCÓW UJ TO NASI i TO NASI NIE CHCĄ POSŁUCHAĆ TEJ BABKI. ZOLL CZY ZIEMERMANN CO TAK PROTESTOWALI W CZASACH KRYZYSU TO MIELI PRAWO WYPOWIADAĆ SIĘ A ALE INNYM ZABRANIAJĄ. TAK WYGLĄDA TA NASI DEMOKRACJA .
B
Bony
A PRAWDA JEST TAKA, ŻE MASA WYKŁADOWCÓW UJ TO NASI i TO NASI NIE CHCĄ POSŁUCHAĆ TEJ BABKI. ZOLL CZY ZIEMERMANN CO TAK PROTESTOWALI W CZASACH KRYZYSU TO MIELI PRAWO WYPOWIADAĆ SIĘ A ALE INNYM ZABRANIAJĄ. TAK WYGLĄDA TA NASI DEMOKRACJA .
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet