Spis treści
Wszystkich Świętych jest jednym z ważniejszych dni w roku liturgicznym. Podczas mszy wiele osób przystępuje do komunii świętej, a to wiąże się często z wyznaniem grzechów podczas spowiedzi. Nie jest to obowiązkowe wówczas, jeśli wierny nie ma na sumieniu grzechu ciężkiego i ma możliwość przystąpienia do komunii, czyli jest w stanie łaski uświęcającej. Wówczas nie musi specjalnie przed mszą się spowiadać.
Czy podczas spowiedzi należy mówić o wszystkim, co nam ślina na język przyniesie? W tym przypadku więcej wcale nie oznacza lepiej.
Z czego się spowiadać? Zobacz, czym jest grzech śmiertelny i o czym mówić podczas spowiedzi, gdy nie mamy go na sumieniu
W spowiedzi należy wymienić wszystkie grzechy śmiertelne, jakie popełniliśmy od czasu ostatniego sakramentu, a przy tym podać ich liczbę. Jan Paweł II w adhortacji „Reconciliatio et paenitentia” pisze, że grzech śmiertelny „dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą”. Materia poważna jest wyznaczona przez dziesięć przykazań. A co wtedy, gdy nie popełniamy grzechów śmiertelnych (ciężkich)? Nie oznacza to, że powinniśmy wówczas całkowicie zrezygnować z sakramentu pokuty.
Z czego się spowiadać? To nie jest rzadki problem, tylko wiele osób, jak staje przed taką sytuacją (...), zaczyna swoje utarte wymyślanie grzechów(...). Ale gdyby zapytać w spowiedzi, kiedy to było: „Nie pamiętam dokładnie, ale musiało to być kiedyś” – opowiada ojciec Remigiusz Recław SJ w wideo Z czego się spowiadać, kiedy nie mam ciężkiego grzechu? na serwisie YouTube.
Jak dodaje, taka sytuacja świadczy o tym, że jest się w porządku jurydycznym. Dzielenie włosa na czworo nie jest kierunkiem rozwoju duchowego. Duchowny radzi, że jeśli zachowujemy przykazania, należy spojrzeć w stronę „czegoś więcej”, czyli zapytać się o miłość. Warto zastanowić się na przykład nad tym, czy było się cierpliwym, łaskawym, czy się ustąpiło podczas kłótni małżeńskiej. Jak wyjaśnia, jest to przejście z poziomu jurydycznego na poziom miłosierdzia.
Zobacz: Czy sprzątanie w niedzielę to grzech? To zależy! Zobacz, o czym musisz powiedzieć przy spowiedzi
Z jakich grzechów się nie spowiadamy? O tym nie musisz mówić w konfesjonale
Istnieje szereg sytuacji, o których nie trzeba, a nawet nie należy opowiadać spowiednikowi. Lepiej skupić się na tym, co naprawdę jest grzechem, aby spowiedź była wartościowa i przyniosła dobre owoce.
Nie należy spowiadać się z:
- dobrych uczynków, jak pomoc innym czy też regularne uczestnictwo w mszy świętej;
- z problemów i zmartwień, które przysparzają nam inne osoby;
- z rozproszenia podczas modlitwy lub mszy;
- grzechów, z których się już wyspowiadaliśmy i dostaliśmy rozgrzeszenie. Niektóre uczynki mogą długo ciążyć na sumieniu, jednak nie trzeba ich powtarzać za każdym razem w sakramencie pokuty, gdy zostały nam już odpuszczone;
- grzechów innych ludzi. Opowiadanie o cudzołóstwie sąsiadki, jeśli ono nas nie dotyczy, nie jest wskazane;
- snów. Grzechy są świadome i dobrowolne, a gdy śnimy, nie odpowiadamy za ich treść. Nie można więc mówić o odpowiedzialności moralnej;
- pomyłki. Jeżeli nieświadomie zrobimy coś złego, na przykład pomylimy dni tygodnia i nie pójdziemy w niedzielę na mszę świętą, nie jest to grzechem;
- nieuczestniczenia w mszy świętej z powodu niezależnego od nas, jak choroba;
- emocji. Jeżeli jesteś zdenerowowana/y, nie jest to grzech, emocje nie są ani złe, ani dobre. Dopiero uczynki za nimi idące mogą takie być, czyli na przykład nakrzyczenie na kogoś czy uderzenie go;
- grzechów pokoleniowych, czyli popełnionych przez przodków;
- z trudnych sytuacji w życiu. Lepiej opowiedzieć o nich rodzinie, przyjaciołom lub też terapeucie;
- z picia alkoholu w przypadku osób dorosłych. Wyjątkiem są nadużywanie alkoholu i nałóg, a także sytuacja, w której picie alkoholu przyczyniło się do popełnienia grzechu.
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!