Najbardziej szkodliwe aplikacje na Twój telefon? Te, które instalujesz. Jedne wykradają nasze dane, inne obciążają

Pogoda
Dlaczego apki pogodowe są tak popularne? To pytanie retoryczne. Niektóre z tego typu aplikacji mogą zawierać szkodliwe wirusy mogące w efekcie gromadzić wszelkie dane z naszego telefonu, jak loginy i hasła do kont, a następnie wysyłanie ich na zewnątrz do niepożądanych osób. Wyjściem z tego rozwiązania jest korzystanie z wbudowanych widżetów pogodowych, jakie często można łączyć m.in. z zegarem czy inną aplikacją.

Social media
Głośna ostatnimi czasy stała się pewna historia mówiąca o tym, jakoby Messenger rejestrował nasze rozmowy, zapisywał kontakty i wiadomości. W tym przypadku tak skonstruowana została ta aplikacja, aby właśnie przy nieuwadze użytkowników smartfonów móc to robić. Opisaliśmy to szczegółowe w naszym materiale Facebook wie o Tobie wszystko. Z tego typu aplikacji korzystamy, bo są po prostu wygodne, przejrzyste i co najważniejsze nie wymagają uruchamiania przeglądarek. Jest to nie najgorsze rozwiązanie, ale aplikacje te mogą znacząco wpływać na żywotność naszych baterii, która z dnia na dzień może spadać.

Przeglądarki autorskie

Coraz częściej producenci smartfonów prześcigają się w tworzeniu autorskich przeglądarek internetowych dedykowanych konkretnym modelom smartfonów. Dlaczego tak się dzieje? Ich zdaniem są one o wiele lepsze, szybsze i bardziej wydajne. Problem pojawia się, kiedy chodzi o bezpieczeństwo. Czy rzeczywiście surfowania z takich przeglądarek daje nam gwarancję, że nasze łącze jest bezpieczne? Z tym bywa różnie.

Optymalizatory
Korzystałem już z wielu programów mających na celu optymalizację systemu. Z reguły czyszczenie pamięci podręcznej, zamykanie aplikacji w tle kończyło się u mnie zawieszaniem się systemu i nieprawidłowościami w działaniu telefonu. Jeśli nie jest to dedykowana aplikacja, jaką swojego czasu miał w swoich telefonach np. Samsung, nie warto próbować tego typu instalacji.

Programy antywirusowe
Przezorny zawsze ubezpieczony. Tak przynajmniej uważają niektórzy. Wydaje się, że jakakolwiek forma zabezpieczenia telefonu przed atakami z zewnątrz może nam wyjść na dobre. Otóż nie do końca. Hakerzy co jakiś czas sami tworzą aplikacje antywirusowe, które zamiast chronić nasze urządzenie sieją w nim spustoszenie. Uważajmy na to, co instalujemy i sprawdzajmy wiarygodność aplikacji.

Projekt RAM +
Chodzi o aplikacje, które mają na celu poprawę wydajności działania telefonu poprzez uruchomienie rzekomo nieużywanej pamięci RAM, co przełożyć ma się na zwiększenie pamięci operacyjnej. No nie! Czegoś takiego nie ma i większych bzdur świat nie słyszał. Jeśli producent komunikuje, że smartfon działa na taki i tak procesorze i ma tyle i tyle pamięć RAM, to wartość ta nigdy nie będzie większa. Fizycznie jest to nierealne. W efekcie aplikacja okazuje się być kompletną porażką zaśmiecającą nam telefon.

Defragmentacja
Defragmentacja jest uzasadniona w przypadku rzeczywiście sporych rozmiarów dysku twardego, podzielonego na partycje, opartego na magnetycznych talerzach, który ulokowany jest jedynie w komputerach. A przynajmniej na razie. Tak czy inaczej sam proces konsolidacji pofragmentowanych danych na dysku w przypadku smartfona nie sprawdzi się i nie będzie on działać płynniej.