Toksyczni rodzice – co robić, żeby nie powielać złych wzorców z dzieciństwa? Wypróbuj proste techniki rekomendowane przez trenerkę mentalną

Anna Bartosiewicz
Opracowanie:
Często powielamy w życiu dorosłym nawyki przejęte od rodziców. Schematy zachowań z dzieciństwa można zmienić.
Często powielamy w życiu dorosłym nawyki przejęte od rodziców. Schematy zachowań z dzieciństwa można zmienić. Polina Zimmerman/Pexels.com
Toksyczni rodzice to temat wielokrotnie poruszany przez psychologów. Warto wiedzieć, kim są takie osoby, ale też co robić, aby nie przejmować od nich negatywnych zachowań. Myślisz, że powielasz schematy z dzieciństwa? Podajemy skuteczne sposoby na walkę z nawykami przejętymi od toksycznych rodziców.

Spis treści

Toksyczni rodzice sprawiają, że czujemy się gorsi

Toksyczny rodzic to osoba, która wzmaga w dziecku poczucie wstydu i wywołuje w nim wrażenie, że ciągle robi coś źle. Toksyczni ludzie często starają się zawstydzać innych i dowodzić swojej racji albo wyższości. Uciekają się także do szantaży emocjonalnych, aby skłonić nas do działania, które według nich jest pożądane. Często łączy nas z toksycznymi rodzicami bardzo bliska więź, tym bardziej trudno jest im się przeciwstawić. Jeżeli mamy toksyczną matkę lub ojca, możemy też zmagać się z trudnościami w tworzeniu relacji w życiu dorosłym.

Chociaż nie każda matka czy ojciec zasługuje na miano toksycznej osoby, to warto wiedzieć, że chcąc lub nie chcąc, upodabniamy się do swoich rodziców. Z czasem zaczynamy powielać zachowania, które pamiętamy z dzieciństwa – również te krzywdzące innych. Ze schematami postępowania z dzieciństwa bardzo trudno jest zerwać, zwłaszcza gdy wychowywał nas toksyczny rodzic. Niektóre wzorce postępowania są w nas głęboko zakorzenione i nie zawsze zdajemy sobie sprawę z ich istnienia. Warto jednak wiedzieć, że można z nimi walczyć, a także dążyć do wyzbycia się negatywnych nawyków. Istnieją metody na uporanie się z postawami, które stanowią wynik traumy, trudnych doświadczeń czy toksycznego zachowania bliskich.

Czy twój związek jest toksyczny? Rozwiąż nasz test i sprawdź to!.

Pierwszym krokiem do zmiany jest uświadomienie sobie, że powielamy schematy dzieciństwa. Pomocne mogą być:

  • analiza ważnych lub trudnych momentów z przeszłości,
  • porównanie zachowania naszego i rodziców,
  • czytanie książek o rozwoju duchowym,
  • warsztaty rozwojowe,
  • terapia,
  • rozmowa z tzw. empatyczną dwójką w duchu Komunikacji bez przemocy.

Cień toksycznego rodzica może paść na nasze życie dorosłe

Powielanie pewnych nawyków z przeszłości może prowadzić do problemów w romantycznej relacji, życiu prywatnym lub zawodowym. Często osobom, które borykają się z takimi wyzwaniami, towarzyszy poczucie bezsilności. Możemy nawet czuć się więźniami utartych schematów i mieć wrażenie, że niektóre typy reakcji przychodzą nam samoistnie, a my nie jesteśmy w stanie nad nimi zapanować. Wraz z poczuciem braku kontroli nad własnym zachowaniem mogą pojawić się pytania o to, kim jesteśmy i dlaczego reagujemy tak, a nie inaczej. Podczas chwili refleksji mamy szansę na uświadomienie sobie, jak postawy toksycznych rodziców przełożyły się na nasze obecne życie.

– Wtedy często przychodzi moment olśnienia – jesteśmy ofiarami ofiar. Analizujemy życie naszych dziadków, rodziców i własne. Jak zdumiewające jest to, że powielamy schematy, które silnie utrwaliły się w naszym drzewie genealogicznym – mówi Angelika Szczęśniak, trenerka mentalna, autorka książki „Widzę cię. Dotyk duszy. Z dziennika uległej anielicy”.

I chociaż ławo jest obarczyć odpowiedzialnością za swoje nawyki toksycznych rodziców, to jednak warto wziąć sprawy w swoje ręce i przyznać, że to my decydujemy, czy będziemy je utrwalać, czy też wolimy nad nimi pracować. Gdy zaobserwujemy, że emocje biorą nad nami górę, warto zadać sobie pytanie „Kim chcę być?”. A kiedy już znajdziemy odpowiedź, warto poszukać sposobu na zbliżenie się do swojego celu.

Nie daj wygrać toksycznym rodzicom – przygotuj linię życia i walcz z nawykami

Angelika Szczęśniak proponuje konkretne narzędzia, które mogą ułatwić nam wyłamanie się ze schematu. Jednym z nich jest tzw. linia życia. Trenerka mentalna radzi, aby wypisać ważne z perspektywy naszej rodziny wydarzenia. Możemy zauważyć, że niektóre z nich powtarzają się. Na porządku dziennym mogą być zdrady czy rozwody.

Kolejnym, pomocnym ćwiczeniem, jest analiza przekonań, które pokutują w naszej rodzinie. Toksyczni rodzice czy dziadkowie mogli wmawiać nam, że kobieta powinna zrezygnować z pracy, aby wychowywać dzieci lub wręcz przeciwnie – nie należy zbyt długo pozostawać w domu po urodzeniu dziecka. Gdy przeanalizujemy pojedyncze przekonania, możemy uświadomić sobie, z którymi się zgadzamy, a które są nam obce oraz jak warunkują one podejmowane przez nas decyzje. Takie przekonania często mają wpływ na naszą zaniżoną samoocenę. Przykładowo, możemy wierzyć w to, że nie poradzimy sobie za kierownicą.

– Polecam zrobić również tabelę z zachowaniami członków naszej rodziny, które nas denerwują i nie chcemy ich powielać. Uczymy się poprzez obserwację. Rodzina to pierwsza grupa społeczna, która uczy wzorców postaw na całe życie. Warto zdać sobie sprawę, że nie mieliśmy wpływu na to, czego nas nauczono. Jeśli czujemy, że to nie jest nasze, nie zgadzamy się na to, warto nauczyć się kontroli i zerwać z toksycznymi nawykami – podkreśla Angelika Szczęśniak.

Zmiana nawyków do długotrwały proces

Jak dodaje ekspertka, praca ze schematami to złożony proces, który wymaga czasu. Trudno jest oszacować, jak długo będzie trwała praca z nawykami, zanim zobaczymy jej efekty. Może mieć ona bardzo zróżnicowany przebieg. Na wynik naszych wysiłków

  • wpływ mają takie czynniki, jak:
  • nasz stan zdrowia psychicznego,
  • rodzaj doświadczeń z przeszłości,
  • kontekst, w jakim się znajdujemy.

Pozbycie się toksycznych nawyków jest tym bardziej trudne, jeżeli w naszym otoczeniu znajdują się toksyczne osoby działające na nas jak „trigger” i wyzwalające w nas negatywne emocje. Niektórzy psychoterapeuci rekomendują nawet zerwanie kontaktów z toksycznymi rodzicami czy toksycznym partnerem, ale warto wiedzieć, że każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Nie zawsze trzeba uciekać się do aż tak radykalnych środków.

– Pozbycie się toksycznych postaw i zachowań, które wynieśliśmy z domu, bywa bardzo trudne. Tym bardziej, gdy mamy do czynienia z parentyfikacją. Nawet jako dorośli wciąż jesteśmy dziećmi swoich rodziców. Unikajmy „matkowania” i odpowiedzialności za nasze matki i ojców. Sami postawmy granice i postępujmy zgodnie ze swoimi potrzebami. Ograniczenie czy zerwanie kontaktu z rodziną jest słuszne, gdy sami czujemy, że to właściwe. Nie warto się do niczego zmuszać – podkreśla Angelika Szczęśniak.

W pracy z negatywnymi schematami ważne jest także to, aby zastępować je nowymi postawami. Zerwanie z pewnym typem zachowania zawsze powinno iść w parze z wprowadzaniem pozytywnych wzorców. W wydeptywaniu nowych ścieżek może pomóc terapia, zwłaszcza jeżeli nie radzimy sobie z traumami, które nas spotkały w przeszłości. Inną skuteczną metodą na radzenie sobie z określonymi typami zachowań jest wspomniana już Komunikacja bez przemocy (ang. Nonviolent Communication), w której ważną rolę odgrywa model 4 kroków. Zgodnie z nim podczas komunikowania się z drugą osobą należy najpierw skupić się na obserwacji, potem na uczuciach i potrzebach, a na koniec wyartykułować prośbę.

Promocje w Reserved

Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Zdrowia
Warszawa, ul. Miodowa 15
Autopromocja
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet