Spis treści
Czym jest paperclipping?
Paperclipping można przetłumaczyć z angielskiego jako spinanie papieru, jednak tym słowem w ostatnim czasie określa się niepokojące, a wręcz toksyczne zachowania. Nazwa pochodzi od Clippy, popularnej grafiki spinacza w jednym z programów firmy Microsoft, który służył użytkownikowi pomocą. Spinacz z oczami pojawiał się na ekranie i natrętnie zadawał pytania. Po latach stał się metaforą. Obecnie mianem paperclippingu określa się zachowanie polegające na wysyłaniu poprzez platformy komunikacyjne krótkich, zdawkowych pytań w rodzaju: „Hej, jak się masz?”, „Cześć, co słychać?”. Pomimo tego zainicjowania kontaktu, rozmowa się nie rozwija. Możliwe nawet, że pomimo udzielenia odpowiedzi, nie otrzyma się już wiadomości zwrotnej.
Czytaj też: Psycholog wskazuje trzy sygnały świadczące o tym, że związek może być toksyczny! Zwróć uwagę na te znaki
Co ma na celu paperclipping? Uważaj!
Z pozoru wysyłanie krótkich wiadomości, aby nie podtrzymywać dalszej rozmowy, nie ma żadnego sensu. Oczywiście może się raz czy dwa zdarzyć, że ktoś zapomni lub nie będzie mógł odpisać, jednak może się za tym kryć coś innego. Tego rodzaju podtrzymywanie kontaktu ma na celu przypomnienie o sobie, podtrzymanie więzi, ale bez zaangażowania. Po co? Osoba, z którą niegdyś randkowałaś lub były partner w ten sposób tworzy sobie „opcję zapasową”. Przy niewielkim nakładzie pracy utrzymuje cię przy sobie, niczego przy tym nie obiecując. Może być też tak, że taka osoba sprawdza, czy wciąż jesteś od niej emocjonalnie zależna. Paperclipping może stosować nawet niedoszły pracodawca, który utrzymuje kontakt, by w razie potrzeby mieć cię na podorędziu. Prawdopodobne, że jeśli w przyszłości twoja sytuacja się zmieni (np. będziesz mieć więcej pieniędzy czy zmienisz wygląd) taka osoba zechce nawiązać bliższy kontakt, a wcześniejszy paperclipping mu w tym pomoże.
Jesteś ofiarą paperclippingu? Jak reagować?
Jak podpowiada Psychology Today, nie każda krótka wiadomość świadczy o paperclippingu. Ktoś może się po prostu spieszyć i wysłać ci zwięzłą, pytającą wiadomość. Jak jednak poznać, że ma się do czynienia z niebezpiecznym zjawiskiem? Jak podaje Psychology Today, warto zwrócić uwagę na to, co dzieje się po pierwszej wiadomości. Czy nawiązanie kontaktu poprzez wiadomość prowadzi do czegoś więcej, jak np. rozmowa telefoniczna lub spotkanie na żywo? Jeśli jednak zawsze kończy się szybko, a druga strona nie inwestuje w waszą relację energii, powinno dać ci to do myślenia.
Sprawdź: Te zachowania świadczą, że jesteś w toksycznym związku. Psycholog radzi, jak zakończyć taką relację
Co zrobić, gdy ktoś cię „spina”? Masz wówczas trzy możliwości. Możesz okresowo angażować się w wymianę wiadomości, samemu traktując drugą stronę jako „opcję zapasową”. Warto jednak pamiętać, że takie zachowanie zabiera czas, który można by poświęcić bardziej wartościowym relacjom. Po drugie, daje to fałszywe nadzieje na rozwinięcie znajomości. Drugą możliwością jest ignorowanie wiadomości i nieodpisywanie na nie. Powinniśmy się wówczas liczyć z pytaniami, jak „Dlaczego nie odpowiadasz?” lub „Czy wszystko w porządku?”. Trzecią opcją jest demaskacja, czyli zapytanie wprost, skąd te krótkie wiadomości i brak zaangażowania w wymianę zdań. Dzięki tej technice możesz rozpoznać zachowania toksyczne, a na przykład osoby nieśmiałe.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!