Spis treści
Naukowcy często zastanawiają się, dlaczego się zakochujemy i z jakich powodów dochodzi do rozstania. Jak długo utrzymują się motyle w brzuchu, które często pojawiają się na pierwszej randce? Jak można wytłumaczyć to, że niektóre pary żyją ze sobą przez lata, a inne tracą zainteresowanie drugą połową na wczesnym etapie związku? Czy jesteśmy w stanie stwierdzić, co składa się na cykl życia romantycznej relacji? I wreszcie, czy miłość może trwać wiecznie? Sprawdziliśmy, czy istnieją odpowiedzi na te pytania.
Prawideł rządzących miłością szukało wielu psychologów i neurologów. Istnieją różne teorie na temat faz związku. Jedna z nich mówi o tym, że w relacji można wyróżnić 4 etapy. Są to:
- faza zauroczenia (pierwsze 1-2 lata związku),
- faza wczesnej stabilizacji (2-4 lata związku),
- faza kryzysu (4-7 lat trwania związku),
- faza głębokiego przywiązania (powyżej 7 lat związku).
Tematyką miłości zainteresowała się m.in. dr Helen Fisher, profesorka antropologii oraz starsza pracownica naukowa w Instytucie Kinseya i na Wydziale Antropologii Rutgers University, autorka książki „Anatomia miłości – nowe spojrzenie”. Wraz z Lucy Brown, profesor kliniczną neurologii w Einstein College of Medicine w Nowym Jorku, badała ona aktywność mózgu zakochanych par na różnych etapach relacji. Teoria czterech faz związku, która została rozwinięta w wyniku badań, pozwoliła znaleźć biologiczne wyjaśnienie tego, co się z nami się dzieje na różnych etapach zakochania.
Faza zauroczenia (stan euforii)
Pierwszemu etapowi związku towarzyszy poczucie zakochania, zauroczenia i ekscytacji bliskiej euforii. Wszystkie nasze myśli krążą wokół obiektu miłości i nawet, jeżeli dostrzegamy jego wady, to nie przywiązujemy do nich wagi. U badanych zaobserwowano także spadek aktywności w korze przedczołowej, czyli w części mózgu związanej z negatywną oceną ludzi. Jak wskazuje dr Brown, w tej fazie zakochani nie dokonują negatywnych osądów na swój temat. Im dłużej będzie utrzymywała się faza zauroczenia, tym większe szanse powodzenia ma związek.
Faza wczesnej stabilizacji
W drugiej fazie zakochania dominują nieuświadamiane sobie przez partnerów czynniki, takie jak przyciąganie czy aktywacja systemu nagród. Przebadane przez duet Brown i Fisher pary, które znajdowały się na początku relacji, miały wysoki poziom dopaminy, hormonu związanego z odczuwaniem przyjemności. Badaczki wskazują, że zakochani znajdowali się w stanie porównywalnym z tym, jakiego się doświadcza po zażyciu kokainy.
W drugiej fazie związku kluczową rolę odgrywają tzw. hormony miłości, czyli wazopresyna i oksytocyna, odpowiedzialne za uczucie przywiązania. Na tym etapie relacji nie myśli się już o partnerze przez 24 godziny na dobę. Obie połowy zaczynają powracać do swoich codziennych spraw i zajęć.
Przeczytaj poradnik:
Pary w tej fazie czują się ze sobą bardziej zżyte, mają już za sobą pierwsze wzloty i upadki. Zaczynają dostrzegać wady drugiej osoby, ale nadal nie opuszcza ich entuzjazm. Doktor Estelle De Wit. psycholożka kliniczna, nazywa tę fazę związku nazywa romantyczną relacją. Jak podkreśla, zakochani składają sobie wówczas miłosne deklaracje, mówią o swojej bratniej duszy oraz miłości na całe życie.
Faza kryzysu w związku
Wielu psychologów uważa, że w tej fazie następuje przełom w relacji. Na tym etapie obie strony oddalają się od siebie, a wydarzenia z tego okresu mają kluczowe znaczenie dla przyszłości związku. Brown nazywa ten czas „siedmioletnim lub pięcioletnim świądem”. To właśnie w tej fazie naczęściej dochodzi do rozwodu.
– Potrzebujesz kryzysu, żeby przejść przez niego i móc o nim razem rozmawiać – przekonuje dr Lucy Brown.
W przypadku wielu par kryzys zaostrza wspólne wychowywanie dzieci. Jak podkreśla Brown, może ono zbliżyć lub oddalić od siebie parę. Jeżeli jednak uda się wypracować wspólne porozumienie, obie połowy przejdą w fazę głębokiego przywiązania.
Faza głębokiego przywiązania
Czwarta, ostatnia faza związku, cechuje dojrzałe relacje. Obie strony mają już za sobą pierwsze kryzysy i zdążyły dobrze się poznać. Wiedzą, czego mogą spodziewać się po sobie i jak reagować w sytuacjach kryzysowych. Są w stanie świadomie planować wspólną przyszłość.
Warto wiedzieć:
– Faza głębokiego przywiązania może trwać długo. Jeśli będziecie mieć szczęście, może trwać całe życie – przekonuje dr Brown.
W tej fazie pary nie łączy już wielka namiętność, ale umacnia je poczucie przyjaźni, wzajemnego zaufania i zaangażowania. Osoby, które dotrwają do tego etapu związku, znajdują równowagę między indywidualną przestrzenią a życiem dzielonym z drugim człowiekiem.
Co zrobić, żeby związek przetrwał?
Wielu naukowców podkreśla, że bardzo istotny dla udanej relacji jest pierwiastek nowości. Sara Algoe, Karen Grewen oraz inni naukowcy z Uniwersytetu Karoliny Północnej w Chapel Hill w Stanach Zjednoczonych rekomendują wspólne podejmowanie nowych, ekscytujących i ambitnych aktywności. Jak podkreślają, takie zajęcia mają zbawienny wpływ na związek.
Dr Arthur Aron oraz jego żona, Elaine Aron, opracowali nawet narzędzie, które może okazać się przydatne na wczesnym etapie związku, tzw. model własnej ekspansji. Pomaga on uzyskać wgląd w relację na wczesnym etapie zakochania. Więcej na ten temat można przeczytać w książce pt. „The Self-Expansion Model of Motivation and Cognition in Close Relationships”, której autorami są: Gary W. Aron, Jr. Lewandowski, Debra Mashek i Elaine N. Aron. (The Oxford Handbook of Close Relationships, 2013).
Suknie ślubne, które olśnią Twoich gości
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!