Gwiezdne dzieci - co oznacza to określenie, za którym kryją się tragedia i ból rodziców? Jak sobie radzić ze stratą, podpowiada psycholog

Katarzyna Dębek
Gwiezdnymi dziećmi nazywane są te maluszki, które nigdy nie przyszły na świat. Ból i emocje z jakimi muszą wówczas zmierzyć się rodzice jest ogromny.
Gwiezdnymi dziećmi nazywane są te maluszki, które nigdy nie przyszły na świat. Ból i emocje z jakimi muszą wówczas zmierzyć się rodzice jest ogromny. 123 RF
Gwiezdne dziecko często mylone jest z tęczowym, jednak to pojęcie dotyczy nieco innej sytuacji. Wiąże się ono z ogromną tragedią dla matki i ojca, z którą wielu rodziców nie może się pogodzić. Jak można spróbować sobie poradzić po stracie dziecka, opowiada psycholożka Fundacja Medycyny Prenatalnej im. Ernesta Wójcickiego Inga Kloze.

Gwiezdne i tęczowe dziecko to określenia bardzo zbliżone – wiążą się z ogromną tragedią, a mianowicie ze stratą. Jednak różni je bardzo istotna kwestia. Tęczowe dzieci to te, narodzone po poronieniu lub po wielu stratach. Gwiezdne to te, które nigdy nie przyszły na świat.

Kim są gwiezdne dzieci, które nazywane są aniołkami w niebie?

Gwiezdne dzieci to te, którym nigdy nie dane jest przyjście na świat. Najczęściej umierają w brzuchu swoim mam lub rodzą się już martwe. Kobiety często mówiąc, ile mają dzieci, deklarują, że są mamami na przykład „dwójki dzieci i trzech Aniołków”. Aniołki to są właśnie gwiezdne dzieci, czyli te, które odeszły, zanim się urodziły.

Zobacz: Depresja nie jest oznaką słabości. To choroba duszy i ciała. Sprawdź, co ją powoduje, jakie są objawy i gdzie zwrócić się o pomoc

Dowiedz się więcej:

Jak można spróbować pomóc sobie po stracie dziecka?

W Polsce podobnie, jak w innych krajach kobiety doświadczają poronienia lub rodzą martwe dzieci. Dosyć trudno jest określić liczbę poronień, ponieważ wiele z pań mogły stracić ciążę, zanim zrobiło test. Dzieje się tak we wczesnych stadium ciąży, kiedy nie ma się pojęcia, że w naszym organizmie są zalążki nowego życia. Podobno takie poronienia to aż 50 proc. ciąż. Według raportu UNICEF, na świecie co 16 sekund rodzi się martwe dziecko. Jak czytamy na stronie NIK-u:

W Polsce w latach 2017-2019, każdego roku ok. 1700 kobiet urodziło martwe dziecko, a u ok. 40 tys. kobiet ciąża zakończyła się poronieniem. Szacuje się, że około 10-15 proc. wszystkich ciąż kończy się poronieniem.

Strata dziecka to dla kobiety ogromne, smutne i traumatyczne doświadczenie. Często towarzyszy im wiele skrajnych emocji, takich jak poczucie winy i niesprawiedliwości, złość, żal, ale także ból i przerażenie.

- Wiele kobiet mierzy się z poczuciem winy po poronieniu. Dlatego tak ważne jest, aby one usłyszały: to nie Twoja wina - mówi Inga Kloze, psycholożka Fundacji Ernesta.

Dodaje również, że w ramach działań ich fundacji dokładają wszelkich starań, aby kobiety wiedziały, że nie są same i że jest miejsce, w którym otrzymają wsparcie, którego potrzebują.

- Na co dzień udzielamy m.in. bezpłatnej pomocy psychologicznej kobietom, które doświadczyły poronienia, martwego urodzenia. Mamy świadomość, że nie każda kobieta jest od razu gotowa na rozmowę wspierającą z psychologiem, dlatego też przygotowaliśmy wskazówki, które mogą okazać się pomocne - dodaje.

Nie ma recepty na taki ból, z jakim mierzą się kobiety po stracie dziecka. Również na próżno szukać jednego, idealnego rozwiązania, które pozwoli poradzić sobie w tej trudnej sytuacji, ale można spróbować sobie pomóc. Jak? Przede wszystkim warto dać sobie przestrzeń i czas, a także przyzwolenie na przeżywanie żałoby.

- Podobnie, jak w przypadku śmierci członka rodziny, każdy potrzebuje czegoś innego, a to, co możemy zrobić, to być dla siebie czułym i wyrozumiałym, słuchać czego potrzebuje nasze ciało i umysł, zaufać swojej intuicji. Dobrze jest pamiętać, że kobieta, która poroniła, nie stała się mniej wartościową kobietą, partnerką i człowiekiem - kontynuuje Kloze.

Takie doświadczenie boli bardziej, niż można sobie wyobrazić. Każda kobieta musi znaleźć swój sposób na poradzenie sobie ze stratą dziecka.

- Warto rozważyć pożegnanie. Rodzice, którzy doświadczyli straty dziecka mają prawo do dokonania pochówku, niezależnie od tego, jak zaawansowana była ciąża. Jeśli rodzice nie zdecydowali się bezpośrednio po poronieniu lub nie mieli takiej możliwości, to dobrze jest wiedzieć, że można się także pożegnać później, w sposób symboliczny. Takie domknięcie może prowadzić do złagodzenia bólu i przynieść pewną otuchę. Rozmowa z bliską i zaufaną osobą również może być pomocna. A gdy ból po stracie okazuje się źródłem nieznośnego cierpienia i uniemożliwia codziennie funkcjonowanie, warto poszukać pomocy u specjalisty zdrowia psychicznego - radzi psycholog.

Najważniejsze jest, aby nie tłumić swoich emocji, których z pewnością będzie bardzo dużo i o różnym nasileniu oraz wydźwięku. Jeśli kobieta jest gotowa, aby porozmawiać o swojej stracie, warto zacząć od najbliższych, a jeżeli jest jej łatwiej z całkowicie obcymi osobami, to psycholog jest najlepszym rozwiązaniem. Warto również mieć świadomość, że okazywanie emocji to nie oznaka słabości. Dotyczy to szczególnie mężczyzn, którzy w tej całej sytuacji także stracili dziecko i na swój sposób to przeżywają.

Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Zdrowia
Warszawa, ul. Miodowa 15
Autopromocja

Uzupełnij domową apteczkę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szeremeta odrzuciła pół miliona

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet