W domach na całym świecie marnuje się mnóstwo jedzenia. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych jest to około 1,3 mld ton żywności, którą można byłoby jeszcze spożyć! W Polsce sytuacja nie wygląda najlepiej. W naszym kraju w ciągu jednej sekundy trafia do kosza 92 kg produktów spożywczych.
Co to jest freeganizm?
Freeganizm to połączenie dwóch angielskich słów" „free” („darmowy”) oraz „veganism („weganizm”). To ruch w duchu zero waste, który sprzeciwia się marnowaniu jedzenia i antykonsumpcyjnemu trybowi życia. Freeganie tworzą pewnego rodzaju wspólnotę, która dzieli się jedzeniem bezgotówkowo z innymi (freeganizm ma wiele wspólnego z food sharingiem) i pozyskuje produkty zdatne do spożycia ze śmietników (najczęściej tych usytuowanych przy dużych sklepach), miejsc przy straganach z żywnością, ale też z innych źródeł, np. grup tematycznych na Facebooku czy specjalnych lodówke dostępnych w miejscach publicznych. Jest to temat dosyć kontrowersyjny i u niektórych wywołujących obrzydzenie. Jednak to, co motywuje freegan to ochrona przed wyrzuceniem żywności i przedmiotów, które nadal są użyteczne i zdatne do spożycia.
Dowiedz się więcej:
Tiktokerka buszuje po śmietnikach i znajduje mnóstwo dobrego jedzenia
Agata Przygodzka, która określa się mianem freeganki, często publikuje w swoich mediach społecznościowych „śmietnikowe łupy”, ale zaznacza, że jej samej często zdarza się marnować jedzenie!
Na zdjęciu: Kapusta, dynia, papryki, pieczarki, cebule, maliny, truskawki, pietruszki, jabłka, cytryna, limonka, awokado, pomidory – zabrakło tylko bananów, które znajduje zwykle w takich ilościach, jakby w Polsce były plantacje – komentuje zdjęcie Agata
Na swoim TikToku opublikowała filmik, na którym pokazała produkty wyrzucone do śmietnika, nadające się jeszcze do zjedzenia.
@przygotka moj kolejny wypad na skip, czyli : wycjagnelam to ze sklepowego śmietnika #freeganizm#freeganizmpolska#jedzenie#ześmietnika#dlaciebie#tiktokpolska#owoce
Believe Me - Navos
Freeganizm w Polsce
Freeganizm w Polsce staje się coraz bardziej popularny. Ludzie mają świadomość, jak dużo jedzenia się marnuje, a dzięki „skipom”, czyli wyjściom na miasto w poszukiwaniu darmowego jedzenia, mogą zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. Istnieje nawet freegańska grupa na Facebooku Freeganizm Polska, która ma ponad 30 tysięcy członków.
Grupa ma na celu ratowanie dobrego niezepsutego i nieprzeterminowanego jedzenia nadającego się do spożycia, spod ramp rozładunkowych przy hipermarketach, w szczególności przy Biedronce, ale także innych. Robimy dobry uczynek, oszczędzamy pieniądze, mamy darmowe jedzenie, no i dobrą dietę, bo dużo witamin.
Internauci dzielą się informacjami o miejscach, gdzie można znaleźć dużo dobrego i zdatnego do spożycia jedzenia.
Bardzo ważne jest to, że freeganie nie sięgają po zepsute produkty. W takim razie jak one się znalazły w śmietniku? Jest wiele powodów:
- Data ważności – produkt po terminie nie może być już sprzedany. A przecież data ważności jest tak naprawdę okresem orientacyjnym. Gdy produkt jest właściwie przechowywany, może być nadal dobry, nawet po przekroczeniu terminu.
- Rebranding marki – wiele produktów sklepowych z powodu zmiany logo lub kolorystyki na opakowaniu jest wyrzucanych.
- Zwroty i reklamacje – niektóre produkty wracają do sklepów z powodu niezadowolenia klienta lub naruszenia opakowania podczas transportu. Niektóre uszkodzenia są powodem tego, że towar nie może wrócić ponownie do sprzedaży, a jest w pełni sprawny lub nadaje się do spożycia.
- Mało atrakcyjny wygląd – wielu ludzi kupuje oczami. Owoce lub warzywa, które są powykrzywiane czy dojrzałe, konsumenci „omijają szerokim łukiem”, a w konsekwencji niechciane produkty lądują na śmietnikach.
- Wymiana asortymentu – dotyczy to zwłaszcza roślin, w tym sadzonek lub produktów związanych z akcjami promocyjnymi.
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!