- Zmiana czasu nie ma większego sensu. Jedyna korzyść, jaka z niej wynika to to, że możemy sobie pospać o godzinę dłużej. Poza tym właściwie to tylko tragedia - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl dr Paweł Wróblewski, lekarz.
- Nasz organizm jest naprawdę precyzyjnym mechanizmem, jest regulowany w oparciu o rytm dobowy, do którego przyzwyczaja się w ciągu roku. Gdy nasz zegar zostanie sztucznie przestawiony, zaczyna się kłopot - dodaje Wróblewski. - Szczególnie w pierwszym tygodniu po przestawieniu zegarków powinniśmy bardzo mocno uważać na nasze zdrowie. Odporność spadnie. Będzie też zapewne kłopot z zasypianiem - dodaje lekarz.
Zmiana czasu to także kłopot dla MPK. Na tę jedną noc trzeba opracowywać specjalne wersje rozkładów jazdy, do pracy musi przyjść więcej kierowców. Między godziną 2 a 3 autobusy muszą bowiem wyruszyć w trasy dwa razy.
Jest bardzo prawdopodobne, że czas z letniego na zimowy będziemy w ten weekend zmieniali już po raz ostatni. W nocy z soboty 24 marca na niedzielę 25 marca 2018 przestawimy zegarki z czasu zimowego na letni. I ten powrót do czasu letniego może być już ostatnią zmianą czasu w Polsce. Sejm pracuje bowiem nad przepisami wprowadzającymi jeden czas przez cały rok.
IFRAME https://gazetawroclawska.pl/zmiana-czasu-na-zimowy-kiedy-przestawic-zegarki-czy-to-juz-ostatni-raz/ar/12599250
Rezygnacja ze zmiany czasu, to pomysł PSL. Jednogłośnie poparła go już sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych. -
Czas letni miałby obowiązywać cały rok, od 1 października 2018 roku - wyjaśnił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - To jeszcze nie finał, teraz projekt trafia do drugiego czytania, ale taka deklaracja wszystkich partii na komisji jest niesamowita - powiedział szef ludowców.
W Polsce przestawiamy zegarki nieprzerwanie od 1983 roku (tylko w 1982 roku, w związku ze stanem wojennym, zrezygnowano ze zmiany czasu na letni). Wcześniej parokrotnie wprowadzano obowiązek zmiany czasu - w latach od 1945 do 1949, od 1957 do 1964, od 1977 do 1981. Do 1995 czas letni w Polsce był odwoływany w ostatnią niedzielę września (a wprowadzany w ostatnią niedzielę marca tak jak obecnie).
Czas letni stosowany jest w prawie siedemdziesięciu krajach na świecie (między innymi prawie we wszystkich państwach w Europie). Zmiany czasu w Europie nie przeprowadzają Islandia, Rosja i Białoruś. Zmiany czasu mają spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego. Ma służyć bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Ciekawym argumentem popierającym zmianę czasu jest zmniejszenie liczby włamań do domów. Przez wcześniejsze powroty do domu, przed zapadnięciem zachodu Słońca, zmniejsza się liczba włamań do domów. Zakładane oszczędności energii elektrycznej zmniejszają się podczas 5 najbardziej ciemnych miesięcy: listopada, grudnia, stycznia, lutego i marca; później się włącza światło wieczorem, ale za to wcześniej rano.
Przeciwnicy zmiany czasu argumentują, że źle wpływa na zdrowie- przyczynia się do zawałów, depresji i złego samopoczucia. Poza tym przeprowadzana dwa razy w Polsce zmiana czasu jest bardzo kosztowna, przykładowo w transporcie kolejowym przy wprowadzaniu czasu letniego wszystkie pociągi, które są na trasie w chwili przestawiania zegarów, są opóźniane o dodatkową godzinę. Z kolei banki na ten czas całkowicie blokują dostęp do swoich usług, aby uniknąć problemów.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!