Sezon wakacyjny przed nami. Niemal każda z nas chce podczas urlopu pięknie się opalić. Niestety, często zapominamy o tym jak groźne dla skóry są pierwsze, silne promienie słoneczne, na ekspozycję których się wystawiamy - zwłaszcza w krajach o cieplejszym niż u nas klimacie. Jak więc bezpiecznie się opalać, by nasza skóra nabrała brązowego odcienia, ale zachowała zdrowy wygląd?
Kremy z filtrem i Beta-karoten
Korzystając z kąpieli słonecznych musimy przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek.
- Promieniowanie słoneczne jest przyczyną starzenia się skóry - mówi Katarzyna Smolak, kosmetolog. - Traci ona swoją jędrność i elastyczność poprzez degradację włókien kolagenowych i elastyny, pod wpływem promieniowania UV. Skóra staje się sucha, szorstka i zrogowaciała, a na jej powierzchni zaczynają pojawiać się zmarszczki. W konsekwencji długiej ekspozycji na słońce dochodzi do poparzenia. Pojawia się wtedy rumień i pęcherze.
Pod wpływem słońca rozszerzają się też naczynia krwionośne. U osób z cerą naczynkową może nawet dojść do ich pęknięcia.
- Żeby ochronić skórę przed negatywnym działaniem promieni UV powinniśmy więc w okresie letnim stosować filtry z wysokim faktorem - radzi kosmetolog. - Wolne rodniki, które powstają podczas ekspozycji na słońce mogą też uszkadzać komórki i tkanki prowadząc do powstania nowotworów skóry. Dodatkowo obniża się poziom witaminy C, która jest silnym przeciwutleniaczem. Długie przebywanie na słońcu może zaburzyć funkcję melanocytów powodując powstanie przebarwień skórnych - przestrzega Katarzyna Smolak.
- Prócz kremów z filtrem, innym doskonałym zabezpieczeniem skóry są środki w postaci kapsułek zawierające Beta-karoten, dzięki którym barwnik gromadzący się w skórze działa jak naturalny filtr słoneczny oraz chroni ją przed niekorzystnym wpływem promieni UV - wyjaśnia Barbara Niebisz-Nowak, ekspert ds. farmaceutycznych firmy Mediq. - Beta-karoten pozwala również dłużej zachować młody wygląd skóry, nadaje jej piękny kolor i eliminuje ryzyko poparzeń.
Zwróćmy uwagę na stosowane leki
Promieniowanie słoneczne zmniejsza odporność organizmu, co może być przyczyną nawracającej opryszczki u osób z predyspozycjami do jej powstawania, a u osób z trądzikiem wywołuje pogłębienie zmian. Jest to spowodowane nadmiernym rogowaceniem skóry. Musimy też pamiętać o tym, że niektóre antybiotyki, antydepresanty czy tabletki antykoncepcyjne działają fotouczulająco. Biorąc je lepiej nie przebywać za długo na słońcu. Pytajmy o to lekarza i uważnie czytajmy ulotki leków, które zażywamy.
Pamiętajmy o nakryciu głowy, pijmy dużo wody, a co najważniejsze nie spędzajmy na słońcu zbyt wielu godzin - nie przebywajmy na plaży między godziną 12, a 14, albo w tym czasie skorzystajmy z parasoli lub innych osłon dających cień.
Kremy z filtrem powinniśmy nałożyć już pół godziny przed wyjściem na słońce. Ważne jest także powtarzanie aplikacji w trakcie opalania - szczególnie po kąpieli, bo woda może osłabiać działanie nawet tych preparatów, które oznaczono, że są wodoodporne.
Preparaty kojące
Jeśli nie przestrzegaliśmy zasad bezpiecznego opalania i przez zbyt długie przebywanie na słońcu poparzyliśmy lub podrażniliśmy sobie skórę, najszybciej pomogą nam produkty zawierające D-panthenol i kompleks witamin A, E, F.
- Preparaty te działają regenerująco, kojąco i ochronnie. Ponadto ich aktywne składniki chronią membrany komórek przed utlenieniem - mówi Barbara Niebisz-Nowak. - Przy poważniejszych oparzeniach powinniśmy stosować preparaty lub maści zawierające dekspantenol oraz allantoinę, które chronią skórę przed nadmiernym działaniem wilgoci, zwiększają jej elastyczność i nawilżenie.
Natłuszczajmy i ścierajmy
Utrzymanie pięknej, wakacyjnej opalenizny wymaga stosowania preparatów pielęgnacyjnych. Zazwyczaj po kontakcie ze słońcem skóra bywa zaczerwieniona, odwodniona i szorstka, dlatego warto stosować kosmetyki, które lekko ją natłuszczają i nawilżają. Preparaty te posiadają substancje regenerujące oraz normalizujące procesy komórkowe, dzięki czemu unikniemy łuszczenia się naskórka lub tworzenia się zmarszczek.
Dodatkowo po długiej ekspozycji na promienie słoneczne powinniśmy unikać gorącego prysznica, który dodatkowo powoduje wysuszanie skóry.
Kilka razy w tygodniu zaleca się stosowanie peelingu, który złuszczy martwy naskórek, oraz przygotuje nas do ponownego opalania. Nie należy obawiać się, że peeling zetrze opaleniznę, bo brązowego koloru nabiera skóra właściwa, a nie naskórek.
STRONA GŁÓWNA GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? m.kochanowska@glos.com