Okazuje się jednak, że przyczyną zimowego tycia jest także brak światła. A dokładniej światła niebieskiego, które sprawia, że nasze komórki tłuszczowe zaczynają się mnożyć. Odkrycia tego dokonali kanadyjscy naukowcy, którzy prowadzili badania z myślą o osobach chorych na cukrzycę.
Naukowcy chcieli stworzyć komórki tłuszczowe produkujące insulinę. W trakcie przeprowadzania eksperymentu zauważyli jednak, że reagują one na ilość niebieskiego światła. Im jest go więcej, tym mniej "zapasów" magazynują nasze komórki.
Choć światło słoneczne zapewnia nam witaminę D i utrudnia odkładanie się tłuszczu pod skórą, naukowcy przestrzegają przed odchudzaniem przez "naświetlanie". Promienie UV mogą być również niebezpieczne, a dla naszego zdrowia i tak najbardziej groźny jest tłuszcz, który gromadzi się wokół naszych organów wewnętrznych na tyle głęboko, że światło i tak do niego nie dotrze.
- Możliwe, że ekspozycja na światło słoneczne, które odpowiada za cykl dobowy człowieka, może również oddziaływać w sposób sensoryczny, decydując o ilości tłuszczu spalanego w zależności od pory roku. Przybieramy na wadze zimą, a spalamy to latem – podsumował autor badań Peter Light.
źródło: tvn.24/sciencealert.com
Zobacz także:- Odchudzanie sposobem na życie?
- Otyłość - zmora współczesnego świata
- Jak nie jeść? Grzeszki żywieniowe, które rujnują dietę
Rocznie z powodu chorób związanych z nadwagą umiera na świecie ponad 2,5 mln osób
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wydało się, co Feldman wyrabiała poza kamerami. Koleżanka z planu obnażyła prawdę
- Smaszcz komentuje nowe dziecko Hakiela. Wspomniała o jego uczuciu z Dominiką
- Zenek Martyniuk nie poleciał do USA przez Daniela? W tle ogromne pieniądze
- Pogrzeb Poznakowskiego z garstką znajomych. Tylko oni pożegnali Trubadura | ZDJĘCIA