Finanse kobiet w dobie kryzysu. Jak Polki radzą sobie z zarabianiem i zarządzaniem budżetem?

Shecession to nazwa na spowolnienie gospodarcze, które odczuwają najbardziej kobiety. Badania Intrum pokazały że ostatnie dwa lata pod hasłem Covid-19 obniżyły dochody i dobrobyt finansowy aż 51 proc. kobiet w Polsce. W przypadku mężczyzn jest to o 10 proc. mniej.

W wielu domach kobiety są odpowiedzialne za zarządzanie domowym budżetem (według badań eToro blisko 32 proc. Polek w pełni decyduje o rodzinnych finansach, a 69 proc. decyduje o 60 proc. budżetu domowego). W związku z tym, to kobiety stają przed trudnymi wyborami, by przy ograniczonych środkach związać koniec z końcem. Jak wynika z sondaży, 40 proc. konsumentek deklaruje, często zdarza im się nie zapłacić rachunku na czas.

Co jest przyczyną zmniejszenia dochodów i sytuacji finansowej kobiet? Między innymi obostrzenia związane z lockdownami.

– Statystycznie kobiety stanowią większość pracowników w takich branżach jak gastronomia, beauty, turystyka i rozrywka, itp., a w wyniku covidowych obostrzeń, firmy z tych sektorów przestały funkcjonować z dnia na dzień i nie działały przez długi okres. To oczywiście wpłynęło negatywnie na finanse kobiet – podkreśla Iwona Żurawska, dyrektor HR Intrum.

Oprócz obostrzeń gospodarczych, to kobiety częściej niż mężczyźni w ciągu ostatnich dwóch lat rezygnowały z pracy, aby zająć się dziećmi czy chorymi członkami rodziny (5 proc kobiet vs. 3 proc. mężczyzn). Niekiedy był to wybór ekonomiczny, jeśli tańszym rozwiązaniem okazywała się rezygnacja z pracy niż zatrudnienie opiekunki.

Dyrektor działu HR w Intrum, analizując wyniki badań i gospodarczą sytuację w kraju, zwraca uwagę na payment gap, czyli różnicę w zarobkach mężczyzn i kobiet w Polsce.

– W naszym kraju to nadal prawdziwa przepaść. Według aktualnych danych Eurostatu luka płacowa wynosi 8,5 proc. a według analiz GUS-u nawet 19 proc. – Jeśli kobiety na podobnych stanowiskach zarabiają mniej niż mężczyźni, to odpowiedź na pytanie, dlaczego kobiety bardziej ucierpiały w korona-kryzysie niejako nasuwa się sama – komentuje Iwona Żurawska, Dyrektor HR Intrum

Blisko co 4. (23 proc.) konsument w naszym kraju uważa, że Covid-19 przestanie wpływać negatywnie na jego/jej sytuację finansową dopiero za ponad 2 lata. Poprawy sytuacji finansowej nie ułatwia tego inflacja. Wśród ankietowanych przez Intrum 61 proc. konsumentów przyznaje, że ich rachunki rosną szybciej niż otrzymywane pensje.

Według badań 7 na 10 (71 proc,) kobiet regularnie odkłada gotówkę na (jeszcze) gorsze czasy. Panie sięgnęły również po „filozofię” sustainability, czyli racjonalne zakupy, by ratować domowy budżet już nie tylko przed skutkami pandemii, ale i galopującą inflacją.

Inne coraz odważniej inwestują, aby zabezpieczyć swoją finansową przyszłość.

Jak zauważają eksperci, Polki są świadome sytuacji ekonomicznej w szerokim i wąskim kontekście. Wpływa to także bezpośrednio na ich chęć do edukowania się w zakresie zarządzania pieniędzmi, w tym inwestowania i oszczędzania.

67 proc. respondentek Intrum uważa, że pandemia Covid-19 nie będzie jedynym globalnym kryzysem w ich życiu, jaki przeżyją, dlatego przed następnym chcą mieć pewność, że będą w dobrej sytuacji finansowej.