Jak nie przytyć w czasie świąt? Nie musisz chodzić głodny! Dzięki tym 7 zasadom, uda Ci się utrzymać linię w czasie Wielkanocy

Jeśli zależy Ci na potrzymaniu świątecznych tradycji, wcale nie musisz godzić się na to, że spędzisz długie godziny przy stole, myśląc o tym, że pasek od spodni coraz bardziej wbija Ci się w brzuch. Wiele osób na samą myśl o świętach czuje się przemęczona i przejedzona. Ale nie musi tak być. Wystarczy zmiana perspektywy i nawyków.

Nie oznacza to, że mamy zrezygnować ze spotkań z bliskimi czy pieczenia mazurków i serniczków. Jeśli podejdziemy do tego czasu z wdzięcznością (za to, że mamy z kimś usiąść do stołu i co na nim postawić), a następnie skupimy się na obecności rodziny i na tym, co możemy wspólnie i z uwagą zjeść – połowa sukcesu za nami.

Jedz z mniejszego talerza, regularnie kontroluj swoją wagę w czasie świąt i trzymaj się poniższych zasad, a Twoje szanse na utrzymanie stałej wagi, zdecydowanie wzrosną.

Jeśli nie chcesz przytyć podczas samych przygotowań do świąt – nie podjadaj w trakcie gotowania. Ciągłe próbowanie, czy żurek jest dobrze doprawiony, a lukier słodki, sprawia, że bez przerwy podjadamy! W trakcie rodzinnych spotkań także staraj się trzymać stałych pór jedzenia. Jeśli to możliwe zjedz śniadanie i zrób przynajmniej 3 godziny przerwy przed kolejnym posiłkiem.

Jak się nie objadać, kiedy na stole piętrzą się stosy apetycznych dań, a Ty masz ochotę spróbować wszystkich? Próbuj! Ale nakładaj na talerz małe porcje, nawet bardzo małe. Zamiast kopiastej łyżki każdej sałatki, nabierz tyle, żeby poczuć jej smak, ale nie być najedzonym już po przystawkach.

Świąteczne stoły często uginają się od tłustych, zbyt słonych lub zbyt słodkich potraw. Dbając o linię wybierajmy te dania, które są bogate w białko i błonnik, dzięki nim szybciej poczujemy się najedzeni, a uczucie sytości będzie nam towarzyszyło dłużej.

Pilnowanie tego, co trafia na nasz talerz, a potem do brzucha, nie musi odbierać przyjemności z jedzenia. Wręcz przeciwnie – kierując uważność na to, co wybieramy, a następnie skupiając uwagę na tym, co trafia do naszych ust, zastosujemy technikę mindfulness. Dzięki niej wykorzystamy wolny, świąteczny czas na to, aby naprawdę delektować się jedzeniem bez pośpiechu.

Wiele pustych kalorii i nadprogramowego cukru przyjmujemy wraz z napojami. Zarówno kolorowe alkohole, jak i słodzone napoje gazowane i niegazowane, potrafią dostarczyć ok. 400 kcal w litrze. Picie alkoholu może dodatkowo wzmagać apetyt, a tego wolelibyśmy uniknąć.

O ile dobrze jest unikać picia kolorowych napojów, o tyle o piciu wody nie powinniśmy zapominać i na co dzień, i od święta. Ile powinno się pić wody? Kobieta powinna przyjmować 2,8 l, a mężczyzna aż 3,8 l.

Choć świętowanie kojarzy nam się przede wszystkim z siedzeniem przy stole, to przecież my sami ustalamy to, jak spędzimy ten czas. W przerwie między śniadaniem a obiadem możemy wybrać się na rodzinny spacer po okolicy, a jeden dzień wolnego możemy przeznaczyć np. na wycieczkę rowerową do lasu.