Pokonaj wstyd
Nietrzymanie moczu to przypadłość, która przez wiele kobiet traktowana jest, niestety, jako temat tabu. Panie uważają, że to wyjątkowo wstydliwy problem i nie chcą o nim rozmawiać nawet ze swoim lekarzem. Potwierdzają to także statystyki - blisko 2/3 kobiet z nietrzymaniem moczu nigdy nie konsultowało się z lekarzem. A te, które zdecydowały się na rozmowę ze specjalistą, zwlekały z tym średnio 3 lata.
Dlaczego nas to dotyka?
Nietrenowane mięśnie dna miednicy wiotczeją już po 25. roku życia. Dzieje się tak, ponieważ nikt tych osób nie informuje o możliwościach leczenia. Największymi barierami jest wstyd, a także przekonanie, że to stan normalny, który sam przejdzie. Część Pań odczuwa również strach przed operacją.
Kobiety przez całe swoje życie są narażone na wiele czynników przyczyniających się do powstawania oraz pogłębiania tej przykrej przypadłości. Jednym z ważniejszych czynników podnoszących ryzyko występowania dolegliwości (zwłaszcza w postaci wysiłkowej) są porody siłami natury, ginekologiczne zabiegi operacyjne, otyłość, okres menopauzy oraz starzenie się tkanek miejsc intymnych.
Charakterystyczne symptomy
Do podstawowych symptomów nietrzymania moczu należą częste wizyty w toalecie i niekontrolowane oddawanie moczu. Dolegliwości nasilają się zwłaszcza podczas wysiłku, dźwigania, kaszlu, kichania, śmiechu oraz tuż po przebudzeniu. Początkowo mocz gubiony jest tylko przy wzmożonym wysiłku fizycznym, z czasem jednak nawet chodzenie powoduje jego wyciek.
Możesz się pozbyć problemu
Warto więc uświadomić sobie, że istnieją metody leczenia, które w zależności od postaci choroby i stopnia jej zaawansowania mogą zapewnić albo całkowite ustąpienie dokuczliwych objawów, albo przynajmniej znaczne zmniejszenie odczuwanego dyskomfortu.
Do powszechnie znanych sposobów zachowawczego leczenia nietrzymania moczu należą kuracje farmakologiczne oraz rehabilitacyjne. Leczenie farmakologiczne jest na ogół długie, trudne i nie do końca skuteczne, a na ewentualne efekty poprawy trzeba czekać bardzo długi okres. Wachlarz możliwości niefarmakologicznych obejmuje między innymi stymulację dna miednicy mogącą dokonywać się poprzez odpowiednie ćwiczenia, kulki i stożki dopochwowe, elektrostymulację, postępowanie protetyczne takie, jak na przykład Pessar oraz zmianę stylu życia. Wadą tych metod jest długi proces terapeutyczny. Sprawia to, że pacjentki coraz częściej kierują swoją uwagę w stronę nowych metod leczenia.
Skuteczny laser MonaLisa Touch
Z myślą o zdrowiu i pięknie intymnym kobiet został stworzony laser MonaLisa Touch przeznaczony specjalnie do zabiegów z zakresu ginekologii estetycznej.
Zabieg wykonuje się przy pomocy specjalnej głowicy wyposażonej w skaner, wprowadzanej do wnętrza pochwy. Laser, oddziałując bezpośrednio na jej ścianki, powoduje mnóstwo precyzyjnie rozmieszczonych mikrourazów w śluzówce. Ich naturalnym następstwem są procesy regeneracyjne prowadzące do powstawania nowych, młodych komórek, dodatkowo stymulowane w ten sposób tkanki rozgrzewają się, co prowadzi do skracania i pogrubiania znajdujących się w nich włókien kolagenowych, ich remodelowania, a także produkcji całkiem nowego kolagenu.
W efekcie tego procesu śluzówka pochwy zostaje gruntownie przebudowana, staje się grubsza, elastyczniejsza i stanowi naturalną podporę dla pęcherza moczowego i zwieracza cewki moczowej. Ten bezbolesny i niewymagający znieczulenia czy długiego okresu rekonwalescencji zabieg prowadzi do wywołania określonego skutku natychmiastowego oraz daje efekty długofalowe, redukując problem nietrzymania moczu bez interwencji chirurgicznej.
Zabiegi laserem Monalisa Touch wykonywane są w Gemma Centrum Medycyny Intymnej przy ulicy Podklasztornej 120/2 Kielce, kontakt pod numerem telefonu: 602 182 321 lub na stronie internetowej www.gemma-intima.pl.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!