„To jest bardzo efektywne narzędzie”. Niebieska Karta i jej działanie w praktyce. Procedurę tłumaczy adwokat Agnieszka Światłoń

Anna Moyseowicz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Przemoc w rodzinie dotyka zarówno mieszkańców miast, jak i wsi, starszych i młodszych, o każdym statusie społecznym. Wówczas jedną z opcji pomocy ofiarom jest procedura Niebieskiej Karty. Opowiada o niej Agnieszka Światłoń, adwokatka przy Krakowskiej Izbie Adwokackiej, stała mediatorka przy Sądzie Okręgowym w Krakowie, edukatorka, szkoleniowczyni, mentorka i konsultantka z zakresu prawa i postępowania karnego oraz marki kancelarii.
Agnieszka Światłoń
Agnieszka Światłoń na swojej drodze zawodowej pomagała między innymi ofiarom przemocy domowej. fot. Marlena Faerber/ materiały prywatne

Zacznijmy może od podstaw. Czym tak właściwie jest Niebieska Karta?

Niebieska Karta czy też Niebieskie Karty, bo funkcjonują obie te nazwy, to procedura, która ujęta jest w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy domowej i w specjalnym rozporządzeniu. Ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa osobom doznającym przemocy domowej, monitorowanie ich sytuacji i edukację.

Przez jakie instytucje wszczynana jest Niebieska Karta?

Przeważnie jest to policja, ale też między innymi centra usług społecznych, placówki socjalne, czy również placówki oświatowe.

Jak wygląda wszczęcie procedury? Z inicjatywą wychodzi urzędnik państwowy czy może poszkodowana osoba?

Sytuacja może być i taka, i taka. Jeśli dochodzi do interwencji policji, procedura wszczynana jest „z automatu”, ale też osoba, która doznaje przemocy, sama może zgłosić się do ośrodka pomocy społecznej, czy innej placówki, zainterweniować może również świadek. Wszczęcie procedury to pierwszy etap. Wypełniany jest wówczas formularz Niebieskiej Karty, który jest podstawą do dalszych działań. Po tym etapie pracownicy centrów usług społecznych dokonują wstępnej diagnozy sytuacji, czy mają podstawy do uzasadnionego podejrzenia stosowania przemocy domowej, przeprowadzają rozmowę z osobą doznającą przemocy i w miarę możliwości starają się porozmawiać z osobą stosującą przemoc.

Grupa diagnostyczno-pomocowa opracowuje plan pomocy, proponuje działania pomocowe albo rozstrzyga o braku zasadności takich działań. W sytuacji, gdy jednak tworzy się plan pomocy, oddziałuje się na sprawcę przemocy, czyli po prostu takiej osobie przekazuje się informacje o prawno-karnych konsekwencjach. Wnioskuje się o skierowanie sprawcy do programów edukacyjnych, psychologicznych i terapeutycznych.

Oczywiście także osoba, która doznała przemocy, może otrzymać wsparcie psychologiczne, prawne, uniezależniające ją od sprawcy, może to być też wsparcie finansowe i mieszkaniowe. Tak jest w teorii, w praktyce bywa różnie.

A co dalej? Procedurę może kończyć uznanie, iż w rodzinie nie dochodzi już do przemocy albo sytuacji, na przykład zamknięcia w zakładzie karnym osoby stosującej przemoc. W sytuacji zakończenia tej procedury, organa i instytucje są zobligowane do monitoringu, sprawdzania sytuacji, analizowania i oceny sytuacji osób, wobec których była prowadzona procedura.

Czytaj też: Jesteś ofiarą lub świadkiem przemocy domowej wobec dziecka? Tu uzyskasz bezpłatną pomoc przez całą dobę i 7 dni w tygodniu

Przeczytałam, że procedury zamyka między innymi wykonanie planu pomocy, ale co jeśli plan wykonano, ale sytuacja osoby poszkodowanej się nie zmieniła?

Jeżeli nadal jest uzasadnione podejrzenie stosowania przemocy, ta procedura powinna być nadal stosowana. Jeżeli są sygnały, że ta przemoc nadal występuje, to instytucja ma obowiązek dalej procedować w ramach Niebieskich Kart.

Chciałabym jeszcze dopytać o wszczęcie procedury. Co dzieje się w sytuacji, gdy osoba poszkodowana nie chce przyznać, że doszło do przemocy, na przykład awanturę domową zgłosi sąsiad, a poszkodowani zaprzeczają, że coś się wydarzyło?

Policja jest zobowiązana do wszczęcia procedury. Jeżeli mamy uzasadnione podejrzenie stosowania przemocy domowej, to ta procedura jest „automatyczna”. Absolutnie nie jest potrzebna zgoda osoby doznającej przemocy.

Agnieszka Światłoń
Ofiary przemocy domowej mają szansę na uzyskanie szerokiej pomocy. fot. Marlena Faerber/ materiały prywatne

Jakie są obowiązki instytucji, które angażują się w udzielenie pomocy?

To są policja, ośrodki pomocy społecznej, placówki oświatowe, ochrona zdrowia, kuratorzy sądowi, asystenci rodziny. Ich celem jest zabezpieczenie osoby lub osób, wobec których stosowana jest przemoc. A w jaki sposób są realizowane plany pomocy? To wszystko zależy od indywidualnego przypadku, nie ma jednego standardu. Na przykład jeżeli ktoś musi uciekać z domu, to w takiej sytuacji instytucje powinny zapewnić mu bezpieczny nocleg.

Policja dysponuje również nakazem opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i zakazem zbliżania się do wspólnie zajmowanego mieszkania i jego otoczenia. To jest bardzo efektywne narzędzie i wydaje mi się, że dzięki niemu, sądząc po statystykach, przemoc domowa spada. Można też wysłać sprawców przemocy na różne terapie. Gdy ktoś jest uzależniony, komisja do rozwiązywania problemów alkoholowych powinna podjąć działania i wówczas taka osoba jest kierowana na podjęcie obowiązkowego leczenia, czyli na odwyk.

Czy Niebieska Karta jest zakładana jedynie wobec osób dorosłych? Co w przypadku dzieci i nastolatków doznających przemocy?

Wobec małoletnich jak najbardziej, również ta procedura jest stosowana.

Czy miała Pani do czynienia z klientami, którzy mieli Niebieską Kartę? Czy ta procedura im pomogła?

Są to kwestie bardzo indywidualne, nakłada się na nie wiele czynników. Z mojego doświadczenia wynika, że jeżeli ktoś współpracuje, w większości uzyskuje pomoc, jest w stanie naprawdę zmienić swoje życie i dobrze funkcjonować. Bardzo często dochodzi do postępowania karnego, gdzie osoba stosująca przemoc jest skazywana za znęcanie się, mają miejsce postępowania rozwodowe, ale też pojawia się ograniczenie czy pozbawienie władzy rodzicielskiej. Oceniam to jako pozytywny aspekt, bo jednak dochodzi do zmiany życia poszkodowanych.

Rozwód naprawdę bardzo dużo daje takim osobom, w końcu mogą czuć się niezależne, czują, że nikt nie ma nad nimi kontroli, nikt nimi nie manipuluje. Ale są też jakieś pojedyncze przypadki, gdy pomoc ze strony instytucji nie jest jednak taka, jak być powinna i czasem musi dojść do eskalacji przemocy, żeby policja zainterweniowała. Kończy się to przeważnie umieszczeniem sprawcy w zakładzie karnym.

Sprawdź: Te zachowania świadczą, że jesteś w toksycznym związku. Psycholog radzi, jak zakończyć taką relację

A co w przypadku osób, którym wydaje się, że nie dzieje się nic strasznego, bo nie doszło przykładowo do poważnego uszkodzenia ciała? Jakie warunki muszą być spełnione, żeby pomoc uzyskać?

Procedura Niebieskich Kart wszczynana jest w przypadku uzasadnionego podejrzenia stosowania przemocy. Wcale nie chodzi o intensywność czy częstotliwość stosowania danych czynności.

A jakie są formy przemocy?

Często ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że stosowane zachowania wobec nich są właśnie przemocą. Mamy przemoc fizyczną, czyli każdy akt agresji fizycznej, jak bicie, szarpanie, kopanie, duszenie czy popychanie. Wiele osób nie wie, że stosowana jest wobec nich przemoc psychiczna, a jest to ciągłe upokarzanie, poniżanie, wyzwiska, ośmieszanie, krytykowanie, grożenie, izolowanie od rodziny i od znajomych, kontrolowanie codziennych czynności.

Przemocą jest również przemoc seksualna, czyli wszelkie formy przymuszania do aktywności seksualnej bez zgody. Przemoc ekonomiczna to może być kontrolowanie finansów, wyliczanie pieniędzy, zabieranie ich, uniemożliwianie wykonywania pracy zarobkowej, szantażowanie finansowe, na przykład też sprzedaż sprzętów domowych, co bardzo często występuje w rodzinach przemocowych, gdzie jest problem alkoholowy.

Nowością jest coś, co ja nazywam cyberprzemocą, czyli przemoc za pomocą środków komunikacji elektronicznej i to jest wyzywanie, straszenie, poniżanie w internecie lub w ogóle przy użyciu telefonu, robienie zdjęć, nagrywanie drugiej osoby, umieszczaniu tego w Internecie, czy też wysyłanie zdjęć, filmów do innych osób bez jej zgody. Kolejną formą przemocy mogą być też zaniedbania, bardzo często w stosunku do dzieci, ale też do osób starszy czy niepełnosprawnych, jak pozostawianie bez opieki, zmuszanie do pewnych czynności, zmuszanie do zażywania jakichś leków, środków, niezaspokajanie podstawowych potrzeb.

Czy mówiąc o cyberprzemocy, dalej mówimy o przemocy domowej?

Tak, choćby niedawny przypadek, chociaż nie w mojej kancelarii, z którym się spotkałam, dotyczył głównie tego, że jedna strona ciągle, non stop nagrywała drugą stronę i rozsyłała te filmy innym osobom.

Czy często spotyka się Pani na swojej drodze zawodowej z problemem przemocy domowej?

Niestety, jak wskazują statystyki, jest to dość częsty problem i ja też w kancelarii spotykam się z tą tematyką. Na szczęście wiele osób zmienia swoje życie na lepsze i ich historie kończą się pozytywnie. Warto nie bać się sięgać po pomoc.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Ile było zgłoszeń od mężczyzn ?
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet